Antybiotykowa bomba atomowa Czerwonej Pigułki

wybudzeni.com 1 rok temu

Antybiotykowa bomba atomowa Czerwonej Pigułki, chodź i pożyw się

Rian Stone: Myślę, iż możemy zaczynać. Zobaczmy, jak to się zaczyna. Oto ona. Witajcie. Nadchodzi bomba antybiotykowa atomowa. To będzie zabawne. To jedna strona problemu. jeżeli dopiero załapaliście, to jesteśmy przy końcówce „Koniec bycia Miłym Gościem! [No More Mr. Nice Guy!]” autorstwa Roberta Glovera. Pomyślałem, iż teraz przejdziemy do czegoś nieco lżejszego. Zabierzmy się za to. Tak w ogóle to czym jest bomba antybiotykowa? To zabawne.

To interesujące, gdy widzisz, iż po rozpoczęciu czytania artykułu, idziesz dalej, przechodzisz fazę gniewu, robisz te wszystkie rzeczy, a następnie cofasz się, zastanawiasz się nad tymi rzeczami i wracasz do nich pamięcią. To interesujące. Rozumiem, dlaczego wielu facetów z niebieskiej pigułki tak się wzdryga, ponieważ biorą to bardzo dosłownie. To, co zamierzam tutaj zrobić…

Przy okazji, jeżeli nie wiecie o czym mówię, to artykuł z Sidebar Red Pill SubReddit. Nosi nazwę „The Red Pill Antibiotic Nuke, Come and Feed” („Antybiotykowa bomba atomowa czerwonej pigułki, chodź i pożyw się”).

Został napisany przez użytkownika o pseudonimie Illimitable Man. Podałbym wam linki, ale te, które ma w artykule, już nie działają. Nie odsyłają do jego strony. Wyłączył je.

Artykuł pod tym tytuł już nie istnieje, tytuł został zmieniony na:
Konstytucja czerwonej pigułki – Illimitable Man

Nie rozmawia ze mną, więc musicie uwierzyć mi na słowo, iż to tam jest. Jednak celem tego nie jest instrukcja obsługi, jak prowadzić działania, o których można przeczytać w pracy Glovera. Nie jest to też analiza na najwyższym poziomie, jak na przykład analiza socjologiczna, jaką możecie dostrzec w pracy Rollo. Nie jest to praca z archetypami, którą można zobaczyć w książce pt. „Practical Female Psychology”. adekwatnie jest to bardziej coś, co nazywają… Jestem pewien, iż wszyscy tutaj czytali „Rozmyślania” autorstwa Marka Aureliusza. Prawdopodobnie wszyscy to widzieli. A jeżeli nie, to jest to po prostu garść aforyzmów, na przykład tutaj jest trochę prawdy, tutaj jest trochę mądrości, myśli na ten temat. W gruncie rzeczy jest to format używany od kilku tysięcy lat. Nawiążę więc do innej książki, która pojawiła się nieco później, w okresie oświecenia.

Nosi tytuł „Maksymy i rozważania moralne”. Została napisana przez Franciszka VI, księcia de la Rochefoucauld, księcia de Marcillac. Mój francuski akcent jest okropny. jeżeli więc mówisz po francusku, to przepraszam (fr. je suis désolé). Jednak powodem, dla którego o tym wspominam, jest wprowadzenie tłumaczy w wersji Biblii Gutenberga. To pomoże ci ujrzeć te sprawy we adekwatnym świetle.

„Tak więc opis absolutystycznego systemu społeczno-politycznego (fr. ancien régime), despotyzm łagodzony epigramatami, jak większość epigramatycznych zdań zawiera trochę prawdy ze sporą dawką fikcji. Społeczeństwo ostatniej połowy XVII i całego XVIII wieku było pod wpływem precyzyjnego i zwięzłego modelu, w jaki popularni pisarze tamtych czasów wyrażali swoje myśli. Dla ludzi skłonnych z natury do myślenia, iż każdy możliwy pogląd, każdy możliwy argument w danej kwestii jest zawarty w krótkim aforyzmie, wzruszeniu ramionami i słowie „voilà”, prawdy wyrażone w zwięzłych zdaniach zawsze muszą mieć szczególny urok.”

I właśnie w ten sposób musisz wejść w czytanie artykułu pt. „The Red Pill Antibiotic Nuke” („Antybiotykowa bomba atomowa czerwonej pigułki [Konstytucja czerwonej pigułki]”.

Jeśli tego nie wiesz, to ten facet, Illimitable Man, używa książki pt. „Książę” Machiavellego jako swojego awatara w mediach społecznościowych. Pisze dużo o mrocznej triadzie, makiawelizmie i tym podobnych rzeczach. Czytanie tych rzeczy to próba unowocześnienia tego, co można by pomyśleć o tych postach z aforyzmami.

Kolejnym świetnym przykładem, który to wykorzystuje jest „48 Praw Władzy”. Ale chodzi tu o zastosowanie tego w odniesieniu do dynamiki seksualnej. Jednak tak, jak powiedział tłumacz, uważam, iż ujął to bardzo dobrze. Trochę prawdy, mnóstwo fikcji i swobody poetyckiej.

Omówimy pokrótce te argumenty, abyś mógł się przekonać, dlaczego zawsze mówi się, iż musisz sam spróbować pewnych rzeczy, musisz sam doświadczyć pewnych rzeczy, musisz wykorzystać do tego trochę krytycznego myślenia. Bo jeśli spojrzysz na te rzeczy jedynie ogólnie i dosłownie, to skończysz jak autystyk i nie wyjdzie ci to na dobre. Nie osiągniesz celów, które faktycznie próbujesz osiągnąć.

…I nie słuchaj mnie jak „Sperg” – Whisper

Gdzie ja położyłem? Och, jest tam. Tak czy inaczej, cieszę się, iż lubicie twórczość Glovera. Oto pierwszy z argumentów.

„Feministki twierdzą, iż chcą równości, ale tak naprawdę chcą władzy bez odpowiedzialności. Pragną zarówno męskich, jak i kobiecych przywilejów połączonych w jedno, zaburzając w ten sposób równowagę płci. Chcą przywilejów wynikających z bycia kobietą, takich jak utrzymanie, dawanie możliwości w oparciu o ich urodę i ochrona przed fizyczną krzywdą ze strony innych, a także przywilejów męskich: autorytetu, szacunku wynikającego z posiadania kariery zawodowej, łagodnej oceny na podstawie wyglądu, co nie jest ani pragmatyczne, ani realistyczne. Ignoruje biologiczne podstawy tego, jak płcie postrzegają siebie nawzajem i wciska ciemnotę, iż wszystko jest konstruktem społecznym i iż przeważnie są takie same, podczas gdy jest całkiem oczywiste, iż tak nie jest.”

Powtórzę się. To powinno być oczywiste. I właśnie dlatego mam ogromny problem z facetami, którzy twierdzą, iż są po czerwonej pigułce w Internecie. Szczerze mówiąc, w tej chwili jestem w punkcie, w którym po prostu myślę sobie

„Weźcie sobie to pojęcie [markę]. Możecie je sobie wziąć. Wymyślę coś innego, bo mnie tu dobijacie”.

I to jest ten odłam aktywistów na rzecz praw mężczyzn, którzy udają, iż są częścią czerwonej pigułki, którzy mówią o walce z feminizmem jako swoim modus operandi lub są – brzmię wybitnie pedantycznie – powodem jej istnienia (fr. raison d’ętre).

Tak więc feminizm nie jest filozofią, nie jest ideologią. Jest taktyką. W gruncie rzeczy przystosowuje do użycia jako broń męską potrzebę ochrony kobiet w swoim plemieniu w celu zdobycia określonych rzeczy. W gruncie rzeczy tym właśnie jest.

Nie różni się to niczym od taktyki żony, która nagabuje męża, by coś jej kupił, zastosowanej na poziomie całego kraju. Dobrze jest więc wiedzieć, iż nie chodzi o równość, ale o władzę. Można to zobaczyć poprzez działania.

[Kobiece] Manipulacje – Rian Stone

Nie będę marnował twojego czasu w zbytnie zagłębianie się w ten temat, ponieważ Bóg raczy wiedzieć, iż ostatnią rzeczą, jakiej potrzebujemy, jest kolejny koleś z wywodami na temat czerwonej pigułki na swoim kanale, mówiący o tym, jak zły jest feminizm. Już to zrozumieliśmy.

To nie dla nas, nie jest to w naszym najlepszym interesie. Idziemy dalej. Kolejny argument brzmi:

„Kobiety są irracjonalne i niekonsekwentne. Są zdolne do logicznego myślenia, ale nie jest to ich modus operandi. Oznacza to, iż muszą włożyć wysiłek w to, aby być logicznymi w tym co mówią, co nie jest ich ustawieniem fabrycznym. Logicznie myślącą kobietę łatwo jest sprowokować do bycia emocjonalną; łatwo idą na kompromis. Ich decyzje opierają się na ich aktualnym stanie emocjonalnym, a nie na abstrakcji, czy logice. To właśnie ta skłonność do tak szybkich zmian powoduje, iż działają niekonsekwentnie i sprzecznie.”

Ten argument jest dla mnie fascynujący. Można na to spojrzeć w dwojaki sposób. Po pierwsze, powierzchownie. Bardzo dosłownie. I ma to sens. Jeśli postrzegasz siebie samego, jako osobę logiczną, a inna osoba nie działa w zgodzie z twoją logiką, to cóż, zwykle będzie wyglądać w twoich oczach na osobę nielogiczną.

Jeśli spojrzeć na to z perspektywy czytelnika, który jest facetem, który albo nie odniósł sukcesu w sferze seksualnej, albo po prostu jest na czerwonej pigułce i mówi o tym ogólnie, to ma to sens. ale ty kopiesz trochę głębiej. I to w pewnym sensie pozwala ci wiedzieć… Jest w tym jakaś głębia. I nie wiem, czy było to zamiarem autora, czy nie.

Na przykład faceci traktują logikę i rozsądek tak, jakby były one jakimś obiektywnym, moralnym dobrem lub przynajmniej obiektywnym dobrem, jeżeli nie dobrem moralnym, co nie jest do końca prawdą. I naprawdę żałuję, iż nie wykorzystałem tego wcześniej. Aż do teraz nie wiedziałem, iż się pojawi. W magazynie Nature, który jest recenzowanym przez naukowców czasopismem, ukazało się kilka artykułów naukowych na ten temat.

Teoria ‘Dostosowanie Przebija Prawdę’ – Donald Hoffman
Fakty, fikcja i dostosowanie – Donald Hoffman i inni

Zajmuje się on biologią i niektórymi innymi naukami, które mówią o tym, iż nie jesteśmy zaprojektowani do obiektywnej prawdy. Ludzki mózg nie jest do tego przystosowany, ponieważ po prostu nie bierze tego pod uwagę.

Na przykład jeżeli wyobrazimy sobie nas jako jaskiniowców, to według was jaskiniowcy naprawdę przejmowali się astrofizyką z punktu widzenia instynktu przetrwania? Nie, raczej nie. Nie potrzebowali makro-poglądu na świat. Nie potrzebowali mikro-poglądu na świat. Potrzebowali wypośrodkowanego poglądu na świat. Powstaje więc pytanie: jeśli nie potrzebujemy obiektywnej prawdy w ramach instynktu przetrwania, to dlaczego ją mamy?

