Atak rosyjskich dronów na Polskę. Balice działały normalnie, utrudnienia z powodu mgły

krknews.pl 3 godzin temu

Rosyjskie drony w nocy naruszyły polską przestrzeń powietrzną, zmuszając do czasowego zamknięcia kilku lotnisk w kraju. Kraków Airport pozostał otwarty, a jedynym utrudnieniem okazała się gęsta mgła ograniczająca lądowania.

Rosyjskie drony w nocy z 9 na 10 września naruszyły polską przestrzeń powietrzną podczas zmasowanego ataku na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych RP poinformowało, iż doszło do bezprecedensowej liczby naruszeń. Premier Donald Tusk przekazał rano, iż odnotowano dziewiętnaście przypadków przekroczenia granicy powietrznej. Część obiektów nadleciała bezpośrednio z terytorium Białorusi.

Wojsko uruchomiło procedury obronne i zestrzeliło część maszyn. Poszukiwano miejsc upadku szczątków w kilku regionach, m.in. w województwach lubelskim, łódzkim i warmińsko-mazurskim. W związku z incydentem premier zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu, a w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyła się odprawa z udziałem prezydenta, premiera i przedstawicieli służb. NATO i Unia Europejska wyraziły solidarność z Polską.

Bezpośrednią konsekwencją wydarzeń była przerwa w funkcjonowaniu kilku lotnisk w Polsce. Na kilka godzin zamknięto porty w Warszawie – Chopina i w Modlinie – a także lotniska w Rzeszowie i Lublinie.

Krakowskie lotnisko w Balicach pozostało otwarte i było przygotowane do obsługi dodatkowych rejsów. W praktyce nie zagrożenie militarne, ale warunki atmosferyczne okazały się problemem. Gęsta mgła uniemożliwiała czasowo lądowania, choć starty odbywały się bez przeszkód. Pięć rejsów zostało przekierowanych do Katowic, a jeden do Warszawy.

Po godzinie 10 port lotniczy poinformował, iż warunki pogodowe poprawiły się, a ruch wraca do normy. przez cały czas jednak ostrzegano pasażerów, iż mogą występować opóźnienia i konieczne jest monitorowanie statusów rejsów.

Idź do oryginalnego materiału