Afera o wejściówki w Bieszczadach. Na Park Narodowy wylała się fala krytyki

podroze.onet.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Turyści spacerujący po Bieszczadzkim Parku Narodowym (zdjęcie ilustracyjne)


"Siedem minut" — tyle czasu wystarczyło, by wszystkie miejsca na listopadowe wejście na Opołonek w Bieszczadach zostały zarezerwowane. Wyjątkowość tego miejsca polega na tym, iż legalne wycieczki na ten szczyt organizowane są tylko raz w roku i wyłącznie dla szczęśliwców. Jednak tegoroczna edycja zapisała się w historii jako rekordowa pod względem zainteresowania, a na Bieszczadzki Park Narodowy wylała się fala hejtu.
Idź do oryginalnego materiału