7 Drake Ave • Sicut apud inferos, sic in terra

eastbourne.pl 1 miesiąc temu
W odpowiedzi na to "oskarżenie", jakoby miała zrobić Hazel coś "złego", uśmiechnęła się jedynie niewinnie. Oczywiście nigdy by jej nie skrzywdziła. Ani jej, ani nikogo innego, choć była jedna taka osoba, która była innego zdania. Sporo czasu minęło, nim Naomi zrozumiała, iż to było tylko jego wrażenie, a jedyną krzywdę robił sam sobie.
Była natomiast skłonna do robienia... brzydkich rzeczy. Zwłaszcza z osobą, która ją pociągała i intrygowała, a coraz częściej łapała się na tym, iż Hazel wzbudzała jej zainteresowanie. Już przy pierwszym spotkaniu dostrzegła jej atrakcyjność, ale pozwoliła powoli dojrzewać tej ciekawości.
- To też... Choć na pewno byłby to interesujący widok. Zdajesz się być w innym świecie, kiedy tworzysz - powiedziała, wspominając o swoim ulubionym aspekcie pracy artystów. Lubiła patrzeć jak oddawali się sztuce. Ale była już zmęczona pozowaniem i chyba nie umiałaby dotrzymać Hazel towarzystwa przez kolejne godziny, bo jednak patrzenie na to z boku nie było aż tak wciągające jak tworzenie samemu.
- Mówisz, iż tak jest lepiej? - Zapytała, nim również położyła się na plecach, mogąc wreszcie się rozciągnąć. - Dokąd chcesz iść? - Zapytała, zaskoczona jej słowami. - Zostań. jeżeli masz ochotę, oczywiście - dodała, nie chcąc jej też do niczego zmuszać. Naprawdę nie miała nic przeciw jej towarzystwu, a choćby chciała spędzić z nią czas poza pozowaniem, choćby jeżeli miało to być tylko wpatrywanie się w sufit, przerywane mniej lub bardziej celowymi muśnięciami skóry o skórę... - Nie uważasz, iż jest okropnie pusty? - Zapytała, dopiero zauważając tę pustą przestrzeń, jaką tworzył biały sufit. Jakoś nigdy przedtem nie poświęciła mu tyle uwagi, ani tym bardziej nie pomyślała, iż coś można byłoby z tym zrobić.

@Hazel Judy Pearson

Statystyki: autor: Naomi Eaton — 04 sie 2024, 22:07


Idź do oryginalnego materiału