W snie, który miał posmak gorzkiej prawdy, wszystko wydawało się nierealne i przesadzone, jak w kalejdoskopie dziwnych obrazów. Albo wprowadzasz mojego brata do naszego mieszkania, albo się pakujesz i wynosisz! warknął mąż. Jagoda spóźniła się z pracy o dobre dwie godziny. Dwie nowe klientki zapisały się do niej po poleceniach znajomych. Tylko do pani chcemy […]