Alkomat pokazuje zero, a twój mózg wciąż "pije". Wyjaśnia, dlaczego

kobieta.gazeta.pl 7 godzin temu
Eksperci coraz częściej przypominają o tym, jak alkohol wpływa na nasze zdrowie. Do tego grona dołączyła niedawno doktor Joanna Wojsiat. Neurobiolożka, związana między innymi z Państwową Akademią Nauk, umieściła na swoim profilu na Instagramie obszerny wpis, który wzbudził spore zainteresowanie. "Warto uzmysławiać sobie, z jaką toksycznością etanolu mamy do czynienia" - zaczęła naukowczyni.
Joanna Wojsiat, powołując się na badania naukowe, podkreśla, iż alkohol może utrzymywać się w mózgu choćby po jego całkowitym usunięciu z krwi. "Mózg zawsze odczuje szkody tej intoksykacji, ich siła zależna jest oczywiście także od dawki, metabolizmu i nawodnienia" - podkreśla ekspertka w swoim poście na Instagramie.


REKLAMA


Zobacz wideo Wendzikowska o alkoholu w rodzinnym domu:


Ekspertka: Utrzymują się w mózgu choćby dwie doby
Dlatego też, mimo iż alkohol opuszcza krew, a alkomat pokazuje zero, nasz mózg często wciąż "pije". Poza tym, jak przekazuje neurobiolożka, etanol i jego metabolity mogą utrzymywać się w strukturach mózgu choćby przez dwie doby. To z kolei wpływa na:


metabolizm neuronów,
plastyczność synaptyczną,
a także funkcje poznawcze.


Jak alkohol wpływa na nasz mózg? Efekt jest kumulatywny
Jak wyjaśnia neurobiolożka, z tego powodu choćby po "przespaniu się" możemy czuć mgłę poznawczą, drażliwość, czy problemy z koncentracją. "To nie tylko kac i toksyczne działanie aldehydu octowego. To neurobiologia regeneracji" - pisze Joanna Wojsiat. W swoim poście ekspertka informuje także o tym, iż jeżeli spożywamy alkohol regularnie, szkodliwy efekt jest kumulatywny. Dzieje się tak, gdyż mózg nie ma czasu w pełną regenerację między różnymi epizodami. Jak często pijesz alkohol? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału