Akcja Koncert Normalność

usagi-fashion.blogspot.com 3 lat temu

Edit: Ludzie już robią tą akcję SAMI, trzeba im trochę pomóc aby nieświadomie i radośnie rozwalili system poprzez organizowanie małych, spontanicznych imprez w plenerze. Wczoraj szalało Zakopane, Warszawa 27 lutego 2021 - troszeczkę

. ---------------------

Akcja: Koncert "NORMALNOŚĆ"
W każdy weekend, w każdy wieczór grupy ludzi włóczą się po mieście i czekają na cud.- Bierzmy ich! Dajmy im to, czego szukają!
Cel: Trochę zabawy, przypomnienie ludziom, czym jest normalność - szczęśliwym ludziom trudniej wyprać mózg
Jak? Żadnych transparentów, żadnych koszulek, zakazane są słowa na "p" i na "k" po prostu bez masek.
Etapy:
1. Dołączamy, WSZYSCY bez względu na stosunek do Orkiestry 31.01 od 17:10 idziemy robić tłum - zero transparentów, haseł, po prostu bez masek - pokazujemy im prawdziwą NORMALNOŚĆ
2. Flashmob - w miejscu i godzinie, gdzie chodzi dużo ludzi jedna osoba z mobilnym głośnikiem i kilka gdzieś w tłumie. Nagle ktoś włącza muzyką a "przypadkowe" osoby zaczynają tańczyć. Jedna dynamiczna piosenka i uciekamy
3. "Koncert Normalność" - w miejscu i czasie dużego ruchu pieszych, w centrum pojawia się muzyka z głośnika i "przypadkowe osoby" (wolni ludzie, my!) zaczynają tańczyć. Kilka utworów, zbieramy tłum. Zgromadzenie na 5-10 osób zgłoszone przez "cichych rycerzy wolności" - bo tyle rozkręca imprezę. Kawałki dynamiczne, do śpiewania i/lub tańczenia (takie co nóżka sama dyga). Czy muszę dodawać, iż zero transparentów i zakazane słowa wi..###, pand..####
.
Pod postem zgłaszamy piosenki - linki do youtube
Propozycje dat dwóch wydarzeń
Tancerzy - nie musisz umieć super tańczyć, wystarczy trochę odwagi (to prawie, jak dynamiczne zdjęcie maski )
.
Dokładnie rok temu byłam na ostatniej normalnej imprezie, potem poznawałam "gwiazdora roku 2020" a potem zaczęli straszyć ludzi i wszystko zamykać. Było się tu i tam latem ale bez fajerwerków. Czas na normalność!
Uświadamianie na logikę nie działa, ulotki olewają, mózgu nie używają - kończymy z tłumaczeniem.
.
P.S. I tak każda "konkretna grupa działania" prędzej czy później kończy na swobodnej dyskusji czy mini imprezie... widać tego wszystkim do szczęścia trzeba, bądźmy sobą!

-----------------------

Konkrety:

-----------------------

Celem akcji jest budzenie ludzi "na skróty" bez tłumaczenia, bez ulotek - pokazujemy normalność.

Wywołujemy dysonans poznawczy, skłaniamy do myślenia samodzelnie, pokazujemy, iż normalnośc jest możliwa bez szxzepixnex. Nie można tańczyć - tańczę, umierają - nie umarłem, trzeba się szxxepix - nie trzeba, można żyć bez tego.

1. Rozkręcamy imprezy przy ulicznych grajkach - ludzie będa tańczyć, będzie to z efektem kuli śniegowej

2. Tworzymy modę na flashmob - szybka, spontaniczna akcja tańca, 1-2 piosenki i rozchodzimy się.

Ludzie są spragnieni imprezy, zabawy. Chwycą. A my chwycimy ludzi, zanim pochłonie ich system. Po paru akcjach - koncert (na wiosnę)

Zasady

Zero banerów, zero haseł, po prostu bez masek, rozproszeni "nie znamy się"

Zamiast gadać dajemy przykład, każdy budzi się sam, dajemy bodźce i czekamy

Akcja spontaniczna, cykliczna, start xx.xx.xxxx godzina wczesnowieczorna.

Po kilku minutach będziemy mieć gości - nie robimy problemów, znikamy.

Dlatego głośnik przenośny, najlepiej mały, łatwy do schowania ale mocny

(kto kojarzy małolata puszczającego wulgarny hip-hop na całą ulicę - tak, to)

Po akcji widzimy się w lokalu blisko rynku, rozmawiamy, planujemy.

"Czy to coś da?" - zdobywamy bezcenne doświadczenie, uczymy się działać!

Pokazujemy ludziom normalnośc, przypominamy zwyczajne, ludzkie zachowania (nawet Simsy pozostawione same sobie z radiem zaczynają spontanicznie tańczyć)

[tu był obrazek rynku z ludzikami-kropeczkami]

Szare kropki - zwykli, znudzeni ludzie snujący się po Rynku czekający na jakąkolwiek akcje

Czerwone kropki - Foredancerzy - wolni ludzie, którzy zaczynają tańczyć i porywają tłum

Zielona kropka - osoba z małym, przenośnym głośnikiem puszcza muzykę.

