Angkor Wat w Kambodży – historia i ciekawostki

plndesign.pl 10 miesięcy temu

Znana świątynia Angkor Wat, część jednego z największych na świecie kompleksu religijnego, była niegdyś centrum wielkiego Imperium Khmerów. Również Kambodża, na której terenie świątynia znajduje się dzisiaj, doceniła ją, umieszczając jej wizerunek na fladze państwowej. Przez wieki zapomniana, dzisiaj ponownie stała się jednym z najważniejszych miejsc Azji, przyciągając rokrocznie miliony turystów z całego świata.

Stolica Imperium Khmerów

Historia Angkor Wat nierozerwalnie wiąże się z legendarnym Imperium Khmerów, którego początki sięgają VIII wieku naszej ery. W tym okresie tereny dzisiejszej Kambodży znajdowały się od kilkudziesięciu lat pod okupacją najeźdźców przybyłych z Jawy. Pod koniec VIII stulecia miejscową ludność zjednoczył i wyzwolił Dżajawarman II, który w 802 roku na górze Mahendra (Phnom Kulen) ogłosił się nowym królem-bogiem. Nowy władca niedługo rozpoczął budowę stolicy Hariharalaya (Roluos) położonej trzynaście kilometrów na wschód od Siem Reap. Późniejsi władcy scalali i rozbudowywali państwo Khmerów, które swój rozkwit osiągnęło za panowania króla Dżajawarmana VII.

Angkor Wat to kompleks świątynny, który z uwagi na swoją powierzchnię, uważany jest za największy zabytek religijny na świecie – foto Anne Nicole – Unsplash

Wcześniej jednak, w XII wieku, królem został Surjawarman II, który zasłynął nie tylko jednocząc ludy zamieszkujące tereny dzisiejszej Kambodży, ale przede wszystkim budując zespół świątynny Angkor Wat. Jego budowa trwała 28 lat (od 1122 do 1150 roku), zaangażowała około 50 tysięcy rzemieślników i doprowadziła Imperium Khmerów na skraj bankructwa. Chociaż w tamtym okresie dominował kult Sziwy, nowa świątynia została zbudowana i poświęcona Wisznu i stała się centrum religijnym państwa. Władcy Khmerów byli jednak tolerancyjni i pozwalali swoim poddanym wyznawać dowolną religię. Najbardziej rozpowszechniony był hinduizm, który w późniejszym okresie wyparty został przez buddyzm. Ślady tego ostatniego widoczne są zresztą na terenie całego Angkor Wat. Po śmierci boga-króla Surjawarmana II jego szczątki zostały złożone na terenie świątyni, która stała się nie tylko miejscem pochówku, ale i sanktuarium jego i jego rodziny.

Według legendy, budowę Angkor Wat zlecił Indra jako pałac dla swego syna – foto Daniel Bernard – Unsplash

Już w 27 lat po śmierci Surjawarmana II Angkor Wat został podbity i splądrowany przez Czamów wywodzący się z terenów współczesnego Wietnamu i będący odwiecznym wrogiem Khmerów. Kres inwazji położył Dżajawarmana VII, który rozpoczął ponowny proces jednoczenia i odbudowywania Imperium Khmerów. Jego centralnym punktem ponownie stała się świątynia Angkor, stopniowo wchłaniana i otaczana przez powstającą nową stolicę państwa – Angkor Thom. Za czasów króla Dżajawarmana VII, głównie za sprawą jego żony Indatevi, która była głęboko wierzącą buddystką, państwo Khmerów stopniowo zaczęło przyjmować tę religię jako dominującą. Wyrazem tego była nowa, buddyjska świątynia Bajon, a także przekształcanie starszych miejsc kultu na potrzeby buddyzmu. Ten proces nie ominął również Angkor Wat.

Angkor Wat można przetłumaczyć niemal dosłownie jako „Stolica Świątyń” albo „Miasto Świątynne” – foto Florian Hahn – Unsplash

Przy okazji warto również wspomnieć o rozmachu i skali nowych projektów króla Dżajawarmana VII. Nowa stolica Angkor powstała w miejscu, które cyklicznie cierpiało z powodu nadmiaru albo niedostatku wody. Okoliczne tereny były, zależnie od pory roku, zalewane przez powodzie albo cierpiały z powodu suszy. Khmerscy inżynierowie wybudowali ogromne tamy rzeczne oraz rozległą sieć kanałów i zbiorników, które pomagały regulować poziom wody. Zakres i rozmach ich pracy jest imponujący choćby z perspektywy XXI wieku. Przez kilka stuleci stolica i całe Imperium przeżywały rozkwit. Dość powiedzieć, iż na terenie Angkor Thom żyło od 750 tysięcy do miliona mieszkańców i była ona największym miastem ówczesnego świata. W tym czasie największe europejskie miasta liczyła kilka razy mniej obywateli (Paryż – 200 tysięcy, Londyn i Florencja około 100 tysięcy, w Polsce – Gdańsk – 35 tysięcy, Kraków 18 tysięcy, a Warszawa… 4500).

