“W końcu czuję wolność…”– mówią kobiety, które postanowiły odpuścić i zdecydowały, iż koniec z farbowaniem, wybierając tym samym siwe włosy. W Polsce trend na naturalność i niefarbowanie dopiero raczkuje, jednak w innych krajach Europy jest coraz silniej zauważalny. Chcemy być wolne, naturalne. Akceptujemy siebie w pełni. I mówimy dość farbowaniu. Czy słusznie?
A może zostawić siwe włosy i przestać farbować?Mężczyźni nie muszą
Panowie mają przyzwolenie na siwe włosy, powiększone brzuchy, owłosione nogi. W ogóle mężczyznom przystoi więcej. Kobiety są dużo ostrzej oceniane.
Patrzymy na kobietę, niezależnie od jej wieku i komentujemy. To ma ładne, a to niekoniecznie, nad tym powinna popracować – drugi podbródek, motylki, czyli obwisłe ramiona, mało jędrne uda, zbyt rozwlekłe biodra…Wygląda za staro, zaniedbała się, aż żal patrzeć. Powinna schudnąć i to natychmiast. Niestety widać, jak gwałtownie się starzeje, niech coś z tym zrobi. I za chwilę dodawanie, iż należy starzeć się z godnością.
Wiele kobiet ma dość. Nie chce już na siłę poprawiać się i „robić każdego dnia”. Nie brakuje kobiet pokazując się bez makijażu, odpuszczających farbowanie włosów czy inne zabiegi, które uważane są w wielu kręgach za konieczne. Co ciekawe, niektóre kobiety gdy odpuszczają te wszystkie zabiegi, czują się lepiej, stają się spokojniejsze i szczęśliwsze.
Lepiej dla urody
Kobiety, które przestały się malować (nakładają makijaż tylko okazjonalnie) mówią, iż poprawiła się im cera. Kobiety, które odpuściły sobie farbowanie włosów z kolei zauważają, iż ich włosy się wzmocniły. Wcześniej były kruche, skłonne do łamania, gwałtownie wypadały. Bez „chemii” gwałtownie wróciły do witalności.
Co za ulga. Również dlatego, iż nie trzeba martwić się odrostami, wiecznie ukrywać siwizny. Myśleć o takiem uczesaniu czy ścięciu, które ukryje srebrne nitki.
Pozostawienie siwych włosów to wygodna. To również manifest. Pewna forma wolności i odpuszczenia robienia czegoś, na co nie mamy ochoty.
Siwe włosy? Nie dla wszystkich
Oczywiście siwe włosy nie są dla wszystkich. Niektórzy nie wyobrażają sobie niefarbowania włosów, także dlatego, iż uważają, iż siwy kolor mocno postarza. O ile jest w porządku dla pań po siedemdziesiątce, to dla kobiet po pięćdziesiątce może być jeszcze za wcześniej.
To oczywiście kwestia priorytetów i osobistych odczuć. Nie ma co ukrywać, iż również urody. Niektóre panie uważają, iż źle im w siwych włosach. Poza tym słabo się one czują w tego typu fryzurze. I mają oczywiście prawo do osobistych odczuć.
To, co warto rozważyć to korzyści z niefarbowania:
- bycie eko,
- wzmocnienie włosów,
- brak „chemii” na głowie,
- większa naturalność,
- oszczędność czasu i pieniędzy,
- swoboda,
- możliwość skupienia się na czymś innym,
- brak konieczności „pilnowania” zabiegów.
