Ale ten czas leci! Niemal równo 10 lat temu po raz pierwszy pisałem tutaj na blogu o marce Cafardini, a dzisiaj będzie o ich dwudziestych urodzinach, ponieważ miałem przyjemność przygotować koncepcję zestawów ubrań, jakie uszyliśmy do sesji zdjęciowej promującej wspomniane urodziny i zmiany, jakie w Cafardini zadzieją się w tym roku.
[ARTYKUŁ POWSTAŁ W RAMACH PŁATNEJ WSPÓŁPRACY Z MARKĄ CAFARDINI]
O szczegółach tej koncepcji opowiem wam w dalszej części artykułu, ale najpierw wypadałoby przypomnieć historię tej marki, bo jest ona bardzo inspirująca.
OD UPADAJĄCEJ SZWALNI DO LIDERA RYNKU MTM
Dzisiaj krawiectwo miarowe w systemie MTM (Made To Measure) jest już dość znaną i popularną usługą, którą można znaleźć w zasadzie we wszystkich większych miastach Polski, ale jeszcze 20 lat temu praktycznie nikt o czymś takim nie słyszał. To był czas, gdy tradycyjne krawiectwo miarowe upadało, a krawcy posiadający malutkie zakłady musieli się przebranżowić z szycia odzieży na wykonywanie prostych przeróbek, bo klienci woleli garnitury dostępne od ręki w galeriach handlowych. I to właśnie w tej niszy, będącej pomiędzy garniturem z wieszaka, a garniturem szytym w małej pracowni krawieckiej, potencjał dostrzegła Marta Stefańczyk-Ciąpała.
Ale zanim powstała marka Cafardini, to Marta wraz z zespołem musiała podjąć się niełatwego zadania, jakim była restrukturyzacja dużej polskiej szwalni, która przez wiele lat szyła gotowe garnitury dla marek ze średniej półki cenowej. Na kontynuację takiej działalności nie było perspektyw, bo polskie zakłady zaczęły przegrywać rywalizację cenową z innymi krajami. Tak pojawił się pomysł na wejście w segment produktów z wysokiej półki, a dokładniej szycie miarowe w systemie Made To Measure, który pozwalał na zdalną realizację zleceń z całego świata.
Początki nie były łatwe, bowiem ten model szycia garniturów był czymś nowym w Polsce. Najtrudniejsza była zmiana mentalności oraz procesów prawie 300-osobowego zespołu szwalni. Zespołu, który przez lata szył gotowe garnitury, a nagle miał zacząć szyć pojedyncze sztuki według innych standardów jakościowych. Gdy szwalnia na dobre się rozkręciła i zaczęły się do niej zgłaszać marki z całej Europy, dla Marty przyszedł czas na nowe wyzwania i tak powstał pomysł stworzenia własnej marki szycia na zamówienie, która obsługiwałaby polski rynek.
Tak powstało Cafardini – marka, której kilka osób dawało szanse na przetrwanie, ale upór Marty, ciężka praca i serdeczność w relacjach z klientami sprawiły, iż dzisiaj świętują 20-lecie istnienia. Jak podkreśla sama Marta, nie byłoby to możliwe, gdyby nie zespół, który udaje się stale rozwijać, i który lubi ze sobą pracować.
EKSPERCI I PASJONACI
Obecnie Cafardini ma jeden z najbardziej doświadczonych zespołów doradców na naszym rynku, co moim zdaniem jest najważniejsze w tej branży. Czasem w wiadomościach pytacie mnie o polecane marki szycia miarowego w systemie MTM i bardzo często podkreślam, iż nie marka, nie portfolio tkaninowe, nie lokalizacja, ale doświadczony doradca-ekspert to klucz do sukcesu w tej wersji szycia na zamówienie. Bo to właśnie doradca przez ręce którego przeszło setki różnych sylwetek i klientów o przeróżnych preferencjach, jest w stanie tak opisać formularz zamówienia, by zminimalizować liczbę korekt i zaprojektować klientowi to, co będzie najbliższe jego wyobrażeniom o wymarzonym garniturze.
Ten brak rotacji personelu jest też bardzo istotny z punktu widzenia klienta, bo chyba każdy z nas lubi wracać do ulubionych sklepów/restauracji/punktów usługowych, gdzie obsługa zna nas po imieniu, zna nasze preferencje i nie trzeba tego wszystkiego tłumaczyć od początku.
W Cafardini najbardziej doświadczeni doradcy klienta pracują w tym samym miejscu od kilkunastu lat. To ewenement w tej branży, ale też konsekwentna wizja założycielki marki, która bardzo świadomie buduje kulturę organizacji Cafardini, w tym dba też o regularne szkolenia i rozwój swojego zespołu.
CRAFT x STORY x STYLE
Dwudzieste urodziny przyniosą sporo zmian w Cafardini. Część z nich jest już widoczna. To między innymi nowa identyfikacja wizualna w kolorze zielono-miedzianym z hasłem „Craft x Story x Style”, które podkreśla trzy najważniejsze wartości wokół których marka zbudowała swoją pozycję i na których przez cały czas chce się skupiać: mistrzowskie rzemiosło (craft), stworzone wokół klienta i jego historii (story), z myślą o wyjątkowym stylu (style).