Cóż, oto zabawna część, która cię zszokuje. Dominująca w tej chwili teoria głosi, iż jest to taktyka manipulacji. Jest tam, ponieważ po zbudowaniu emocjonalnego wyobrażenia lub emocjonalnej decyzji, którą podejmujesz, istnieją racjonalne i logiczne przesłanki, aby przekonać innych ludzi do pójścia za tym. Jest to więc męska wersja manipulacji. W ten sam sposób kobiety robią to w bardzo emocjonalny sposób, odwołując się do autorytetu, ego, wstydu, gniewu i tym podobnych rzeczy.

Zatem kiedy spojrzysz na to z perspektywy psychologii ewolucyjnej, to zadasz sobie pytanie co to oznacza. Cóż, oznacza to, iż dziewczyny nie mają takich samych celów jak ty. Mężczyźni i kobiety są różni. Mężczyźni i kobiety mają te same cele.

Wiąże się to również z teorią w psychologii ewolucyjnej, która mówi, iż strategie seksualne są w dużej mierze konkurencyjne, a nie oparte na współdziałaniu. To jest związane z biologią. To powód, dla którego cykl rozrodczy u dziewcząt jest ukryty. Większość zwierząt może stwierdzić, kiedy samice mają ruję. Ludzie w ogóle nie są w stanie tego zrobić.

I to w pewnym sensie pokazuje ci na poziomie instynktownym, iż nie ma to być dwóch aktorów, którzy szczerze ze sobą rozmawiają. To ma być nieuczciwe. Co nie różni się niczym od faceta mówiącego „kocham cię”, który następnie zmywa się po tym, jak ją puknął, by zdobyć i zaliczyć kolejną dziewczynę.

Tymczasem samotna matka siedzi tam i zastanawia się gdzie się podziali wszyscy dobrzy mężczyźni. Wiesz, o czym mówię. Tak więc irracjonalność i brak konsekwencji, choć są tutaj przedstawiane jako obiektywny fakt wszechświata, tak naprawdę oznaczają to, iż kobiety mają inny zestaw wartości, mają inny zestaw celów i nie będą one zgodne z twoimi. Nasza logika jest tak dobra, jak nasze podstawowe założenia.

W tym przypadku pokazuje to również, iż facet, który mówi, iż kobiety są irracjonalne i niekonsekwentne, nie jest świadomy pragnień i potrzeb innych ludzi. A to jest czynnik, który tworzy narcyzm jako cechę osobowości lub zaburzenie, w zależności od tego, jak bardzo jest on skrajny.

Kiedy nie możesz postrzegać innych ludzi jako istot ludzkich, które mają własne potrzeby i pragnienia, ale zamiast tego jako archetypy lub elementy twojej własnej historii, zaczyna to zagłębiać się w niezdrowe wersje narcyzmu.

Zatem jest to coś, co powinieneś wziąć pod uwagę. Wiem, iż to tylko akapit mówiący o tym, jak kobiety kierują się uczuciami, ale ostatecznie, jeżeli naprawdę się temu przyjrzysz, oznacza to, iż musisz zrozumieć, iż ich cele nie są twoimi celami. I zamiast używać własnych, logistycznych podstaw do opisywania ich zachowań, musisz obserwować. Obserwować, czego chcą, a następnie poprzez ich działania możesz uświadomić sobie, jakie są ich pragnienia. A potem mamy słowa. Jednak to prowadzi do następnego punktu.

„Kobiety są z natury makiaweliczne, a to oznacza, iż są bardziej biegłe w manipulowaniu niż typowy facet. Ewolucyjną i teoretyczną podstawą tego jest to, iż ze względu na mniejszy rozmiar i muskulaturę, kobiety musiały nauczyć się używać mężczyzn jako narzędzi, a nie bezpośrednio przeciwstawiać się im w walce fizycznej. To sprawia, iż wymowa ich siły ma tendencję do bycia raczej przemocą psychiczną niż fizyczną. Przemoc fizyczna jest zakazana, podczas gdy przemoc psychiczna nie. Pozwala to kobietom osiągnąć swój cel bez pociągania ich do odpowiedzialności przez system prawa. Prawo nie ustanawia przepisów w zakresie osobistej moralności. Tam, gdzie instynktem mężczyzny jest uderzenie, instynktem kobiety jest zrobienie wielkiego śmietnika w twojej głowie.”

Powiem to jeszcze raz. To jest oczywiste. Patrzysz na to i to ma sens. Wejdź na dowolny kanał MGTOW, Black Pill [Czarna Pigułka] lub MRA, a zobaczysz, iż wszyscy ci faceci mówią o tym, jak system sądowy jest uprzedzony wobec mężczyzn. I tak jest, jeżeli chodzi o korzystanie z instynktów.

Jeśli jako mężczyźnie wydaje ci się, iż ta rzecz jest dobra, ta rzecz jest słuszna, tak to powinno wyglądać, to będzie ci się to wydawać bardzo irracjonalną rzeczą, która jest przeciwko tobie. Użyjemy prawa rozwodowego jako przykładu. Zależy od jurysdykcji.

Jednak w wielu miejscach, jako iż spory o alimenty na dzieci zajmują mnóstwo czasu sądom, to po prostu dokonują w tych sprawach obliczeń. Ile zarobiłeś, ile zarobiła kobieta. Dodaj zmienne X, Y i Z, pomnóż przez 7, wszystko jedno. Koniec końców otrzymujesz pewną liczbę.

Jeśli po prostu postępujesz zgodnie ze standardowym scenariuszem życia: facet pracuje, dziewczyna zostaje w domu, jest niepracującą mamą, to sygnalizujesz sądom, iż zdecydowałeś się wziąć te osoby na utrzymanie, w tym przypadku żonę i dzieci.

Z dziećmi większość ludzi nie ma problemu Faceci myślą sobie „Cóż, biorę ją na utrzymanie z założeniem, iż będzie dla mnie dobrą żoną”.

Ponownie, ukryta umowa [kontrakt]. jeżeli czytałeś materiały Glovera, dostrzegasz to. Problem pojawia się, gdy dochodzi do rozwiązania małżeństwa. Sąd tak naprawdę nie przejmuje się twoją ukrytą umową. Widzą, iż po prostu powiedziałeś: „Zaopiekuję się nią, pozwolę jej poświęcić jej przyszłe zarobki, żeby mogła zadbać o mnie, dzieci i zmywać naczynia lub cokolwiek innego”. Postrzegają to więc jako zobowiązanie do wspierania jej, ponieważ wywołałeś u niej żal z tego powodu lub stworzyłeś – nie pamiętam określenia na to – w jej życiu pewne trudności, za co masz u niej dług do spłacenia.

Reakcją na to nie jest to, iż prawo jest uprzedzone wobec mężczyzn, ale to, że prawo jest uprzedzone wobec scenariuszy życia, które otrzymujesz jako mężczyzna. Więc tak, posiadanie dziewczyny, która pracuje, zarabia tyle samo pieniędzy co ty, jeżeli nie więcej, to prawny sposób na wyjście z tej sytuacji. Decyzja o nie braniu tych dodatkowych 80, 90 godzin nadgodzin tygodniowo i wykorzystaniu ich zamiast tego na spędzenie większej ilości czasu z dziećmi wygląda lepiej w czasie rozwodu. O to właśnie chodzi.

Tak, kobiety potrafią manipulować w ten sposób. W tym samym czasie faceci są manipulowani tylko w takim stopniu, w jakim chcą być manipulowani. Wszystkie te rzeczy dzieją się, ponieważ ty tego chcesz. Następny akapit to jednak nieco ostre ujęcie tych spraw.

„Rasa nie ma znaczenia, jeżeli jesteś bogaty. Wielu z was jest małostkowych i utknęło na powierzchownym, białym, czarnym, arabskim, hinduskim, azjatyckim, czymkolwiek. Masz określone postrzeganie świata w oparciu o swoją kulturę. Być może tam, gdzie mieszkasz, biały człowiek jest bogiem, ale wiedz, iż wszystkie bariery rasowe są pokonywane przez władzę. Pieniądze to władza. jeżeli jesteś 150-centymetrowym Azjatą z 5-centymetrowym kutasem, z którego śmieją się dziewczyny, to z pewnością siedmiocyfrowe saldo bankowe to zrównoważy. Skup się mniej na swojej rasie, a bardziej na swoim sukcesie. Twoja niepewność zaprowadzi cię donikąd. Prawdziwa segregacja zachodzi między bogatymi i biednymi i jest to choćby bardziej prawdziwe w przypadku kobiet. Nigdy o tym nie zapominaj. Bogaci kontra biedni to jedyna rzecz, która ma znaczenie.”

Autor zagłębia się w to nieco bardziej. Powtórzę się. Jest to bardzo prymitywny i uproszczony sposób patrzenia na to, ale jest w tym trochę prawdy. Jednak sporo w tym fikcji. Istnieje – jak najlepiej to ująć – pewna niewypowiedziana rzecz, która dzieje się w sferze. Jest wielu facetów, którzy pochodzą z kultur południowoazjatyckich. Myślimy o nich w ten sam sposób, w jaki myślelibyśmy o przeciętnym samcu beta.

Wydaje ci się, iż bycie betą nie jest takie złe, a to facet, który nie może wyrwać żadnej dziewczyny i żyje w mimowolnym celibacie. Azja Południowo-Wschodnia dodaje do tego segment rasowy. I właśnie tam pojawiają się faceci, którzy mają najgorsze zachowania miłego faceta, jakie kiedykolwiek widziałeś. A ponieważ w obecnym klimacie wszystko wydaje się być umieszczane w filtrze rasowym, automatycznie przypisują swoje różnice rasowe jako problemy.

„Gdybym był białym mężczyzną, który nie ma pewności siebie, dostałbym wszystkie cipki.”

Nie, to tak nie działa, człowieku. Zatem ma rację w tym, iż musisz skupić się na tym, co ważne. Myli się jednak w tym, iż ma w dupie bogactwo. Bogactwo jest mało znaczące dla tej kwestii. To nie jest problem [główne zagadnienie]. Dziewczyny mogą lubić facetów z pieniędzmi. A gdyby to była prawda, Bill Gates po prostu by w nich tonął, a tak nie jest. Chodzi o status.

Kobiety są istotami społecznymi. A więc kiedy jesteś postrzegany jako osoba o wysokim statusie, to zwykle oznacza to, iż zdobycie bogactwa jest rzeczą, która tworzy dla ciebie ten wysoki status. Są więc jak równoległe osiągnięcia. Zdobywasz rzeczy, które mają status i obracasz się w różnych kręgach społecznych. I to zwykle sprawia, iż osiągasz lepsze wyniki.

Możesz być, jak powiedziałem, na przykład 150-centymetrowym Azjatą. Siedmiocyfrowy stan konta sam w sobie nic nie znaczy. Jak się nazywa ten facet, który prowadzi przedsiębiorstwa Ali Baba? Niski Azjata. Najwyraźniej jest najseksowniejszym mężczyzną. Ale to status, a nie bogactwo. Dlaczego to ma znaczenie? Cóż, posłużę się tu trochę Jordanem Petersonem. Wyobraź sobie Zasadę Pareta.