Upadek, zapomnienie i odrodzenie

Utrzymanie ogromnej liczby miejskich rzemieślników i kapłanów wymagało jednak ogromnych nakładów pracy i finansów. Według niektórych badań około połowy ludności całego Imperium produkowało żywność na potrzeby samej stolicy. Krucha równowaga nie mogła trwać wiecznie. Na przełomie XV/XVI wieku tereny Angkor zostały opuszczone przez mieszkańców na wiele stuleci. Naukowcy do dzisiaj spierają się, co mogło być przyczyną tego eksodusu. Jedna z teorii mówi o katastrofalnym pęknięciu tamy i załamaniu się gospodarki wodnej obszaru. Inna wymienia katastrofalną suszę i w konsekwencji niedobór żywności. Kolejna podkreśla rozwój handlu morskiego, który był w śródlądowym Angkor całkowicie niedostępny. Niezależnie od przyczyny Khmerowie masowo opuścili dawne centrum Imperium, w którym pozostały jedynie ośrodki buddyzmu.

Angkor Wat to zachwycający Cud świata – foto George Bakos – Unsplash

W kolejnych latach wyludniona Angkor Wat przyciągała głównie wyznawców buddyzmu. Wśród nich znajdowała się spora grupa osadników z Japonii, dla których było to słynne miejsce pielgrzymek. W 1586 roku przybył tu pierwszy Europejczyk. Był nim portugalski zakonnik António da Madalena, na którym architektura świątyni wywarła ogromne wrażenie. Dzięki jego relacji o Angkor Wat usłyszano po raz pierwszy na Starym Kontynencie. Musiało jednak minąć następnych 300 lat, żeby miejsce to stało się bardziej znane. W 1860 roku francuski przyrodnik i odkrywca Henri Mouhota trafił do zespołu świątynnego podczas jednej ze swoich wypraw. I znów niezwykła architektura Khmerów wywarła na Europejczyku kolosalne wrażenie. W wydanej później książce-relacji z podróży „Podróże po środkowych częściach Indochin, Syjamu, Kambodży i Laosie” porównywał ją z dziełami Michała Anioła i stawiał ponad wszystko, co zostawili starożytni Grecy i Rzymianie. Część zabytków można było oglądać w Muzeum Indochin w Pałacu Trocadero od 1880 roku w postaci odlewów gipsowych.

W 1860 lub 1861 roku francuski podróżnik Henri Mouhot na nowo odkrył dawne imperium, a w 1863 opublikował książkę na tych fascynujących ruin – foto JJ Ying – Unsplash

Dawne Imperium Khmerów stało się w XIX wieku częścią imperium francuskiego. Podbity wcześniej przez Syjam Angor Wat został ponownie wcielony do Kambodży. XX wiek przyniósł liczne wyprawy badawcze, które stopniowo odsłaniały zapomniane tajemnice świątyni. Prace kontynuowane były po odzyskaniu przez Kambodżę niepodległości 9 listopada 1953 roku. Niestety, rosnąca sława miejsca przyciągała licznych złodziei sztuki, którzy poczynili w kompleksie świątyni ogromne szkody, większe niż działania wojenne w czasie wojny domowej w latach 70/80 XX wieku. Na szczęście koniec XX wieku przyniósł normalizację sytuacji. Zabytek został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a wokół niego rozwinął się prężnie działający rynek turystyczny. Angor Wat nie przestał zaskakiwać – w 2015 roku australijscy naukowcy sondujący teren LiDARem odkryli kolejne, ogromne budowle znajdujące się w pobliżu i przysypane ziemią.

