Zdarzyło ci się wejść do pomieszczenia i poczuć, iż atmosfera gęstnieje tak, iż da się ją kroić nożem? Być może odruchowo obejrzałaś się przez ramię, aby sprawdzić, czy za tobą nie wślizgnął się niezapowiedziany gość z przeszywającym spojrzeniem i władczym uśmiechem. A czy przeszło ci przez myśl, iż to ty spłoszyłaś całe towarzystwo? jeżeli gdziekolwiek się nie pojawisz, tam ludzie zaczynają zachowywać się w określony sposób, niewykluczone, iż masz naprawdę obezwładniającą aurę, która nikogo nie pozostawia obojętnym.