To 20% w dynamice seksualnej. Te 20% mężczyzn ma dostęp do 80% przygodnego seksu. Jest to coś, z czym wszyscy mogą się w większości zgodzić. ale to, czego ludzie zdają się nie dostrzegać, to to, iż myślą o tym jako o pojedynczym rynku seksualnym. A jesteśmy zbyt dużą populacją, by mieć jeden rynek seksualny.

Być może mała wioska licząca sto osób ma jeden rynek seksualny. Mamy jednak kilka nakładających się na siebie rynków, hierarchii społecznych lub macierzy rynków. Oznacza to więc, iż chodzi o zdobycie statusu. Uzyskanie statusu nigdy nie było łatwiejsze.

Pomyśl o swoim życiu. W jakich hierarchiach społecznych teraz funkcjonujesz? Cóż, jest twoje miejsce pracy. A poza miejscem pracy jest twój dział. Może jesteś w drużynie bejsbolowej i grasz z tymi chłopakami. To zupełnie inna sytuacja. Idziesz do baru i to tymczasowa, sztucznie stworzona hierarchia społeczna. Jesteś w zespole i wyjeżdżacie w trasę. Tam jest inna hierarchia społeczna.

Wszystko ma swoją własną hierarchię, twój kanał na Twitchu, twój kanał na YouTubie, wszystko. Tak więc, aby zdobyć status, musisz wyróżniać się w jak największej liczbie z nich, w tych, w których obecne są kobiety. W większości są to przestrzenie koedukacyjne. Czasami można stworzyć własną.

Na przykład e-sport stworzył własne dziewczyny-graczy. Kiedy więc coś odniesie sukces i stanie się wystarczająco popularne, to przyjdą. ale w większości przypadków, skupianie się na czymkolwiek innym niż postrzegany status… To jest nadrzędne. Twoje samodoskonalenie, o którym mówisz, twoja przedsiębiorczość, twoja gra, wszystkie te rzeczy służą jednemu celowi, jakim jest budowanie statusu w dowolnej hierarchii.

A robienie tego wszystkiego razem z pewnością ominie wszelkie głupie bariery, takie jak rasa, o których mówią ludzie. Teraz jedna rzecz. Scott miał tutaj dobrą rzecz.

„Bądź więc lepszą wersją siebie i obserwuj, jak do ciebie przychodzą.”

Nie chcę, żebyś odniósł wrażenie, iż to jest tak, jak w „Polu marzeń”. jeżeli je zbudujesz, to przyjdą. Nadal musisz nosić na swoich barkach brzemię wykonania [wydajności]. Jak już mówiłem, dziewczyny nie lubią odrzucenia. Odrzucenie je przeraża. Dlatego do ciebie nie podejdą.

Cały sens budowania statusu polega na tym, iż pozwala on na korzystanie z gry, podchodzenie do ludzi, bycie bardziej czarującym, bycie bardziej charyzmatycznym, patrzenie na własny interes, bycie seksualnym w sposób, w jaki chcesz być. I to faktycznie lepiej rezonuje. Tak więc niemal chciałbym nazwać to mnożnikiem siły. Ponieważ bez gry cały twój status nie będzie miał znaczenia.

Jednak z grą ten status jest tym, co daje jej paliwo i pozwala jej działać. Jest to więc niuans, którego wielu facetów zdaje się nie dostrzegać. Ale i tak dobrze jest o tym wiedzieć.

Kolejny brzmi:

„Kobiety są hipergamiczne, czują się uprawnione do lepszego partnera. Musisz być bogatszy lub przynajmniej tak samo bogaty, bardziej wykształcony lub przynajmniej wykształcony na tym samym poziomie, atrakcyjniejszy lub przynajmniej tak samo atrakcyjny, musisz być bardziej popularny niż ona lub przynajmniej tak samo popularny. Możesz zrównoważyć jeden obszar innym.”

Mówi tu o W.P.A., czego nie zamierzam omawiać, czyli wygląd, pieniądze, status, jeden pies.

„Lecz jeżeli jesteś niżej od niej w co najmniej dwóch obszarach, to po prostu zapomnij.”

Ponownie, trochę prawdy, sporo fikcji. Kobiety są istotami społecznymi. Już o tym mówiliśmy. To w pewnym sensie temat przewodni tego artykułu. Mają też swoje własne wyznaczniki statusu oparte na ich stadzie. jeżeli spojrzysz na społeczność amiszów, mormonów lub grupę dziewcząt, które spędzają czas w Nowym Jorku i ostro imprezują w wieku 20 lat, wszystkie będą miały inne normy społeczne, których będą oczekiwać, aby czuć pociąg seksualny.

Istnieją pewne uniwersalne normy, takie jak wysoki wzrost, sprawność fizyczna, wystarczająca estetyka, która wskazuje na zdrowe geny. To podświadome rzeczy.

Niektóre z nich są w dużej mierze niezmienne, z wyjątkiem tego, iż można ćwiczyć i być bardziej sprawnym, lepiej się ubierać. W rzeczywistości nawet ubieranie się lepiej powinno pomóc. Ubieranie się lepiej w tych kręgach społecznych jest czymś, na co możesz wpływać.

Dlatego dobrze, iż jesteśmy bliżej bonobo i goryli w hierarchii naczelnych. Czują się więc uprawnione do posiadania lepszego partnera. I to jest w porządku. Rzecz w tym, iż coś lepszego jest bardzo obciążone.

To trochę takie słowo-pojemnik [ogólnik], ponieważ to, co jest lepsze w jednej grupie, nie jest lepsze w innej. Również dlatego, gdy dziewczyny osiągną fazę olśnienia i chcą się ustatkować, i chcą mieć fajne, miłe towarzystwo, przydają się im się wtedy te głupie artykuły o facetach z ciałami ojców.

Bo dla nich to, co postrzegają jako lepsze [nadrzędne], to lepsza zdolność do ustatkowania się. A faceci, którzy ograniczają swoje opcje seksualne poprzez brak atrakcyjności seksualnej, sygnalizują to. I dlatego jest to bardzo szczery znak pociągu, jaki mają dziewczyny. Ale to tylko po to, by zaspokoić tę określoną potrzebę. Jednocześnie, jeśli jesteś w miejscu pracy, dziewczyny nie chcą spłukanego nieudacznika, chcą faceta, który zarabia tyle samo co one lub choćby więcej, albo posiada określony status społeczny.

Może choćby dziewczyna jest skłonna być utrzymanką głodującego artysty. ale kiedy przyprowadza go na przyjęcia, to ten gość popisuje się przed jej znajomymi. Szepczą między sobą: „Ten seksowny artysta spotyka się z Cindy z księgowości.” Wszystkie dziewczyny wpadają w zachwyt. Status społeczny. Ale rozumiesz o co chodzi. Wyższość to nie tylko wygląd, pieniądze, gra. Nie wiem, kto zapoczątkował ten mem. Uważam, iż to bezsensowny mem.

A powodem, dla którego jest tak popularny, jest to, iż ludzie, którzy nie mają żadnego z tych trzech, wydają się myśleć, iż właśnie tego im brakuje. Nie różni się to niczym od faceta z Azji Południowo-Wschodniej, o którym mówiliśmy, który obwinia swoją rasę za brak opcji. Więc po prostu o tym pamiętaj. I o to właśnie chodzi.

Ważną częścią gry jest ustawienie się tak, aby zasygnalizować dostępność typowi kobiet, które są zainteresowane tym, co masz.

Zatem jeśli chcesz rockowych dziewczyn, to dołączasz do zespołu rockowego, ubierasz się jak rockman, zachowujesz się jak rockman. Rockman jest tym, kim zasadniczo jesteś. jeżeli chcesz dobrych, tradycyjnych kobiet, to chodzisz do kościoła i robisz tego typu rzeczy. jeżeli chcesz gotki, to tak, lepiej słuchaj muzyki gotyckiej, ubieraj się jak got. Rozumiesz o co chodzi. Chodzi o marketing. Sygnał musi być wysłany i odebrany. Pawie pokazują swoje pióra potencjalnym partnerom.

Jeśli chcesz poderwać dziewczynę w społeczności mormonów, najlepszym sposobem na to jest powstrzymanie się od zakładania skórzanych rajstop. Tak tylko mówię. Naprawdę chciałem sprostować ten pogląd, ponieważ był memem zbyt długo.

„Nawiązując do ostatniego punktu, to dlatego 20% facetów uprawia seks z 80% lasek. Kobiety umawiają się z lepszymi od siebie facetami, a mężczyźni z gorszymi od siebie kobietami. I tak, to spowodowało rosnącą nierówność społeczną, odkąd kobiety weszły do zawodów.”

Powiem to kolejny raz, trochę prawdy, sporo fikcji. To nie tak, iż 20% facetów ma swoje ciche haremy (kobiety nie wiedzą o sobie nawzajem w tego typu haremie). Osiem dziewczyn na faceta, a reszta z was musi tam siedzieć na tyłku z berłem w ręku.

Istnieje x ilość seks-przyjaciół. Dzieje się x tych rzeczy. 80% takich relacji jest nawiązywanych wśród 20% najlepszych facetów. To oni mają to wszystko.

Niekoniecznie oznacza to, iż jesteśmy ze wszystkimi 80% dziewczyn. Oznacza to po prostu, iż trafia do nich 80% dziewczyn, które wychodzą na miasto. Znalazło to odzwierciedlenie w danych analitycznych wielu portali randkowych. Wiedząc to zastanawiasz się co ma 20% pozostałych facetów. Cóż, w dużej mierze 20% facetów pokazuje się.

Ogromna część. I wydaje mi się, iż ludzie nie rozumieją, jak… Wielu facetów po zyskaniu świadomości brutalnej rzeczywistości mówi, iż to nie jest takie trudne, jak ci się wydaje. I to nie dlatego, iż musisz mieć 180 cm wzrostu i zarabiać sześciocyfrową kwotę. Wszystkie te rzeczy są trudne. Owszem, wymagają czasu. Ale pokazanie się jest ogromnym wzmocnieniem sygnału, ponieważ większość facetów po prostu tego nie robi. Większość facetów unika ryzyka.

Większość facetów myśli, iż musisz być dziewczyną i chłopakiem przez rok, zanim w ogóle spróbujesz zrobić coś takiego. Więc tak, pokazanie się jest czymś naprawdę ważnym. I to jest moment, w którym przychodzę z moim małym, zwięzłym aforyzmem z „voila” na końcu, w którym mówię, iż znalezienie się w 20% najlepszych facetów nigdy nie było łatwiejsze do zdobycia, ponieważ ludzie po prostu schodzą ci z drogi. Co teraz robią faceci? Faceci grają w gry wideo w domu, pilnują Xboxa. Wszyscy to robią.

Jednak faceci, którzy osiągnęli ten próg, w którym nie są wystarczająco atrakcyjni, aby bez wysiłku zdobyć dziewczynę lub nie zbudowali umiejętności, by to zrobić, stosują to jako ich strategię radzenia sobie z tą sytuacją. Zanurzyli się w niej dosyć głęboko. Po prostu będąc oddzielonym od nich, masz już powiedziałbym – losowa liczba z mojej głowy – połowę konkurencji z głowy.

