4 najważniejsze cechy ubrań na upały

mrvintage.pl 1 rok temu

Ponieważ w ostatnich dniach dają nam się we znaki upały, to postanowiłem przygotować artykuł w którym opisuję cztery najważniejsze cechy ubrań, które pozwalają lepiej znosić wysokie temperatury i promienie słoneczne. Temat ten już kiedyś poruszałem na blogu, ale takie podstawy warto co jakiś czas przypominać.

Fot. Morris Stockholm

Oto cztery cechy ubrań, które mają największy wpływ na nasz komfort przy upalnej pogodzie.

1. PRZEWIEWNOŚĆ

    Dość często spotykam się z tym, iż to właśnie przewiewność jest synonimem komfortu letnich ubrań, ale nie do końca jest to słuszna teoria. Owszem, jest to ważna cecha ubrań na upały, ale warto wiedzieć, iż na przykład tkanina poliestrowa też może być przewiewna, ale to nie oznacza, iż będzie komfortowa, bo nie będzie mieć innych cech, o których w dalszej części.

    Ale generalnie można przyjąć, iż im bardziej przewiewne ubranie, tym większy komfort dla ciała. Dlaczego to tak istotne? Bo następuje wtedy swobodna wymiana powietrza między skórą, a ubraniem. Nasza skóra może dzięki temu „oddychać”, bo ubranie nie blokuje cyrkulacji powietrza.

    Najlepszą przewiewność dają tkaniny i dzianiny o luźnym splocie, czyli takim, gdzie krzyżujące się włókna osnowy i wątku tworzą luźną strukturę i nie przylegają do siebie zbyt ściśle. Gdy spojrzymy na taką tkaninę/dzianinę pod światło, to łatwo zauważyć, iż przypomina ona siateczkę przepuszczającą światło, a nie ciasno utkaną strukturę, która nie przepuszcza światła.

    Przewiewność tkanin i dzianin można też sprawdzić przykładając ubranie do ust. Próbujemy wówczas dynamicznie przedmuchać powietrze przez tkaninę. jeżeli przepływa ono swobodnie, a tkanina nie stawia dużego oporu, to znaczy, iż jest to luźna struktura przepuszczająca powietrze.

    Luźny splot mają głównie tkaniny o splocie płóciennym i koszykowym. Jest to przede wszystkim len, ale także wełna fresco, wełna hopsack, bawełniana pika, bawełna oxford. Z kolei ciasny splot, który nie przepuszcza powietrza to m.in. dżins, twill, flanela, gabardyna – te tkaniny świetnie sprawdzają się przy niskich temperaturach, bo utrzymują ciepło ciała i nie pozwalają, by zimne powietrze z zewnątrz dostawało się pod ubranie, ale przy wysokich temperaturach te cechy stają się wadą.

    2. HIGROSKOPIJNOŚĆ


    Naturalnym odruchem obronnym naszego ciała na upał jest wytwarzanie potu. Dla naszego komfortu istotne jest, by ten pot mógł jak najszybciej odparować ze skóry. Ważna jest zatem wspomniana wcześniej przewiewność (przepływ powietrza przyspiesza odparowanie potu), ale też higroskopijność ubrania, czyli zdolność do pochłaniania kropli potu ze skóry. Chodzi o to, by ubranie zadziałało trochę jak gąbka, czyli by pobrało pot z naszej skóry i pozwoliło mu odparować bez uczucia mokrej skóry.

    Najlepiej radzą sobie z tym tkaniny i dzianiny z naturalnych surowców: len, bawełna, wełna, jedwab, wiskoza, lyocell, modal.

    3. FASON UBRAŃ


    Niedoceniana, a bardzo istotna cecha ubrań, która wpływa na nasz komfort. Im luźniejsze ubrania, tym swobodniejszy przepływ powietrza między skórą a ubraniem, ale nie tylko to jest istotne. Warstwa powietrza zgromadzona między ubraniem, a skórą tworzy rodzaj warstwy izolacji przed gorącem z zewnątrz. Na słońcu nasze ubrania mogą się nagrzewać choćby do ponad 50 stopni Celsjusza. jeżeli nasze ubranie będzie mocno dopasowane do ciała, to taka temperatura jest w znacznym stopniu przekazywana na skórę. jeżeli ubranie będzie luźniejsze, to część tej temperatury przejmie warstwa powietrza, która jak prawdopodobnie pamiętacie z podstawówki – jest bardzo dobrym izolatorem. Dlatego na wysokie upały polecam luźniejsze fasony koszul, spodni, szortów.

    Ta sama zasada dotyczy nie tylko ubrań, ale też butów i dodatków. Letnie buty, które będą nieco luźniejsze w środku (czyli pozwolą na cyrkulację powietrza wewnątrz buta), z dużym prawdopodobieństwem dadzą nam większy komfort, niż buty mocno dopasowane do stopy. Dobrym przykładem tej zasady są również kapelusze letnie. Przed gorącem chroni nas nie tylko rondo i główka kapelusza, ale też warstwa powietrza pod główką kapelusza.

    4. KOLOR UBRAŃ


    Wydaje się, iż to oczywiste podstawy fizyki ze szkoły podstawowej (a może choćby przedszkolnych eksperymentów), ale z moich obserwacji wynika, iż przez cały czas sporo osób ignoruje latem te podstawy. O co chodzi? O to, iż zakładają ciemne ubrania i narzekają, iż jest im gorąco.

    A przecież to naturalne, iż ciemne ubrania, a zwłaszcza czarne, znacznie skuteczniej pochłaniają światło niż ubrania jasne. Ciemne tkaniny i dzianiny nie odbijają promieni słonecznych (w przeciwieństwie do jasnych), ale je chłoną, przez co następuje szybkie nagrzewanie się ubrań i ciepło to jest przekazywane na naszą skórę. Zakładając ciemne rzeczy przy słonecznej pogodzie możemy być pewni, iż będzie nam w nich znacznie ciepłej. jeżeli chcecie „odbijać” od siebie promienie słoneczne, to wybierajcie ubrania jasne, najlepiej białe.


    Jeśli macie swoje sposoby na ochronę przed upałami, to podzielcie się w komentarzach.

    Idź do oryginalnego materiału