À propos sekstechu

magazynpismo.pl 1 dzień temu

Syntetyczne ciało pokrywa się ziołowym talkiem, a odbytnicę aromatyzuje… bulionem grzybowym. Dzięki takim zabiegom sekslalki mają przypominać człowieka również zapachem.

Newsletter

Aktualności „Pisma”

W każdy piątek polecimy Ci jeden tekst, który warto przeczytać w weekend.

Zapisz się

I wbrew pozorom nie jest to bardzo rzadka fantazja: według wyliczeń strony z recenzjami gadżetów erotycznych 
BedBible.com seksrobota ma już prawie co 10. Amerykanin i co 16. Amerykanka. Tym erotycznym, a choćby miłosnym relacjom ludzi i maszyn przygląda się w swojej najnowszej książceDeus sex machina. Czy roboty nas pokochają?Ewa Stusińska, autorka reportażuMiła robótka. Polskie świerszczyki, harlekiny i porno z satelity.To wciągająca próba zrozumienia, w jaki sposób technologie imitujące człowieka zmieniają naszą seksualność oraz związki na przykładzie konkretnych, ludzkich historii.

Podobnego zadania, choć w szerszym ujęciu, podjęła się Kate Devlin, irlandzka informatyczka specjalizująca się w temacie sztucznej inteligencji oraz interakcji ludzi i robotów. W książceSeksroboty. O pożądaniu, nauce i sztucznej inteligencjiprzygląda się ona zarówno przeszłości, teraźniejszości, jak i potencjalnej przyszłości seksrobotyki, szukając odpowiedzi na pytanie, w którą stronę zmierza nasz gatunek i jaką w tym rolę odgrywa splecenie seksualności z możliwościami AI i innych cyber-
wynalazków.

Bo przecież sekslalki to zaledwie krótki rozdział w dużo bardziej złożonej opowieści o tym, jak technologie poszerzają pole współczesnej seksualności. Łatwo …

Idź do oryginalnego materiału