Teraz zamiast rywalizować z 80% facetów, aby dostać się do tego 81 percentyla, rywalizujesz z około 30%. Rozumiesz o co mi tutaj chodzi? Mówi też o rosnącej nierówności społecznej, odkąd kobiety weszły do zawodów.

Jest w tym coś interesującego, ale nie chcę się za dużo rozwodzić na ten temat. Miało to związek ze Spartą, jeżeli pamiętacie. jeżeli nie wiecie, system polityczny Sparty był dość interesujący. W tym przypadku mężczyźni sprawowali urząd polityczny. Kobiety nie mogły głosować. ale kobiety miały prawo do dziedziczenia. jeżeli mężczyzna umrze, żona otrzyma spadek. Powtarzało się to przez dowolną liczbę pokoleń. Skończyło się na tym, iż kobiety miały blok gospodarczy. Stały się jak Rezerwa Federalna Sparty. I w końcu miały dużą władzę, na którą miały wpływ.

Nie wiem, czy ta rosnąca nierówność społeczna, odkąd kobiety weszły do zawodów, równa się temu, co miała Sparta, ale nie zdziwiłbym się, gdyby miała wiele podobieństw. Nie wiem, w jakim stopniu i jak długo to potrwa, zanim osiągnie to punkt krytyczny. Szczerze mówiąc, jestem zbyt zajęty życiem i ty też powinieneś być.

Dobrze jest to wiedzieć dla samego siebie, ale nie poświęcałbym na to zbyt dużo potencjału umysłowego, ponieważ nie rozwiązuje to w tej chwili żadnego z twoich problemów. Może twoje pra-pra-pra-pra wnuki powinny się tym martwić. Przy okazji, mam tu podgląd superczatu. Przejdę do tego.

„Tłem tego zaangażowania kobiet była rosnąca separacja między bogatymi i biednymi gospodarstwami domowymi, a wraz z nią rosnące znaczenie bogactwa w stosunku do osiągnięć obywatelskich jako wyznacznika statusu. Takie plutokratyczne środowisko osłabiało zarówno więzi łączące bogatych Spartan z ich biedniejszymi „rówieśnikami”, jak i bariery oddzielające ich od bogatych wówczas kobiet. (Zmniejszone, nie wygaszone: niektóre aspekty życia Spartan przez cały czas podzielone ze względu na płeć, zwłaszcza polityka i wojna). Wykorzystując wówczas bogactwo w sferach dawniej męskich, zamożne kobiety mogły teraz uzyskać dostęp do nowych form statusu osobistego. Ponadto obniżona wartość osiągnięć obywatelskich mężczyzn dla statusu gospodarstwa domowego osłabiła dawną tożsamość celu między interesami polis a interesami zamożnych kobiet.

Jednak pośród tych zmian niektóre kobiety – w rzeczywistości większość kobiet – przegrały: mianowicie kobiety będące członkami większości zwykłych rodzin Spartan. Plutokratyczne środowisko Sparty z IV i III wieku przed naszą erą osłabiło więzi między bogatymi i biednymi kobietami Spartan. Te ostatnie mogły, jak zasugerowano powyżej, zyskać pewną miarę zwiększonego wpływu wewnętrznego; ale z pewnością zostało to przeważone przez zubożenie ówczesnych gospodarstw domowych, które w najlepszym przypadku doprowadziło do znacznego zmniejszenia znaczenia społecznego, a w najgorszym do wykluczenia ich z pełnego statusu Spartan. Zwykłe spartańskie kobiety również ucierpiały z powodu upadku instytucji obywatelskich Sparty. Rezygnacja z publicznego wychowania mężczyzn najpóźniej w połowie III wieku (Cartledge i Spawforth 1989, 42; Kennell 1995, 11-14) musiała pociągać za sobą równoległe porzucenie jego żeńskiego odpowiednika, który wcześniej zrównał wychowanie kobiet z różnych środowisk i podkreślił, jak widzieliśmy, zasadniczy wkład wszystkich kobiet w biologiczną i społeczną reprodukcję społeczności. Celem rewolucyjnych propozycji króla Agisa IV w czwartej dekadzie III wieku p.n.e. było odwrócenie wielu opisanych powyżej zmian: wyrównanie bogactwa poprzez redystrybucję ziemi i anulowanie długów oraz przywrócenie prymatu więzi obywatelskich poprzez przywrócenie surowej dyscypliny i wspólnego stylu życia. Większość zamożnych kobiet stanowczo lobbowała przeciwko reformom, przekonując króla Leonidasa do zajęcia się ich sprawą. Spartanie też mieli coś do powiedzenia: biedni przez Zgromadzenie, bogaci przez Radę Starszych. Jedynym elementem populacji Spartan, wyróżniającym się brakiem w przekazach historycznych, niezdolnym do wyrażenia własnego głosu, była większość zwykłych kobiet Spartańskich.

Wkład kobiet w kryzys społeczeństwa Spartańskiego nie był zatem niezależnym zjawiskiem: ani przypadkiem dominacji kobiet nad pozornymi męskimi władcami, jak twierdził Arystoteles, ani kobiecego luksusu podważającego męską surowość, jak sugeruje Plutarch. Był raczej produktem zmieniających się ról mniejszości żeńskiej populacji Spartan, kobiet z zamożnych gospodarstw domowych, zakorzenionych w fundamentalnych zmianach, które wpłynęły na ogólny społeczno-ekonomiczny charakter społeczeństwa Spartan.” – Harvard University, Female Property Ownership and Status in Classical and Hellenistic Sparta https://www.chs.harvard.edu/wp-content/uploads/2020/07/women_property_hodkinson.pdf

Chcę najpierw dokończyć omawianie tych punktów tutaj, a potem poświęcimy mu trochę czasu.

„Jeśli kobieta uważa, iż jest lepsza od ciebie, nie może cię szanować. jeżeli nie może cię szanować, nie może cię kochać. Kobiety kochają inaczej niż mężczyźni. Miłość kobiet opiera się na uwielbieniu. Uwielbienie jest skoncentrowaną ilością szacunku. Szacunek jest pochodną władzy. jeżeli chcesz być kochany, bądź potężny, bo inaczej nigdy nie będziesz kochany. Będziesz pogardzany za bycie słabym.”

Powtórzę się. Trochę w tym prawdy, sporo fikcji. To prawda, iż miłość kobiet opiera się na uwielbieniu. To oczywiste. Hipergamia.

Chodzi mi o to, iż jest to funkcja hipergamii, która jest funkcją, a nie wadą seksualności kobiet i ich związków w ogóle. Kobiety nie chcą różnorodności. Chcą po prostu tego, co najlepsze. Faceci chcą różnorodności. Dlatego zadowalamy się byle czym. Brzmi to źle, ponieważ uważasz, iż istnieje jeden rynek seksualny.

„Oznacza to, iż samiec alfa [Czad] zabiera wszystkie kobiety, a ja nie mam szans, więc po co miałbym próbować? Po prostu grajmy w gry wideo przez cały dzień. Oto moje przynęty z Modern Warfare.”

Powiem to kolejny raz. Nie ma jednego rynku seksualnego, jest ich wiele. Tak więc możesz być samcem alfa na dowolnej ich liczbie. Może nie na wszystkich, ale na wystarczającej liczbie, aby osiągnąć własny poziom sukcesu. Kiedy już znajdzie najlepszą opcję, jest niezwykle lojalna wobec tej najlepszej opcji, o ile jesteś najlepszą opcją.

Odbywa się to w ten sam sposób, w jaki faceci stosują koncepcję zwaną goglami żony. Kiedy spotykasz się ze swoją dziewczyną, kiedy zaczynasz ją kochać, cokolwiek to dla ciebie znaczy, zakładasz gogle i to w pewnym sensie blokuje ją w tym miejscu w czasie.

Zatem jeśli zacząłeś się z nią spotykać, gdy była seksowną 16-latką w liceum, to może mieć teraz 54 lata, a ty patrzysz na nią i wciąż widzisz w niej tę seksowną 16-latkę z czasów, kiedy zaczęliście się spotykać, gdy byliście nastolatkami. To są właśnie gogle żony. Dziewczyny też to mają, ale jest to filtr hipergamiczny.

Kiedy już cię wybiorą, podoba im się wszystko, co lubisz, wszystko, co robisz, jest cudowne, a wszystkie szorstkie krawędzie są szlifowane. To jak filtr Instagrama dla duszy.

Dobrą rzeczą z tego jest to, iż oznacza to, iż kiedy już jest twoja i nadejdzie twoja kolej, to jest to twoja kolej. Tak naprawdę nie patrzy na innych facetów, nie widzi innych facetów, po prostu o tym nie myśli. One nie myślą jak faceci. Teraz są dla nich po prostu facetami. Nie są już obiektami seksualnymi. Wszyscy trafiają do kategorii samców beta, do strefy przyjaźni [friendzone]. Jednakże z biegiem czasu, jeżeli zaczniesz tracić rzeczy, do których aspirowała lub które w tobie uwielbiała…

Na przykład, jeżeli umawiała się z najseksowniejszym modelem, a on zaczął tyć… jeżeli byłeś seksownym, wysoko opłacanym prawnikiem i straciłeś pracę, to straciłeś ten status w jej oczach. Wszystkie te małe rzeczy, które mogą się wydarzyć, mogą powoli osłabiać ten hipergamiczny bufor, który masz.

Od czasu do czasu możesz nawalić, ale wie, iż staniesz na nogi i to jest w porządku. W końcu nadchodzi czas, kiedy uwielbienie zamienia się w pogardę. I to właśnie tutaj widzimy wszystkie smutne historie o zdradzonych facetach. Dzieje się tak, gdy nie są w stanie dostrzec znaków. Następnie, gdy znaki tam są, to łudzą się, iż jeżeli po prostu postarają się bardziej, mogą je odzyskać. To tak nie działa. Hipergamia jest jak włącznik światła, albo jest włączona, albo wyłączona.

Kiedy więc zaczynasz dostrzegać znaki, takie jak w świetnym artykule Rollo Tomassiego, pt. „Girls Night Out“, który powinieneś przeczytać, gdy dziewczyny zaczną to robić i ponownie wystawiać się na rynek seksualny, cóż, wtedy masz już wskazówkę, iż możesz nie być już najlepszą hipergamiczną opcją i dobrze jest zacząć szukać własnych opcji.

Właściwie to był na ten temat świetny artykuł Roissy’ego z Chateau Heartiste. Nosi tytuł „Jak… Wydaje mi się, iż jego tytuł brzmi „Jak zrobić z niej wdowę po alfie?”. Heartiste, „Jak zerwać… Może brzmiał „Jak zerwać z dziewczyną?”. A może „Męski sposób na zerwanie z kobietą?”. W porządku, nieważne. W każdym razie chodziło o to, iż poruszył ten temat i była to całkiem dobry plan działania. Zamierzam umieścić go w moim sylabusie i w grupie na Patreonie. Zajrzycie tam, wejdziecie tam, zabierzemy was do szatni i zobaczycie więcej na ten temat. Jest to trochę żartobliwy sposób opisania tego.

Poprawną reakcją na zerwanie jest krótka odpowiedź: “Okej”.