Położenie Angkor Wat

Kompleks świątynny Angkor Wat (z języka khmerskiego Miasto Świątyń) położony jest niedaleko Siem Reap na terytorium dzisiejszej Kambodży. Zbudowany został w klasycznym stylu Khmerów, zwanym również stylem Angkor Wat. Charakteryzował się on między innymi wykorzystaniem piaskowca i w mniejszym stopniu laterytu i cegły. O ile mniej trwały piaskowiec służył do wykonania elementów konstrukcyjnych, wytrzymalszy lateryt, bogato rzeźbiony i ozdabiany, stanowił zewnętrzny element dekoracyjny. Oba materiały spajano dzięki żywic pochodzenia organicznego, których składu nie udało się rozszyfrować do dzisiaj.

Angkor Wat został poświęcony Wisznu – foto Melody Temple – Unsplash

Budowla położona jest na planie kwadratu z centralnym zespołem świątyń, wokół których rozciągały się zabudowania pomocnicze i mieszkalne. Otaczał je rozległy mur oraz fosa szeroka na prawie 200 metrów. Plan świątyni jest odzwierciedleniem hinduistycznego porządku świata. Jej centrum odpowiada świętej górze Meru – osi świata, z bocznymi wieżami symbolizującymi jej pięć szczytów, natomiast mury i fosa to otaczające ją pasma górskie i ocean. Angkor Wat pełniła w przeszłości wiele funkcji. Najważniejsza jest oczywiście ta religijna – miejsce to jest przede wszystkim buddyjską świątynią. Oprócz tego pełniło funkcję królewskiego grobowca, a także – prawdopodobnie – służyło jako obserwatorium astronomiczne.

Cud statożytnej inżynierii

Konstrukcja całego kompleksu stolicy Angkor stanowiła gigantyczne wyzwanie inżynieryjne. Świątynia zbudowana została z od pięciu do dziesięciu milionów bloków piaskowca, z których każdy ważył półtorej tony. Obszar dawnej stolicy Khmerów zajmuje powierzchnię większą, niż współczesny Paryż, natomiast łączna ilość materiału potrzebnego do jej zbudowania przekracza tę, której użyto do stworzenia wszystkich egipskich piramid łącznie. Co więcej, kamienne bloki trzeba było transportować z odległych kamieniołomów. Najkrótsza trasa kanałami wodnymi wynosiła 35 kilometrów.

Oddzielną sprawą było wykonanie dekoracji. Niemal każdy kamień w świątyni jest ozdobiony płaskorzeźbami lub chociaż ornamentami. Ich wykonanie wymagało pracy tysięcy wysoko wyspecjalizowanych i uzdolnionych rzemieślników. Współcześnie przeprowadzony eksperyment wykazał, iż wykonanie jednego reliefu o wysokości nieco ponad metra zajęło wykwalifikowanemu kamieniarzowi około dwóch miesięcy. Tymczasem w Angkor Wat ich łączna powierzchnia na jednym tylko murze galerii wynosi około tysiąca metrów kwadratowych.

Angkor Wat to najbardziej znana świątynia z kompleksu Angkor – foto Mayte Garcia Llorente – Unsplash

Wejścia i bramy

Kwadratowy obszar świątyni otacza fosa o szerokości 190 metrów i ponad pięciokilometrowym obwodzie. Za nią znajduje się trzydziestometrowy obszar płaskiego terenu, a za nim mur o wysokości 4,5 metra otaczający Angkor Wat. Do kompleksu można dostać się po nasypie ziemnym od wschodu oraz przez groblę z piaskowca od zachodu. Do wnętrza prowadzą cztery gopury (bramy w kształcie wież), przy czym ta zachodnia jest zdecydowanie najbardziej efektowna. Znajdująca się za nią droga prowadzi do najbardziej wewnętrznej części kompleksu. Po obu jej stronach umieszczone są dwie „Bramy Słoniowe”, nazwane tak z powodu swojej wielkości.

Angkor Wat w Kambodży jedno z najważniejszych miejsc, jakie można zobaczyć – foto Paul Szewczyk – Unsplash

Po stronie południowej stoi również statua ośmioramiennego boga Wisznu (Ta Reach). Droga o długości 350 metrów mija dwie biblioteki oraz dwa niewielkie stawy dodane później i przez podest o kształcie krzyża dociera do świątyni wewnętrznej. Na obszarze wewnątrz murów, ale poza świątynią wewnętrzną, dawniej znajdowało się miasto i pałac królewski. Zostały one jednak zbudowane z nietrwałych materiałów i dzisiaj nie pozostał po nich najmniejszy ślad – teren przejęła zresztą bujnie rosnąca dżungla.

