O bezpieczeństwo dziecka w sieci powinni dbać przede wszystkim rodzice.
Wręczając dziecku pierwszy telefon, tablet czy komputer powinni zadbać o odpowiednie zabezpieczenia.
Jednak na tym nie kończy się kontrola rodzicielska. Niezwykle ważna jest rozmowa i śledzenie trendów, które aktualnie są modne wśród rówieśników.
Wręczając dziecku telefon, tablet czy komputer należy pamiętać, iż trzeba go odpowiednio zabezpieczyć. Istnieją różne aplikacje i sposoby na sprawowanie kontroli rodzicielskiej nad sprzętem, który udostępniamy dziecku. W końcu nie wszystkie treści najadają się dla dzieci, a także przecież nie chcemy, by ktoś obcy zaczepiał naszą pociechę. Narzędzia takie pozwalają także zarządzać czasem, jaki dziecko sędzia w sieci na rozrywce lub nauce.
Choć robimy to z troski to dzieci, jak to dzieci, usilnie próbują przechytrzyć kontrolę rodzicielską - także tę wirtualną. Czasem ogólne ustawienia to zbyt mało, by zapewnić dziecku bezpieczeństwo, na którym tak nam zależy. Czy wiesz, iż aż 6 na 10 dzieci jest w stanie całkowicie ominąć ustawioną przez rodziców kontrolę rodzicielską?
Sprytne triki
Możliwe, iż choćby słyszałaś o tym, iż młodzież nie korzysta z Messengera. I nie chodzi o żadną modę, ale o to, iż po kilku aferach sprytne dzieciaki przerzuciły się na Snapchata, gdzie wiadomości znikają po odczytaniu ich przez rozmówcę i nikt (szczególnie rodzice i nauczyciele) nie ma dostępu do archiwum wiadomości. Titania Jordan, ekspertka z Bark Technologies zwraca uwagę na inne pomysły dzieciaków:
Dokumenty Googla
Google udostępniał w związku z epidemią koronawirusa swoje komercyjne narzędzia do zdalnej pracy i nauki. Jednak warto wiedzieć, iż narzędzia te zawierają ikonę o nazwie "Eksploruj", która pozwala użytkownikowi wyszukiwać strony internetowe i obrazy w internecie, ale nie w przeglądarce, a w dokumencie Googla.
Co więcej, okazuje się, iż dzieci gwałtownie się zorientowały, iż dzięki dokumentów Googla można czatować. Z daleka to wgląda, jakby dziecko pracowało, np. nad pracą domową, tymczasem bardzo możliwe, iż w tym samym czasie pisze z kolegami.
Spotify
Wydaje ci się, iż to apka do słuchania muzyki? Owszem, ale czy wiesz, iż z pomocą tego narzędzia dzieci mogą się komunikować z obcymi? W opisach piosenek można pisać wiadomości z nieznajomymi (i ludzie z tego korzystają).
"Pamiętaj, iż wszystko, czego potrzeba do czatowania online, to miejsce, w którym dwoje dzieci może edytować tekst w tym samym miejscu" – wyjaśnia ekspertka. Warto więc sprawdzić, czy istnieje jakakolwiek komunikacja za pośrednictwem aplikacji do odtwarzania muzyki.
Zgodnie z wytycznymi użytkownicy Spotify muszą mieć ukończone 13 lat i mieć zgodę rodziców, jednak często tak nie jest.
Fitbit
To aplikacja pozwalająca na śledzenie aktywności fizycznej, zmiany wagi i ogólnej kondycji. Łączy się ze smartbandem i pobiera z niego wszelkie informacje. Poza kontrolowaniem własnego zdrowia aplikacja daje także opcję rywalizacji, a co za tym idzie publikowania i kierowania wiadomości do nieznajomych.
Wersje robocze e-mail
Dzieci, których rodzice kontrolują treść wysyłanych wiadomości, świetnie sobie radzą z obejściem tego "problemu". Zamiast wysyłać wiadomość, zapisują ją w "Roboczych". Wystarczy, by osoba, która ma odczytać tę wiadomość, miała dostęp do danych do logowania, by bez problemu ją odczytała. Taką wiadomość można potem bez problemu usunąć, nie postawiając żadnego śladu.
Mapy Google
Choć aplikacja ta wydaje się nieszkodliwa, Titania zwraca uwagę na fakt, iż w ten sposób dziecko bez problemu może znaleźć np. lokalny sklep erotyczny i przejść gwałtownie do widoku witryny sklepowej.
Eksperci sugerują więc, by nie zakładać, iż cyfrowe ustawienia kontroli rodzicielskiej załatwią za rodziców całą robotę. Niezwykle ważne jest utrzymywanie otwartej komunikacji z dzieckiem. Tylko w ten sposób mamy szansę dowiedzieć się, czym się interesuje, jak lubi spędzać czas oraz faktycznie monitorować bezpieczeństwo twojej pociechy.