Kiedy zaczynasz widzieć lub choćby tuż przed tym, jak dziewczyna zaczyna tracić do ciebie pociąg, zaczyna się wystawiać, ubierać trochę seksowniej dla innych ludzi – znasz wszystkie te znaki – to od razu ją rzuć. Polega to na tym, aby powoli odciąć się od utraty szacunku do samego siebie lub procesu betatyzacji, do którego dochodzi z czasem. A potem jest szansa, iż możesz ją umieścić w swoim menu kobiet którymi obracasz. To było całkiem sprytne.

Ale jednocześnie jest tak, iż ten, kto najmniej potrzebuje drugiej osoby, ma największą władzę w związkach. To główna zasada związków. I wbrew powszechnemu przekonaniu, gdy zaczniesz dostrzegać, iż miłość i uczucie zniknęło w twoim związku, rozwiązaniem nie jest staranie się bardziej lub robienie tego lepiej, rozwiązaniem jest odseparowanie się od tej osoby.

Brzmi to sprzecznie z intuicją, ale działa z dwóch powodów. Po pierwsze, jeśli nie ma nadziei na powrót, to przynajmniej nie będziesz niemile zaskoczony, gdy zrobi się z tego draka. A jeżeli jest szansa, iż to wróci, to ona będzie musiała się zmierzyć z twoim mniejszym zainteresowaniem.

W ten sam sposób, w jaki pomyślałbyś o wstępnej selekcji. jeżeli podrywasz dziewczynę w barze: „Masz, potrzymaj mi drinka”, to tak jakbyś zobowiązywał ją do – – jakiego słowa tu szukam – zaprezentowania się tobie. Nieważne. Spieram się o coś, co w tym momencie nie ma znaczenia.

„Dobrze jest zrozumieć, iż szacunek wynika z władzy.”

To prawda, ale władza to jedno z tych dziwnych słów ogólników. Ludzie wypełniają je wszelkiego rodzaju głupotami i oczekują, iż w nie uwierzysz. W tym przypadku, kiedy słyszysz, iż szacunek pochodzi z władzy, to z punktu widzenia seksualnego, oznacza to możliwość odejścia.

We współczesnym społeczeństwie męskie sposoby wyrażania władzy są w dużej mierze zakazane. Nie wolno napadać na ludzi, nie wolno im grozić. Jedyne, co możesz teraz zrobić, to odejść. A jeżeli jesteś ceniony, odejście jest wystarczająco silną zachętą, by ludzie zachowywali się adekwatnie. Powiem to po raz kolejny. Jest to jeden z głównych powodów, dla których mówimy facetom, iż ożenek nie jest dobrym pomysłem. Bo to w zasadzie cię pęta.

Dobra, już to omówiłem. W porządku, przejdziemy teraz do superczatu. Tak czy inaczej, dziękuję OurFutureMightWon za przekazanie 20 dolarów przez superczat.

„Cześć Ryan. Podobały mi się przemyślenia z „No More Mr. Nice Guy!” na temat bycia nowym facetem w grupie. Zaczynam rezydenturę w przyszłym tygodniu.”

O, rany. Powodzenia. Nie będę kłamać, wybrałeś idealny czas na rozpoczęcie rezydentury. Teraz wszystkie te protesty są o kilka tygodni opóźnione w stosunku do plotek. Zaraza przechodzi przez sferę, więc wiele się nauczysz. Ale tak. Szczerze mówiąc, cieszę się.

Jeśli tego nie wiecie, to będziemy o tym dużo mówić, ponieważ ze wszystkich rzeczy, które można wynieść z lekcji i wszystkiego, co tu robimy, to to, iż jeśli potrafisz uzewnętrznić rzeczy z „Koniec bycia Miłym Gościem!” i może jednej książki na temat gry, to jesteś przed prawie 99% konkurencji. I to generalnie wszystko, czego potrzebujesz. Reszta jest dobra, ale nie wymagana. Wracając do tematu.

„Kobiety polegają na mężczyznach, którzy są stoikami pod kątem emocjonalnym. Często nazywamy to trzymaniem ramy.”

Tak naprawdę nie nazywamy tego trzymaniem ramy, ale byciem dębem (podporą). Zajmę się tym za chwilę.

„Musisz być silny psychicznie, aby ona mogła się na tobie oprzeć. Uważa to za atrakcyjne. Ty nie możesz się na niej opierać. Istnieje podwójny standard w tym zakresie. jeżeli będziesz się na niej opierał, związek w końcu się rozpadnie. Nie poradzi sobie z twoimi problemami, przestaniesz być dla niej atrakcyjny. Jesteś mężczyzną. Musisz być lepszy od niej, co oznacza, iż musisz być silniejszy. To dlatego kobiety są emocjonalne, a my musimy być obojętni. Jesteśmy silni, możemy dać upust swoim emocjom. Ciesz się podróżą.”

W kółko to samo.

Dlaczego nazywa się to trzymaniem ramy? To nie jest trzymanie ramy. Ponieważ można trzymać ramę i złościć się. Można trzymać ramę i być bezbronnym pod kątem emocjonalnym. Rama to tylko scenariusz narracyjny. I tylko on ma dla ciebie znaczenie. To jak zdrowa wersja narcyzmu. To dobry sposób na postrzeganie tego. adekwatnie nazywa się to byciem podporą (dębem).

Zawsze żartujemy, iż są dwa rodzaje mężczyzn: skała i dąb.

Skała to facet, który po prostu siedzi, emocje odbijają się od niego, nic go nie rusza. Nie jest to zbyt dobre z punktu widzenia związku, ale jest dobre pod względem tego, iż niczym się nie przejmuje.

Lecz mówimy o tym z punktu widzenia związku lub przynajmniej punktu widzenia seksualnego. Dlaczego więc chcesz być dębem (podporą)?

Cóż, dąb, jak już powiedziałem, jest jak dąb w czasie potężnej wichury. jeżeli myślisz o wietrze jako o emocjach, to dąb reaguje na nie. Drzewa się poruszają, wszystko się porusza. Może to wszystko znieść, ale nie jest na to obojętny.

Tak więc dziewczyny są emocjonalne. Po prostu takie są. Zauważy to każdy, kto kiedykolwiek mieszkał z dziewczyną przez dłuższy czas. Opowie ci co najmniej jedną historię, w której zaczęła płakać i nie wiedziała dlaczego. Tak po prostu jest. Nie mogę ich za to winić. Ich hormony rozregulowują się co około 30 dni. jeżeli zajdą w ciążę, ich hormony rozregulowują się na cały rok. A czego się spodziewałeś? Że będą Wulkanami? Jednak problem polega na tym, że… Będzie to dotyczyć kwestii LGBTQ.

Problem polega na tym, iż jeśli jesteś w takim stanie emocjonalnym, trudno jest się z niego wydostać. jeżeli mi nie wierzysz, to powiedz komuś, kto wariuje, żeby się uspokoił i przekonaj się, jak dobrze to działa.

To, co powiem nie będzie dotyczyło kwestii, o której mówię, więc proszę o chwilę cierpliwości. jeżeli kiedykolwiek słyszałeś o tym, co nazywa się LBD (Lesbian Bed Death), lesbijską śmiercią łóżkową, to dotyczy to związku i jest to bardzo powszechne w przypadku każdego, kto ma przyjaciół, którzy swingują w ten sposób.

Prawdopodobnie wspomną o tym w pewnym momencie, aczkolwiek może nie użyją tej samej terminologii. Masz dwoje ludzi, którzy są bardziej pasywnymi odbiorcami, w przeciwieństwie do osób agresywnych seksualnie, tak jak mężczyzna w związku. A potem powoli ich apetyt na seks się zmniejsza, aż do momentu martwej sypialni. I to była po prostu powszechna rzecz, która się wydarzała.

Jeśli masz dwie dziewczyny, to mają one tendencję do zachowywania się jak dziewczyny, co powoduje to zjawisko. To samo jest w przypadku, gdy widzisz dziewczynę taką jak Karyna kłócącą się na Tik Toku z inną Karyną. jeżeli kiedykolwiek to widziałeś to wiesz, iż zawsze zamienia się to w ujadające chihuahua’y. A to dlatego, iż wszystkie karmią się nawzajem swoimi emocjami.

Stany emocjonalne bardzo łatwo ulegają wpływom, szczególnie u kobiet, ale także u mężczyzn. Zatem jeśli ktoś jest zły, a potem ktoś inny się złości i odbijają w kółko tę piłeczkę, to kończysz z dwiema osobami, które po prostu całkowicie eskalują ten konflikt.

Tak więc częścią bycia dębem… Za każdym razem, gdy pytam o to, co kobiety wnoszą do związku oprócz seksu, to jakaś dziewczyna zawsze musi odpowiedzieć: „Cóż, a co wy, faceci do niego wnosicie?”.

Chcesz wiedzieć, co facet wnosi do związku? Wniesie do niego bycie dębem (podporą). Kiedy ona wybucha i kiedy wpada w tę pętlę informacji zwrotnej, to po prostu jesteś w stanie to łagodzić. I to są proste narzędzia: rozpraszanie uwagi, przyznawanie racji ze wzmocnieniem, mistrzostwo w rozśmieszaniu, stosowane, aby móc obniżyć to z całkowitego wariactwa na poziomie10/10 do 5/10, tj. „Ej, chodźmy obejrzeć film”. To super moc. I wiele dziewczyn jest zdumionych, iż ich mężczyzna to ma i jest to postrzegane jako super atrakcyjny przejaw wyższej wartości. Jest to również cecha bety, więc należy być tego świadomym.

To nie jest coś, co robi się z dziewczynami na jedną noc. To nie jest coś, co robisz z seks-przyjaciółkami. To są ćwiczenia budujące komfort. I są one przeznaczone raczej dla wieloletnich związków i dziewczyna musi na nie zasłużyć. Jeśli na to nie zapracuje, to będziesz tylko emocjonalnym tamponem. A to nie jest to, czego chcesz.

Nie chcesz być facetem, na którego dziewczyna narzeka, tym ostatnim facetem, z którym się spotykała, na którego ci się skarżyła. A ty masz nadzieję, iż w końcu dostrzeże w tobie miłego faceta. Nie. Tak się nie stanie. Kiedy już staniesz się tym facetem, na którego narzeka w związku, wtedy może mieć jakiś wybór. Musisz po prostu traktować siebie jako wartościowego, co w pewnym sensie jest przejściem do następnego punktu.

„Zawsze ustalaj granice ze wszystkimi. Nie bądź popychadłem. To prawdopodobnie najważniejszy punkt tutaj.”

Nie ma co się z tym kłócić. jeżeli do tej pory tego nie zauważyłeś oglądając mój kanał, to nie wiem, co ci mam powiedzieć. Nie będę zawracał sobie głowy rozwijaniem tego tutaj.

„Biorąc pod uwagę ostatni punkt, kobiety mają kilka współczucia dla słabych mężczyzn. Pomimo tego, iż możesz być przyzwyczajony do słuchania peanów na temat płci pięknej, to mężczyzna jest o wiele bardziej skłonny do wspierania słabego człowieka finansowo lub emocjonalnie niż kobieta.”