Kompleks świątynny

W centralnej części obiektu znajduje się adekwatna świątynia. Jest ona wzniesiona na schodkowo położonych, coraz wyższych tarasach. W narożnikach dwóch znajdujących się najbliżej wnętrza umieszczono cztery wieże. Stoją one w południowo-zachodnim, południowo-wschodnim, północno-wschodnim i północno-zachodnim rogu, otaczając stojącą w środku, najbardziej okazałą wieżę. Patrząc z góry, taki układ przypomina rozkład kropek na kościanej piątce, stąd też jego nazwa – kwinkunks. Tarasy otoczone są podpartymi licznymi filarami galeriami. Z czterech stron świata umieszczono w nich gopury prowadzące do wnętrza.

Angkor Wat łączy dwa podstawowe plany architektury świątyni Khmerów: świątynia-góra i galeryjna świątynia – foto Ray Harrington – Unsplash

Najniższy z trzech wewnętrznych tarasów ma wymiary 187 na 215 metrów, a na jego rogach wznoszą się niskie wieże. Po stronie zachodniej położony jest kolejny podest w kształcie krzyża zwany Preah Poan (Galeria Tysięcy Buddów). W tym miejscu pielgrzymi z całego świata składają wizerunki Buddy wraz z prośbami do niego. Najstarsze z nich liczą sobie setki lat. Króluje język kmerski, ale zdarzają się również życzenia pisane w birmańskim i japońskim. Kolejny taras ma rozmiary 100 na 115 metrów i prawdopodobnie był niegdyś zalany wodą symbolizującą ocean dookoła świętej góry Meru. w tej chwili jednak nie ma na nim wody. Z jego każdej strony znajdują się stopnie prowadzące na kolejny poziom, do bram do serca świątyni. Stopnie są bardzo strome, a wysiłek przy ich pokonywaniu ma symbolizować trud, z jakim wspina się do królestwa boga.

Centrum świątyni – Bakan

Ostatnia, najbardziej wewnętrzna część Angkor Wat jest nazywana Bakan, a długość jej boku równa jest 60 metrom. Przestrzeń otoczona jest zdobionymi galeriami, w których znajdują się bramy. Na galeriach i głównej świątyni często powtarza się motyw węży z głowami lwów lub garud. W samym centrum zespołu umieszczono najwyższą wieżę symbolizującą świętą górę Meru. Wznosi się ona na wysokość 65 metrów nad poziomem gruntu i – co nietypowe – jest umieszczona wyżej niż pozostałe wieże. Pierwotnie w głównej świątyni umieszczony był pomnik Wisznu, a sama budowla miała otwarty plan. Kiedy jednak nastąpiła konwersja na buddyzm, w świątyni wybudowano ściany z wizerunkami stojącego Buddy.

Święte miasto Angkor Wat jest symbolem kraju, widnieje choćby na jego fladze – foto Vince Gx – Unsplash

Ściany, filary, gzymsy i pozostałe elementy architektoniczne Angkor Wat są bogato ozdobione, głównie dzięki płaskorzeźb. Na terenie świątyni znajdują się ich dziesiątki tysięcy, niektóre o ogromnej powierzchni. Najsłynniejsze z nich znajdują się na ścianach wewnętrznego dziedzińca i przedstawiają sceny z hinduskiej mitologii i literatury, a także historii Khmerów. W sumie jest ich osiem na ścianach zewnętrznych, po dwie na każdym kierunku geograficznym.

Na ścianie północnej znajduje się scena bitwy pomiędzy Dewami i Asurami oraz Zwycięstwo Kriszny nad Banasurą (uważany za najmniej udany). Na ścianie wschodniej Zwycięstwo Wisznu nad Asurami i Ubijanie oceanu mleka – słynna scena z hinduskiej mitologii, w której przedstawiono boga Wisznu we wcieleniu Kurmy – wielkiego żółwia. W scenie tej Asurowie i Dewowie pochwycili boskiego węża Wasuki i za jego pomocą kręcili żółwiem Kurmą ubijając z oceanu boski nektar nieśmiertelności. W trakcie tego procesu z fal wyłoniła się również Lakszmi – małżonka Wisznu.