P.S. Skąd wiem, iż to zadziała? Widziałam podobne akcje pod Kolumną Zygmunta - ludzie sa tak spragnieni rozrywki, iż ruszy ich wszystko. Tylko za gwałtownie goście przybyli, Rynek lepszy.

Skąd pomysł - obserwacja zachowań stadnych podczas protestów, koncertów. Wszyscy zaczynają krzyczeć lub biec. Bo część strajków kobiet to były... imprezy!

Świat, w którym zakazana jest rozrywka, jest światem, który oszaleje i zmieni się pod wpływem muzyki i tańca. A szczęśliwymi ludźmi trudniej manipulować. Na ulicach nie ma kowidian tylko... niezdecydowani! Do restauracji nie pójdą ale na domówke do znajomych już tak...

Utwory (znane, nie za ambitne, ruszą każdego):

Makarena (bo układ taneczny)

Despacito (bo widziałam, jak ludzie do tego się ruszyli)

Waka Waka (promowała Euro 2012) lub Hips Don't lie lub

Ona Tańczy Dla Mnie / Czarne oczy / Bałkanica

--------------------------------------------------------------

Dlaczego niby śpiewanie i tańczenie ma ocalić świat?

-------------------------------------------------------------

Bo system, z którym walczymy nie uwzględnia spontanicznych, radosnych ludzkich zachowań.

Bo ludzie, którzy obmyślaja i wprowadzaja nowy porządek świata są wyrachowani, pozbawieni empatii i umiejętności rozumienia ludzkich uczuć. Umieją programowac tylko strach i agresję.

Zaskoczmy ich zabawą i muzyką!

Bo, wreszcie, po co mamy wymyślać plan naprawy świata skoro wskazówki znajdują się w filmach, bajkach i teledyskach?

Skąd wiem, iż to zadziała? A byłeś lub byłaś kiedyś na koncercie i bawiłeś się z tłumem? Czułes tą siłę i moc? To jest właśnie TO, co pomoże nam zrobić zmanipulowanym ludziom bałagan w głowie i podstępnie przeciągnąć na naszą stronę aby byli z nami, gdy przyjdzie czas decyzji i dużych protestów.

Bo zabawa i muzyka jest ty, co może zmienić świat, w którym rozrywka jest zakazana!

Miałam okazję śpiewać na końcu pokojowego marszu stop plandemii. Popełniłam błąd siląc się na ambitną piosenkę - dzisiaj wiem, iż trzeba porwać ludzi czymś wesołym i neutralnym. Co sie stało? Nasi się powoli rozchodzili a zamaskowani przechodnie omijali zgromadzenie wielkim łukiem jako bandę antyszczXpiXnkowców i wariatów.

Dlatego w tej akcji chowamy banery! Gdyby do nas dołączyli byłaby wielka moc bo zabawa to ogień, który pali, ogień, który początkuje pożar. Cel - wywołać u ludzi dysonans poznawczy - mówią, iż trzeba się sxczxpix żeby wróciła normalność.. ojej, nie trzeba! Pamiętaj, każdy owoc dojrzewa w swoim tempie, nie oczekujmy, iż zmanipulowane masy nas zrozumieją. Owoce szybciej dojrzewają w słońcu niż pod banerami.

Nie powtarzamy starych błędów z zeszłego roku! Bądźmy gotowi na koncerty (nie tylko na marsze - marsze są dla integracji juz obudzonych i dla edukacji policji.

A przykład bierzemy wprost z japońskich idolek występujących w grupach, które porywają tłumy smutnych i zestresowanych ludzi łaknących odrobiny relaksu i zabawy.

Naszym zadaniem jest napisanie własnej bajki.

-------

Plany na wiosnę - przygotowanie realnego koncertu (połączonego z marszem o wolność) lub bez

-------------------------

Co się już działo? Akcja koncertu uwalona przez warszawską agenturę, zniechęcali mnie i grupę, zabanowali na grupach w kluczowym momencie - dziękuję serdecznie, imprezka i tak się odbyła 27 lutego 2021 w Warszawie tylko prawie bez udziału oficjalnych ruchów wolnościowych (przyszło kilka osób, dziękuję ;* ) za to z wesołą ekipą ściągniętą innymi drogami :D Z maskami, które gubiły się i spadały gdzieś po drodze.

Dlaczego pisze o tym dzisiaj? Bo i tak "oni" wiedzą, bo akurat dziś ogłoszono... koncert z piknikiem dla ruchu wolnościowego w Warszawie, z banerami, z politykami . A jak ja promowałam coś bez haseł to ban. Izolacja i podział ludzi na wolnych i zamaskowanych. I właśnie dlatego, nie osiągamy sukcesu...

Idź do oryginalnego materiału