To prawda. Byłem na imprezie dla kolesi z Johnem i był na niej – jak on się nazywał – Myron Gaines. Rozmawialiśmy o – jak on ich nazywał – drugiej fali MGTOW lub tych facetach, którzy nigdy nie narzekają na to, tamto i inne rzeczy.

Mówi: „Stary, mężczyźni cierpią, a my będziemy…”

Ja na to: „Walić to”.

A on na to: „Tak, ale możemy ich nakłonić do…”

„Nie, nie możecie. Oni nie chcą być uratowani”.

Jednak chodzi o to, iż większość facetów w tej przestrzeni, sferze, na jakimkolwiek stanowisku, chce ratować swoich bliźnich. Mają tą ukrytą umowę [kontrakt]. jeżeli po prostu przekażą facetom adekwatne informacje, to oni przestaną być takimi popychadłami. I może uda nam się wszystko naprawić.

Dlaczego nie powinieneś się przejmować tymi, którzy jedzą farbę

Drogi SIMPie: Kobieta, której pragniesz, nigdy cię nie będzie szanować – S.G. Cheah

Tak więc nasza potrzeba uganiania się za kobietami jak ostatni naiwniak nie wynika z potrzeby uganiania się za kobietami. To potrzeba bycia dającym się wykorzystywać naiwniakiem i naprawiania rzeczy. Wielu facetów skończy na byciu naiwniakami na rzecz swoich bliźnich.

To poniekąd faceci-porażki, którzy nie chcą niczego gorszego niż to, żebyś pogrążył się razem z nimi. Powtórzę się. Jest w tym dużo prawdy, trochę fikcji. Jednak pamiętaj, iż ta potrzeba i pomoc finansowa lub emocjonalna słabszym mężczyznom, i bycie bardziej skłonnym do zrobienia tego, niekoniecznie jest dobrą rzeczą. jeżeli już, to jest to zasygnalizowanie męskiej słabości lub zdolności mężczyzn do bycia manipulowanymi. A troska o ludzi, którzy nie wykazują troski o własne życie, jest bardzo łatwym sposobem, w jaki to się dzieje. Jeśli mi nie wierzysz, po prostu sprawdź kogokolwiek z MRA i zobacz, ile sukcesów odnieśli w ciągu ostatnich 50 lat.

„Kobiety są bardziej samolubne.” Już to mówiłem. „Miłość mężczyzny powinna być ofiarna, a kobiety nie.”

Tak, zgadzam się z tym w 100%. Kiedy mówisz o miłości mężczyzn i kobiet, miłość kobiety będzie zawsze opisywana jako dotycząca rzeczy, które lubi. A kiedy faceci o tym rozmawiają, zawsze mówią o tym, co poświęcają.

Po prostu musisz być świadomy, iż kiedy mężczyźni i kobiety mówią o wielu z tych rzeczy, tych słowach-pojemnikach [ogólnikach], nie mówią tym samym językiem. Ogólnie rzecz biorąc, zapytałbym po prostu, dlaczego kłócisz się o to z laską. To niczego nie rozwiąże.

Lecz jeżeli jesteś w miejscu, w którym jesteś do tego zmuszony – być może zawodowo zajmujesz się debatami, i jesteś tam z Sabiną, gospodynią domową, kłócąc się o koncepcję miłości – to po prostu uświadom sobie, iż dany termin nie oznacza tego samego, dla tych samych ludzi i naprawdę musisz być bardziej szczegółowy.

Myślenie pojęciowe, a myślenie stereotypowe – Andrzej Wronka, Kazimierz Ajdukiewicz, Józef Kossecki

I przekonasz się, iż wiele z tych argumentów nie podoła zadaniu, gdy zdasz sobie sprawę, iż to tylko dwoje ludzi, którzy nie nadają na tych samych falach.

„Kobiety zawsze wyrażają uprzedzenia grupowe ze względu na płeć, co oznacza, iż zwykle stają po stronie innych kobiet w konflikcie, niezależnie od logiki i argumentów. Kobiety są jak stado i trzymają się blisko siebie. Tworzą bloki i wykorzystują siłę grupy, by spacyfikować lub zniszczyć wrogów.”

To jest właśnie feminizm. Ale tak, to prawda.

A podczas rozwodu wielu facetów odkryje, iż ich kręgi społeczne staną po stronie dziewczyny, choćby jeżeli zrobiła coś okropnego. Czasami robią to choćby rodzice faceta, co jest absolutnie okrutne. Nie wyobrażam sobie gorszej zdrady swojego dziecka niż opowiedzenie się po stronie jakiejś laski, która go zdradziła. Powtórzę się. To cecha, a nie błąd ludzkości. Społeczeństwa, które tak postępowały, które brały stronę dziewczyny bez względu na wszystko, miały tendencję do posiadania większej liczby jaskiniowych dzieci. A więcej jaskiniowe dzieci rodzą więcej jaskiniowych dzieci. Faceci byli tylko pożywką dla ognia. Sperma jest tania, jajeczka są drogie. I wystarczy mieć świadomość, iż to istnieje.

Gigantyczne głowy | Whisper

Na szczęście dla nas żyjemy w społeczeństwie, które żyje w wystarczającym dostatku i ma na tyle dużą populację, iż można zignorować ten instynkt. W ten sam sposób, w jaki instynktownie chcemy spożywać węglowodany proste jako źródło energii. Jednak teraz musimy tego unikać, bo w przeciwnym razie zachorujemy na cukrzycę i umrzemy jako tłuściochy. Tłuściochy, człowieku.

Kolejną rzeczą, o której mówi, jest pluralizm seksualny. Gdybym miał teraz opisać, jak alfa szmaci, beta płaci, to nie wiem, co mam ci powiedzieć. I tak już to omówiliśmy.

„Kobiety nie dbają o mężczyzn.”

W pewnym sensie odchodzi tutaj od tego samego punktu.

Prawo przedkłada bezpieczeństwo i dobrobyt kobiet nad logikę, honor i sprawiedliwość.”

Tak, zgadzam się w 100%. Omawialiśmy to wcześniej. Musimy chronić kobiety jako społeczeństwo. I to jest ich stary porządek myślenia. To działa w społeczeństwie niedoboru, tam gdzie ludzie głodują, gdzie panuje głód, gdzie wszystko jest bardzo niebezpieczne. Tak, bycie nadmiernie opiekuńczym wobec ważniejszej płci, rodzicielek ma więcej sensu. Ale znowu, w pewnym sensie mamy to już za sobą i jesteśmy w tym dziwnym wieku, w którym nie do końca wymyśliliśmy, jak przerobić te bodźce i nie mieliśmy genetycznego dystansu, aby móc choćby stracić to jako instynkt. Warto o tym wiedzieć.

I właśnie dlatego powiedziałbym, iż każdy, kto zajmuje się prawami mężczyzn, mówi o uprawnieniach ustawowych i obowiązkach prawnych, bla, bla, bla, nie rozumie o co chodzi. Taka jest ludzka natura. To się nie zmieni. A ubolewanie nad tym, iż prawo jest niesprawiedliwe, tylko sprawi, iż ludzie cię zignorują, ponieważ sprzeciwiasz się instynktownemu imperatywowi moralnemu.

I nie zmienisz zdania ludzi, ponieważ mówisz o tym w sposób logiczny. To po prostu nie działa w ten sposób.

„Zachodnie kobiety (zazwyczaj z państw anglosaskich i północnoeuropejskich) są przekonane o tym, iż zasługują na specjalne traktowanie i wychodzą z psychologicznego założenia, iż są lepsze od ciebie. Wierzą w to pomimo licznych znaków zapytania [kompleksów], ponieważ zostały wychowane tak, by postrzegać mężczyzn jako narzędzia służące do spełniania ich pragnień. Powiedziano im, iż należy im zaimponować, iż mężczyzna musi jej nadskakiwać i oczywiście to na nim spoczywa obowiązek zdobycia jej serca.”

Przestań traktować kobiety tak poważnie. Powiem ci teraz o co chodzi z tymi silnymi, niezależnymi kobietami. jeżeli kobiety uważają się za silne, niezależne kobiety, które nie potrzebują żadnego mężczyzny, to dlaczego muszą to powtarzać co pięć minut? Brzmi to jak coś, co ktoś uważa za prawdę, czy też brzmi to jak facet, który próbuje wszystkim powiedzieć, jaki z niego samiec alfa?

W międzyczasie patrzysz na niego i myślisz sobie „Nawet nie jesteś w stanie się podciągnąć, więc o czym ty mówisz?”. Faceci, którzy nie rozumieją podtekstów i niuansów i nie rozumieją komunikacji procesowej, automatycznie widzą wszystkie te aforyzmy na temat przewagi kobiet i postrzegają je jako prawdziwe. ale nie należy brać tego dosłownie.

Ludzie, którzy cały czas chwalą się tym, jacy są wspaniali, są prawdopodobnie najbardziej niepewni siebie i doskonale o tym wiedzą. Dlatego właśnie używają tych wewnętrznych gadek motywacyjnych, aby się rozkręcić. Jest to okropna postawa auto-sabotująca, gdy słyszysz, jak ktoś mówi ci, jaki jest wspaniały i po prostu zakładasz, iż mówi prawdę.

Jak Czytać Bloga – Aktualizacja w Związku z Wszystkimi Kłamstwami | Ryan Holiday

Możemy argumentować, iż cóż, telewizja powiedziała im, iż są wspaniali, więc w to wierzą. Kupię to, gdy przyznają, iż gry wideo powodują strzelaniny w szkołach. Już to przerobiliśmy. Rozumiemy to. Nikt, kto mówi ci co masz myśleć, nie będzie ci mówił, co masz myśleć. Ważne są twoje reakcje na działanie i reakcje, które powracają.

W tym przypadku dziewczyny zachowują się, jakby były lepsze od mężczyzn, ponieważ mężczyźni za bardzo im ulegają. To wszystko. To nie dlatego, iż Disney to powiedział. Disney po prostu odbija to od nich, aby zaatakować te niepewności i kompleksy, aby sprzedać gadżety. ale nie można tego traktować poważnie. Powiem to po raz kolejny. Trochę w tym prawdy, sporo fikcji.

Panie, ile kosztuje wasza uległość i jak ustaliłyście tę cenę? | Kevin Samuels
Arthur Schopenhauer o kobietach [Feministyka]
Eksperyment Beara Gryllsa, który uwypukla kobiecą naturę

„Kobiety potrzebują mężczyzn bardziej niż mężczyźni kobiet.”

Uwielbiam ten argument. To mój argument, w stylu „Księżyc jest zrobiony z sera”. Czy to prawda? Czy kobiety potrzebują mężczyzn bardziej niż mężczyźni kobiet? Tego nie wiemy.

Możemy zakładać i intuicyjnie możemy powiedzieć, iż ma to sens, ale trudno to stwierdzić i nie ma obiektywnego sposobu, aby to ustalić. Tak jak powiedziałem, jeżeli powiesz komuś, iż księżyc jest zrobiony z sera, a on chodzi na siłownię trzy dni w tygodniu, to nie obchodzi mnie to. Z punktu widzenia obiektywu czerwonej pigułki Księżyc jest zrobiony z sera. W związku z tym dobrze jest uzewnętrzniać to, iż kobiety potrzebują mężczyzn bardziej niż mężczyźni kobiet, niezależnie od tego, czy jest to prawda, czy nie. To choćby nie ma znaczenia.

