Adam kocha Turcję, ale czuje się tam jak "chodzący portfel" [LIST]

podroze.onet.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Bazar w Turcji (Zdjęcie ilustracyjne)


— Spotkałem się choćby z agresją — gdy niczego nie kupiłem, sprzedawca pozdrowił mnie środkowym palcem i wulgarnym słowem, a potem wraz z kuzynem podszedł, by mnie zastraszyć. Na oczach dzieci. Takie chwile potrafią odebrać euforia z podróży — opisuje w liście do redakcji Onetu Adam. Nasz czytelnik, który jest zakochany w Turcji, opowiada o ciemnych stronach swoich wyjazdów i zdradza sposoby na unikanie nachalnych sprzedawców.
Idź do oryginalnego materiału