Góry chyba na dobre Nami zawładnęły a zwłaszcza Tatry :) ten urlop miał być inny mieliśmy odpuścić sobie wyjazd właśnie tam a jechać w inne nieznane nam miejsce.
Zgadnijcie gdzie wylądowaliśmy ??? :)
Oczywiście Kościelisko i dobrze znane Wam Apartamenty Kierpcówka 5.
Była to szybka i spontaniczna decyzja z resztą jak zawsze. W piątek wróciliśmy z Kazimierza w sobotę mieliśmy rodzinną imprezkę i myśl aby zaraz po niej gdzieś wyjechać.
Tylko pytanie gdzie byle gwałtownie i sprawnie.
I jednogłośnie zasądziliśmy , iż jednak tatry. Bo urlop bez pobytu tam to nie urlop.
A jak Tatry to nasze ulubione miejsce pobytu Apartamenty Kierpcówka 5.
Tym razem mieliśmy okazję być w nowym apartamencie .
Hmm nowym dla Nas gdyż trochę czasu Nas tam nie było.
A właściciele obiektu co chwila coś zmieniają i ulepszają z myślą o gościach i ich potrzebach.
My zatrzymaliśmy sie w apartamencie nr 3 ::)
Dwupoziomowym z aneksem kuchennym ,balkonem z którego rozpościera się piękny widok na góry.
I punkt kulminacyjny łazianka z wanną dla mnie to rarytas gdyż jak wracam z szlaku obolała i zmęczona to kąpiel mnie mega relaksuje i daję siłę na dalsze wojaże.
Ten apartament jest idealny i funkcjonalny jak pozostałe .
Lubimy tam wracać gdyż czujemy się jak u siebie z tą różnicą , iż u nas nie ma tak pięknych widoków .
Jeśli kochacie góry tak jak my i odpoczynek po dniu na szlaku z pięknym widokiem na panoramę gór i miejsc które zdobyliśmy to zachęcam Was do odwiedzin właśnie tam :)
Lubię spędzać tam wieczory z lampką wina ,mapą i patrzeć z oddali gdzie byłam tego dnia i jak to wygląda z innej perspektywy.