„Nie możesz tak mówić. Musisz w to wierzyć. Myślałem, iż w tym wszystkim chodzi o prawdę.”

Nigdy nie chodziło o prawdę. W czerwonej pigułce nigdy nie chodziło o prawdę. Chodziło o obserwowanie rzeczy i opieranie swoich decyzji na najlepszych dla siebie wynikach. To czysta wola mocy. Moc w tym przypadku oznacza wolność.

Chłopaki wymieniają się notatkami | Rian Stone

Więc tak, załóżmy, iż ona potrzebuje cię bardziej niż ty jej. Z takim modelem mentalnym jesteś w stanie lepiej podejmować decyzje, które uczynią cię bardziej atrakcyjnym w dłuższej perspektywie, otwierając lepsze opcje w przyszłości, niezależnie od tego, czy chodzi tylko o miłość, randki czy związki. I nie obchodzi mnie, czy to prawda. Nie będę się spierał, czy to prawda, czy nie. Ale jeżeli w to nie wierzysz… To analogiczne do tego, co Christopher Hitchens powiedział na temat wolnej woli.

„Czy wolna wola istnieje?”

Mówi: „Cóż, wiem, iż tak. choćby jeżeli tak nie jest, będę przez cały czas zachowywał się tak, jakby tak było, bo co innego mam zrobić?”.

Musisz coś zrobić. I to jest dokładnie to. Kolejna część artykułu dotyczy starzenia się i ściany.

„Kobiety tracą na wartości. Ich głównym atutem, unikalną zaletą jest atrakcyjność seksualna i płodność.”

Co w większości przypadków jest prawdą. Jak powiedziałem, z romantycznego punktu widzenia. Problem w tym, iż większość dziewczyn i simpów to przeczyta i powie:

„Tak, ale ta dziewczyna prowadzi Facebooka, bla, bla, bla”.

A ja na to: „Koleś, nikogo to nie obchodzi”.

Ian Ironwood miał świetny post zatytułowany „The Praxeology of the Dominant Male” („Prakseologia dominującego mężczyzny“), w którym mówi o tym, iż faceci są coraz częściej stawiani w sytuacji, w której dominacja ekonomiczna w ich gospodarstwie domowym nie jest tym, jak rozgrywa się dynamika związku. Innymi słowy, zarabianie większej ilości pieniędzy nie jest już sposobem, w jaki stajesz się dominującym mężczyzną w gospodarstwie domowym.

Dlaczego tego chcesz? Cóż, dlatego, iż jest to sprawdzone na przestrzeni czasu i prawdziwe, iż najbardziej stabilne związki, jakie widzieliśmy, były zdominowane przez mężczyzn.

Dobrze jest o tym wiedzieć. Weź tam pod uwagę Efekt Lindy’ego. Więc jeżeli kobiety zarabiają więcej, to co robisz? Większość facetów jest zdania, iż po prostu musisz zarabiać więcej. Bruno miał post na ten temat. adekwatnie to mam nagrany na ten temat odcinek Red Pilled Coffee. Zdecydowanie zalecam ci, żebyś go obejrzał.

Jest o tym, co zrobić, gdy dziewczyna zarabia więcej pieniędzy. Musisz ukrywać pieniądze. Musisz ją zwodzić, zaciskać zwieracze. Traktuj to tak, jakby to była bitwa. Nie, wystarczy wywrócić stolik. Wkład ekonomiczny nie jest już sposobem na ustanowienie dominacji.

I właśnie dlatego ma to znaczenie, gdy mówimy o tracących na wartości aktywach. Dziewczyna osiąga najlepsze wyniki na Facebooku, prowadzi firmę, cokolwiek. Gdy tylko przejdzie przez te drzwi, jedyną cechą, która się liczy, jest jej kobiecość, jej wartość dla ciebie, na przykład to, co z tego będę miał. A sprawy zawodowe nie mają znaczenia. Zatem, jak tylko przestaniesz traktować to poważnie, przestanie to być pionkiem na szachownicy.

Wiesz, co mam na myśli? Następnie wspomina o podchodzeniu do życia na luzie, posuwaniu się do przodu, co nie wymaga prawdziwego talentu. Jak już mówiłem, być może jest na to jakiś argument. To do pewnego stopnia prawda. Widziałem wiele części, z którymi się zgadzam. Widziałem wiele dziewczyn, z którymi pracowałem, kiedy jeszcze pracowałem w dzielnicy finansowej, które w zasadzie mówiły, iż dlatego, iż mają cycki to te drzwi, się dla nich otwierają. Dobrze dla nich. Nie obchodzi mnie to.

Kiedy przejdziesz przez te drzwi, jedyną rzeczą, na której mi zależy, jest bycie miłym, słodkim i dostępnym. A to jest świetny sposób na pokazanie dystansu/rezerwy. Jest to jednak trudne dla wielu facetów, ponieważ tak naprawdę traktują swoją wartość jako to, co mogą zarobić dla innych ludzi. To bardzo ofiarny sposób okazywania miłości.

Musisz więc w pewnym sensie przeciwstawić się swojemu układowi sterowania, ponieważ w erze obfitości modele niedoboru po prostu nie działają.

„Mężczyźni się nie rodzą, ich się stwarza.”

To to samo. Chodzi mi o to, iż nie ma żadnej wrodzonej wartości w facecie poza wartością, którą zapewnia ludziom wokół siebie. To teoria życzliwego dyktatora w związkach. I jest ona całkiem solidna. Dziewczyny mają wrodzoną wartość, ponieważ są rodzicielkami.

Rozmawialiśmy już o tej części.

Faceci nie mają wrodzonej wartości. Dlatego poczucie własnej wartości dla faceta jest bezsensownym pojęciem. Oczywiście powinieneś być pewny siebie, ale poczucie własnej wartości dla mężczyzn przychodzi poprzez osiągnięcia, kiedy już coś zrobisz.

Ukończyłeś uniwersytet, wyprowadziłeś się od rodziców. Mniejsze, potem większe. Dostałeś pierwszą pracę, kupiłeś pierwszy dom. Każdy z tych wyznaczników stylu życia, do których można go dołączyć. Twój zespół zagrał swój pierwszy koncert. Wszystkie te rzeczy, które robią mężczyźni. I to właśnie tworzy ich status. I to właśnie tworzy ich poczucie wartości. Jest to więc autorytet stworzony przez ciebie samego, ale nie jest to poczucie własnej wartości.

Kolejną rzeczą jest to, iż „mężczyźni podejmują większe ryzyko od kobiet lub oczekuje się tego od nich. Bycie bojaźliwym, niepewnym siebie i ostrożnym mężczyzną prowadzi do porażki. Musisz być konfrontacyjny i podejmować ryzyko.”

Jak najbardziej. Rozmawialiśmy o tym, iż bycie dębem (podporą) jest bardzo atrakcyjną demonstracją wyższej wartości z punktu widzenia bety.

Ty, jako osoba podejmująca ryzyko dobitnie pokazujesz, iż jesteś wartościowym mężczyzną. To jak super moc. To jak odpowiednik patrzenia na to, jak dziewczyna karmi piersią. Facet mówi: „Ładny widok. Jestem zdumiony, ja nigdy nie mógłbym tego zrobić”.

Cóż, tym właśnie jest podejmowanie ryzyka. Cóż, jest trochę mniej kłopotliwe, ale wiesz o co mi chodzi. To ma te same podobieństwa. Naprawdę będę żałował, iż użyłem tej metafory. Następny paragraf brzmi:

„Samotne matki bez interwencji z zewnątrz wychowują chłopców, a nie mężczyzn. Chłopcy kilka robią, poza grą na Xboxie i jedzeniem pizzy. Nie idą w żadnym kierunku.”

Wszyscy widzieliśmy statystyki. Dzieci, które są najbardziej narażone na kiepski styl życia, zwykle pochodzą z rozbitych rodzin. Nie jestem tu po to, by się spierać, czy dzieje się tak dlatego, iż dzieci, które najprawdopodobniej będą wewnętrznie rozbite, pochodzą z rodzin, w których rodzice rzadziej pozostają razem, czy też przyczyną tego jest rozpad związku rodziców.

Wystarczy jednak zdać sobie sprawę, iż wychowanie chłopca na dobrego mężczyznę przez kobietę jest naprawdę trudne, jeżeli nie niemożliwe. jeżeli chcesz przeczytać więcej na ten temat to polecam ci „Promise Keepers [Dotrzymywacze Obietnic]”. To dobry artykuł autorstwa Rollo Tomassiego, w którym mówi, iż wielu facetów będzie wychowywanych przez rozwiedzioną matkę, a ona będzie się im skarżyć na swojego byłego, na to, jak złym był mężczyzną.

Większość skarg dziewcząt na to, iż mężczyźni są miernotami, jest zwykle skierowana konkretnie do mężczyzn w ich życiu, którzy je opuścili lub których one opuściły. Tak więc facet budzi się pewnego dnia i decyduje, iż nigdy nie będę takim facetem.

Rozmawialiśmy o tym podczas omawiania książki Glovera. Rollo mówił o tym w swoim filmiku. I postanawiają wylać dziecko z kąpielą. Biorą skargi ich matek na poważnie, biorą je dosłowne i dosłownie przestają robić rzeczy, które w tym przypadku pozwoliły ich ojcu przyciągnąć do siebie ich mamę. Więc to nie jest dobre.

„W czerwonej pigułce chodzi o pragmatyzm i prawdę opartą na obserwacji. Nie jest idealistyczna. Pod pewnymi względami można powiedzieć, iż jest liberalna, ale nie w idealistycznej pseudonauce, za jaką masz ją brać według twoich instytucji.”

Mówi o tym, iż liberalizm jest taki sam jak oświecenie. jeżeli nie wiecie, to nagrałem odcinek z Johnem. Nazwałem go „Lloyd’s Coffee House – a Chat with John” („Kawiarnia Lloyda – Rozmowa z Johnem”. I jeden facet zapytał, dlaczego to się nazywa „Lloyd’s”? To zabawna rzecz, którą znalazłem w czerwonej pigułce, a mianowicie to, iż jest ona oparta na obserwacji.

Artykuł autorstwa Keone’a Galta, hawajskiego libertarianina, w zasadzie dał początek terminowi czerwona pigułka. Był pierwszym facetem, o którym wiem, który użył go w sensie Gry.

A potem zdał sobie z tego sprawę i powiedział: „Przestań słuchać tego, co mówią ludzie, ponieważ to, co mówią, jest w dużej mierze manipulujące i napędzane ego. Obserwuj, co robią i opieraj swoje działania na wynikach i obserwacjach”.

W tym przypadku jest to podobny wątek do szkockiego oświecenia, które rozpoczęło się w miejscach takich jak „Lloyd’s Coffee House”. Tak więc kiedy mówi o liberalizmie, to właśnie to ma na myśli. I to jest bardzo interesujące. Nawiasem mówiąc, to też warto wiedzieć. Wiem, iż brzmi to akademicko.