Angkor Wat znajduje się na fladze khmerskiej oraz na lokalnej walucie – foto Sumit Mangela – Unsplash

Tematem pierwszej płaskorzeźby na ścianie południowej jest przedstawienie wizerunków 32 piekieł i 37 niebios. Kolejny poświęcono twórcy Angkor Wat – królowi Suryavarmanowi II i jego licznemu orszakowi. Wreszcie na ostatniej, zachodniej ścianie, możemy podziwiać sceny z Bitwy o Kurukszetrę znaną z eposu Mahabharata, w czasie której unicestwiono Pandawów i Kaurawów oraz Bitwę o Lankę, w której Rama pokonał Rawanę. Równie bogato zdobione są ściany wewnętrzne dziedzińca – przedstawiono na nich monumentalne sceny z eposów Mahabharata i Ramajana. Pomniejsze bóstwa zdobią wiele elementów architektonicznych kompleksu. Mniejsze Apsary o wysokości 30-40 centymetrów często są wykorzystywane jako ozdoba filarów i ścian. Bardziej okazałe wizerunki Dewów o wielkości choćby powyżej metra znajdują się w bardziej reprezentacyjnych miejscach. Do tej pory skatalogowano ich 1796 sztuk.

Turyści, konserwatorzy, UNESCO

Zespół świątyń Angkor Wat przez stulecia znajdował się w zapomnieniu, odcięty od świata dżunglą i znany tylko wyznawcom buddyzmu z Dalekiego Wschodu. Ponowne odkrycie w XIX wieku spowodowało napływ podróżników, jednak późniejsze wojny ponownie odizolowały go od świata. Dopiero zakończenie wojny domowej w Kambodży umożliwiło otwarcie się tego miejsca na masową turystykę. Procesowi temu znacznie pomogło wpisanie świątyni na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1992 roku. Od tego momentu ruch turystyczny zaczął się dynamicznie rozwijać, szczególnie w XXI wieku. I tak w 1993 roku miejsce to odwiedziło 7650 turystów, a w 2004 już 561 tysięcy, co stanowiło połowę liczby gości całej Kambodży. Milion turystów zwiedził Angkor w 2007 roku, a pięć lat później liczba ta podwoiła się, by wreszcie w 2018 roku osiągnąć ponad 2,6 miliona. Niestety, epidemia covid znacznie zahamowała napływ nowych gości. W 2022 roku, ze względu na epidemiologiczne obostrzenia, przybyło ich jedynie 280 tysięcy.

Wyliczono, iż kamienie użyte do budowy Angkor Wat ważą co najmniej 5 milionów ton – foto William Zhang – Unsplash

Wzmożony ruch turystyczny ożywia gospodarkę regionu, pozwalając mieszkańcom żyć na wyższym poziomie. Niestety, ma również negatywne strony. Angkor Wat już wcześniej było wielokrotnie plądrowane i ograbiane, w tej chwili bardziej należy obawiać się masowego napływu gości, którzy w sposób nieumyślny mogą zdewastować dzieła sztuki zabytkowego kompleksu. Popularne w różnych częściach świata pocieranie elementów płaskorzeźb dłonią może gwałtownie doprowadzić do ich zniszczenia. Problemem jest też przemieszczanie się dużych mas ludzkich po stosunkowo ograniczonym terenie. Kolejny problem to wandale zostawiający na murach graffitti – na szczęście jak do tej pory jest ich niewielu. Paradoksalnie, ogromny napływ turystów ma również negatywny wpływ na mieszkańców pobliskich wiosek, którzy narzekają na zakłócenie spokoju i dotychczasowego rytmu życia.

Angkor Wat to symbol dawnego imperium Khmerów – foto Silver Ringvee – Unsplash

Czy warto więc wybrać się do Angkor Wat? Oczywiście tak. W czasach po pandemii miejsce to wydaje się mniej oblężone, warto więc je odwiedzić, dopóki ponownie nie pojawią się w nim tłumy. Kambodża oferuje liczne atrakcje i jest na pewno mniej znana niż sąsiadująca z nią Tajlandia. Przy okazji wizyty w kompleksie świątynnym warto także pamiętać o uprzejmości w stosunku do miejscowych mieszkańców oraz o odpowiednim, skromnym ubiorze. Dla większości mieszkańców Polski Anglor Wat jest jedynie ciekawym zabytkiem historycznym, jednak należy pamiętać o tym, iż dla innych jest to bardzo ważne miejsce kultu religijnego. Angkor wat jest oczywiście najsłynniejszą świątynią, jednak na kompleks zabytków Angkor składają się jeszcze inne świątynie, pozostałości miast, zbiorników wodnych i innych zabytków. Planując wycieczkę, warto zarezerwować sobie kilka dni więcej i zwiedzić również okolice.

Idź do oryginalnego materiału