Amerykańska dziennikarka przyjechała do Polski. "Jeśli doszłoby do wojny, tu by był początek"
Zdjęcie: Amerykańska dziennikarka wybrała się na przesmyk suwalski (Screen: Facebook)
Amerykańska reporterka Courtney Kube przyjechała do Polski, by relacjonować, jak wygląda granica naszego kraju w kontekście napiętej sytuacji geopolitycznej. Udała się do jednego regionu, który jest pod tym względem kluczowy. "Jeśli doszłoby do wojny między Rosją a NATO, to prawdopodobnie by był początek" — stwierdziła. Miała na myśli newralgiczny przesmyk suwalski.