Zastanawiasz się, jak to pomoże ci zaliczyć laskę lub zrobić cokolwiek innego. Kiedy to zrozumiesz, zaczniesz patrzeć na te zwięzłe, stanowcze imperatywy, które ludzie mówią ci, iż powinieneś robić w mediach społecznościowych. Na przykład na Twitterze słyszysz to od swoich ulubionych guru. Zobaczysz ich w zupełnie innym świetle. Faceci mówią:

„Mężczyźni powinni robić to i muszą robić to. jeżeli tego robisz, nie jesteś prawdziwym mężczyzną”.

Za każdym razem, gdy to słyszysz, uświadom sobie, iż ktoś po drugiej stronie próbuje zmanipulować cię, abyś zrobił coś w imię ich najlepszego interesu, a nie twojego.

I to właśnie odróżnia czerwoną pigułkę od prawie każdego innego, jak sądzę, z braku lepszego słowa, systemu samodoskonalenia dla mężczyzn. Chodzi o to, żebyś miał na uwadze własne interesy, a nie czyjeś ideologiczne oczekiwania.

Więc za każdym razem, gdy słyszysz, jak ktoś mówi, iż wyznaje filozofię czerwonej pigułki i iż musisz lub powinieneś, lub masz coś zrobić, bo inaczej nie jesteś mężczyzną, uświadom sobie, iż ta osoba nie przetrawiła Czerwonej Pigułki. Oni po prostu naciągają ci klapki na oczy. To coś, co warto wiedzieć.

Prawdziwy mężczyzna to… cokolwiek, co jest magicznie zoptymalizowane pod kątem tego, na co narzeka w danym momencie narzekający.”

Zostało nam… Och, mamy trochę mniej czasu niż myślałem. Cóż, pospieszę się. To będą ostatnie.

„Społeczna wartość rynkowa jest wszystkim. Czasami mężczyzna o niskiej wartości mówi rzeczy, które są odrażające, które wypowiedziane przez mężczyznę o wysokiej wartości są kokieteryjne lub seksowne”.

Flirtowanie w pracy jest jak… nie dla psa kiełbasa

Zgadzam się w 100%. Soczewka statusu wpływa na wszystko. Widzisz facetów z MGTOW i MRA, którzy, kiedy to robią nasuwają ci na myśl katartyczną fantazję o zemście. W rzeczywistości zaczynają wabić kobiety w Internecie, wykorzystując do tego celu plakaty super modeli lub ich zdjęcia. Jestem pewien, iż widziałeś ten film, w którym facet udaje supermodela, a następnie zaczyna mówić o głupich rzeczach, na przykład nielegalnych, rzeczach na poziomie Chrisa Hansena. A dziewczyny przez cały czas uważają, iż to słodkie.

„Och, to jest urocze.”

Masz dobre wyobrażenie na ten temat, ale wnioski, które wyciągasz, są całkowicie absurdalne. Dla nich oznacza to, iż możesz być kompletnym aspołecznym odmieńcem. ale tak długo, jak jesteś seksowny, jest w porządku, co najprawdopodobniej jest powodem, dla którego maksymalne podciąganie własnego wyglądu [looksmaxing] jest tak powszechne. Ponieważ faceci są brzydcy wewnątrz. I myślą sobie „Cóż, wszystko, czego potrzebuję, to lepsza linia szczęki, a dziewczyny pokochają mnie choćby pomimo tych wszystkich wad”.

To element ukrywania niegodziwości. Wróć do „Koniec bycia Miłym Gościem!” Glovera, a zobaczysz, o czym mówię, jeżeli tego nie wiesz. W rzeczywistości dziewczyny widzą ten przykład i myślą, iż to żarty i nikt nie będzie mówił o robieniu nielegalnych rzeczy w Internecie. Oczywiście żartuje i pokazuje, iż nie ma szacunku do innych. To niejako atrakcyjne w atrakcyjnym facecie. Zatem tak, status znaczy wszystko.

Jednak jeżeli nie masz statusu, trudno jest rozróżnić, co on oznacza. Tak jak powiedziałem, jeśli wewnątrz jesteś nieatrakcyjnym facetem i widzisz atrakcyjnego faceta mówiącego pewne rzeczy, które nigdy nie uszłyby ci na sucho, to być może nie dostrzegasz podtekstu. Być może mówi to w całkowicie lekceważący sposób tylko po to, by zdenerwować ludzi. Nie ma tego na myśli. Nie obchodzi go to. A jeżeli druga osoba się wścieknie, to osiągnął swój cel. I o to właśnie chodzi. Po prostu pokazuje, iż nie boi się być trochę ostry, w przeciwieństwie do podchodzenia i bycia pozerem obrażającym innych, co zniechęca ludzi. Bo tak, musisz w to uwierzyć.

Częściowo jest to efekt aureoli, ale wiele z tego to po prostu brzydota tkwiąca głęboko w twojej duszy, człowieku.

„Twoja wartość jest wszystkim i zawsze powinieneś nad sobą pracować, by być lepszym.”

To powinno być oczywiste. Co jeszcze możesz zrobić? Masturbować się w swoim salonie? W twoim życiu będą okresy stagnacji. Będą okresy, w których będziesz wypalony, będziesz potrzebował odpoczynku i czasu w regenerację. Zawsze będą okresy małego spadku lub stagnacji, podczas których trzeba będzie odpocząć, zrelaksować się. To świetnie. Ale ogólnie rzecz biorąc, to co jeszcze musisz zrobić w swoim życiu, to zwiększyć rzeczy, które są dla ciebie ważne, choćby jeżeli są małe. To zbyt uproszczony kod dla mężczyzny, to rodzaj kodu przeznaczonego dla istoty ludzkiej. Coś do przemyślenia.

„Twoja dieta i ćwiczenia mogą stanowić pewną przeszkodę w wykorzystaniu twojego potencjału. Osoby otyłe i te, które źle się odżywiają, ale niekoniecznie są otyłe lub mają niski poziom energii, marnują dużo czasu.”

Powiem to kolejny raz. To, co wkładasz w swoje ciało, jest tym, co z niego wyciągasz.

Jest to prawdopodobnie najmniej kontrowersyjna rzecz, jaką kiedykolwiek usłyszysz w tej przestrzeni. Odżywiaj się prawidłowo, ćwicz, wysypiaj się, nie faszeruj swojego ciała zbyt dużą ilością trucizny. Nie muszę tego tłumaczyć. Kończy na tym, że

„twoje ciało jest świątynią, w której mieści się twój umysł. Nawiązując do poprzedniego punktu, wyższy testosteron zwiększa twoje zdolności i sprawia, iż czujesz się bardziej energiczny – dźwigaj ciężary.”

Wspomina też o wielu innych rzeczach związanych ze zdrowiem, oprócz testosteronu. I to jest interesujące. Powtórzę się. Trochę w tym prawdy, sporo fikcji. Tak naprawdę nie porusza tego tematu. Jednak wiele męskich cech nie jest jakąś wewnętrzną cechą, którą nadaje nam nasz duch. Wiele z nich ma podłoże hormonalne. A jeżeli masz niski poziom testosteronu…

Już to widzieliśmy. Jest trochę badań na ten temat. Ale można to zaobserwować u innych ludzi, którzy kiedyś ćwiczyli, a potem zauważyli, iż ich testosteron spada. Przez to stają się bardziej emocjonalni, unikają konfliktów, stają się bardziej rozdrażnieni i złośliwi. Zachodzą u nich zmiany pod kątem fizjologicznym.

Poziom testosteronu u mężczyzn spadł w ciągu ostatnich 20 lat [2007]

Tak więc męski androgen jest ważny, ponieważ reguluje nasze zachowanie w atrakcyjne, męskie sposoby. Oczywiście można osiągnąć jego zbyt wysoki poziom. jeżeli skończysz jako jeden z tych facetów, którzy są całkowicie nafaszerowani sterydami, skończysz z problemami z sercem, trądzikiem na plecach. jeżeli masz skłonność do wpadania w złość, to w pewnym sensie wzmacnia to stan emocjonalny, w którym się w tej chwili znajdujesz.

To dlatego będziesz miał kilku napakowanych kolesi, którzy płaczą dla kaprysu lub kilku pakerów, którzy są naprawdę wściekli. Ten mem o nagłej psychotycznej reakcji u osób nadużywających sterydów. ale większość facetów to po prostu oni plus 20%. Na świecie jest mnóstwo estrogenów, które spożywamy każdego dnia. Przez długi czas każda plastikowa butelka wtłaczała w nas estrogen. Białko sojowe wtłacza w nas estrogeny. To samo dotyczy BPD. Jest dużo estrogenów. Na przykład okazuje się, iż środki antykoncepcyjne to zasadniczo estrogen. Fałszuje ciążę u dziewcząt.

Ciekawostki o sojownikach [soy boy’ach]
Tragedia sojowego mleka modyfikowanego dla niemowląt [2000]

Niestety jest to zbyt mała cząsteczka, aby można ją było przefiltrować przez systemy filtracji wody. I dlatego odkrywają, jak to ujął Alex Jones, iż zmieniają żaby w gejów. Okazuje się, iż jest w tym trochę prawdy. Ze względu na powszechność dodawania środków antykoncepcyjnych do zapasów wody, jest to w rzeczywistości wtłaczanie estrogenów do organizmu.

Indywidualnie w każdej z tych rzeczy jest obecny w bardzo małych ilościach, ale kiedy przyjmuje się je razem to mogą wywrzeć poważny wpływ na organizm. I choć nie ma na to jeszcze [oficjalnych] dowodów, to stanowi to mocny argument za tym, jak poziom testosteronu u mężczyzn… Odkładając na bok wiek, ludzie tracą go z wiekiem.

Jego poziom w naszym organizmie stale spada od lat 80-tych, kiedy po raz pierwszy zaczęli go śledzić. A estrogeny w żywności i zapasach wody były silnym wskaźnikiem tego, do czego to prowadzi. To, czy oznacza to konieczność suplementacji, czy nie, to temat na inną rozmowę.

Jednak przynajmniej zwiększanie obciążenia przy podnoszeniu ciężarów w przypadku większych grup mięśni jest jednym z najlepszych sposobów na naturalne zwiększenie poziomu testosteronu, co pomoże złagodzić objawy wszystkich tych problemów.

Dotarliśmy do końca „Bomby antybiotykowej”. Mam nadzieję, iż wam się podobało. Widzę tu sporo rozmów na ten temat. Chłopaki, te filmy są bardziej wykładami, więc nie mam szansy na to, by wejść z wami w jakąś dłuższą interakcję. Chciałbym mieć taką możliwość. Jednak bądźcie pewni, iż jeżeli wesprzecie mnie przez superczat, to na pewno poświęcę trochę czasu, aby udzielić wam tu głosu i was docenić. Dziękuję, iż wspieracie mój kanał. Nie zapomnijcie polubić tego filmu. Zasubskrybujcie, jeżeli podoba się wam to, co widzicie. Chłopaki, znacie tę gadkę. Jesteście tu wystarczająco długo. Udostępnijcie to swoim znajomym. Do następnego razu. jeżeli chodzi o następny temat, zobaczycie go, gdy pojawi się miniaturka. Do zobaczenia później.

Antybiotykowa bomba atomowa Czerwonej Pigułki, chodź i pożyw się

Idź do oryginalnego materiału