Micro — twórca takich elektryczne samochody-bańki spotykany w niektórych europejskich miastach — ma nowe Microlino specjalnie dla Amerykanów. Całkowicie elektryczny Microlino Spider nazywany jest „ciężarówką przeciwpożarową” i ma zastąpić wózek golfowy. Nie, nie do użytku na torach wodnych, ale przy rozległych kurortach i tzw społeczności wózków golfowych gdzie zamożni mieszkańcy miast mogą przejść na emeryturę we względnym bezpieczeństwie wiosek, po których można chodzić piechotą i z drogami o niskiej prędkości.
„Amerykanie jeżdżą nie tylko dużymi samochodami. Tak naprawdę Stany Zjednoczone są największym na świecie rynkiem wózków golfowych, gdzie często wykorzystuje się je do transportu osobistego w sąsiedztwie” – mówi Wim Ouboter, założyciel i prezes szwajcarskiej firmy Micro. „Właśnie dlatego stworzyliśmy Microlino Spider.”
„Uważajcie, iż jest to przeciwieństwo masywnych elektrycznych pickupów — zbudowanych nie z myślą o 5 procentach podróży, podczas których trzeba dużo przewieźć” – mówi Ouboter, „ale z myślą o 95 procentach podróży, podczas których jesteście sami”.
Microlino Spider ma otwarte drzwi i konstrukcję dachu, co ułatwia wskakiwanie i wychodzenie z boków. To wyraźne odejście od przepisów drogowych Microlino Dolce, które recenzowałem w ubiegłym roku lub wolniej Wersja lekka wymaga to jedynie prawa jazdy na motorower — do obu wejść można wejść przez uchylną ścianę pojazdu, ku uciesze gapiów.
W tej chwili Micro nazywa Microlino Spider „koncepcją”, ale twierdzi, iż zamierza sprowadzić mikrosamochód do Stanów Zjednoczonych „jako bardziej stylową i bezpieczniejszą alternatywę dla wózków golfowych, idealną do spraw osobistych lub dojazdów do pracy”. w tej chwili bada zainteresowanie partnerów takich jak „grupy dealerów, firmy leasingowe i inni przedsiębiorcy zainteresowani wprowadzeniem tej nowej kategorii pojazdów do kraju”.
Na nieszczęście dla Micro, Amerykanów coraz bardziej przyciągają większe i bardziej niebezpieczne pojazdy. Prawie każda sprzedawana dziś ciężarówka i SUV jest większa niż 20 lat temu. A te olbrzymy stanowią około 80 procent pojazdów sprzedawanych w USA. Eksperci ostrzegają, iż im większy pojazd, tym większe ryzyko pieszym i rowerzystom obrażeń lub śmierci.
Przeciwciężarówka firmy Micro może nie rozwiązać tego konkretnego problemu. Jednak większa liczba opcji w zakresie małych samochodów jest niezaprzeczalnie dobrą rzeczą w społeczeństwie opanowanym przez toczące się jachty lądowe.