W ofercie Cafardini pojawią się też nowe konstrukcje marynarek i spodni, by klienci mieli jeszcze większą możliwość wyboru.
Ze zmian, które już się dzieją, ucieszą się również panie, bowiem po wielu latach przygotowań Cafardini ma już w pełną ofertę szycia miarowego dla kobiet, które zostało przyjęte z dużym entuzjazmem. To oczko w głowie Marty Stefańczyk-Ciąpały i projekt do którego przygotowywała się drobiazgowo od kilku lat.
Ten rok przyniósł też prestiżowe wyróżnienie, bowiem marka Cafardini jako pierwsza w Polsce w branży odzieżowej przeszła pozytywnie certyfikację globalnej organizacji BCorp, przyznawaną firmom spełniającym wysokie standardy w zakresie wpływu społecznego i środowiskowego, przejrzystości oraz odpowiedzialności.
Ale to nie koniec nowości, bowiem pod koniec tego roku planowane jest otwarcie nowego showroomu w Katowicach oraz poszerzenie oferty gotowych produktów komplementarnych. Zachęcam do śledzenia tych zmian na ich
.
LORO PIANA – ULUBIONY DOSTAWCA CAFARDINI
Ale wracam teraz do zadania, jakiego ja się podjąłem przy okazji tych okrągłych urodzin. Otóż marka Cafardini poprosiła mnie o zaprojektowanie kilkunastu ubrań i przygotowanie stylizacji na sesję wizerunkową, która będzie promować 20 urodziny marki. Chodziło o pokazanie klasyków męskiego stylu, które z jednej strony są bardzo klasyczne i ponadczasowe, ale jednocześnie nie nudne i z nowoczesnymi detalami. Bo taka jest właśnie esencja filozofii krawieckiej tej marki – tworzyć klasyczne i ponadczasowe ubrania miarowe, ale dopasowane do współczesnego stylu życia i charakteru właściciela.
Przy selekcji tkanin do tego projektu sięgnąłem głównie do próbników Loro Piana – to ulubiona marka doradców Cafardini z którą współpracują od początku istnienia, choć początki te nie były łatwe. 20 lat temu żaden z przedstawicieli Loro Piana nie wierzył, iż w Polsce ktoś będzie w stanie kupować ich tkaniny na większą skalę. Dzisiaj Cafardini jest ich największym klientem w Polsce.
Przypomnę, iż Loro Piana to jedna z najbardziej prestiżowych firm włoskiego przemysłu tekstylnego, znana na całym świecie z produkcji tkanin najwyższej jakości. Od początku istnienia specjalizowali się w pozyskiwaniu i przetwarzaniu szlachetnych włókien naturalnych – przede wszystkim wełny owczej (w tym extrafine merino), wielbłądziej, kaszmiru i vicuni. Szczególnie słynna jest ich działalność na rzecz zachowania i udoskonalania jakości kaszmiru i wełny z Peru, Mongolii czy Nowej Zelandii, gdzie firma współpracuje bezpośrednio z lokalnymi hodowcami.
To właśnie surowce i ich selekcja stanowią fundament renomy Loro Piana – firma słynie z rygorystycznych standardów jakości oraz z poszukiwania materiałów rzadkich i luksusowych. Tkaniny Loro Piana cenione są za miękkość, lekkość, trwałość oraz doskonałe adekwatności termiczne i oddychające. Takie też wybraliśmy do odszycia zestawów do sesji.
KLASYKI MĘSKIEGO KRAWIECTWA
Gdy przygotowywałem koncepcję sesji zdjęciowej dla Cafardini, to zależało mi na tym, by uszyć i pokazać w niej klasyki męskiego krawiectwa, ale nie do końca takie „książkowe”. Bo mamy na przykład czarny smoking, ale z rzadko spotykaną marynarką dwurzędową z klapami szalowymi. Są też ponadczasowe klasyki wśród tkanin m.in. krata księcia Walii i prążek kredowy.
Na szczególną uwagę zasługuje moim zdaniem mniej formalna alternatywa dla smokingu, czyli marynarka z aksamitu połączona z czarnymi spodniami. Zestaw piękny, a rzadko spotykany w Polsce. W dodatku wybrałem aksamit w nietuzinkowym kolorze, który niełatwo nazwać. Moim zdaniem jest to postarzane złoto i muszę przyznać, iż wygląda obłędnie. Starałem się tym kolorem nawiązać do nowej identyfikacji wizualnej Cafardini. jeżeli chodzi wam po głowie uszycie aksamitnej marynarki smokingowej, to warto rozważyć ten nietypowy kolor.
A drugi zestaw, który zasługuje na uwagę, to granatowa marynarka klubowa połączona z kremowymi spodniami i koszulą w prążek bengalski. Zwróćcie uwagę na piękny i precyzyjny haft na piersi marynarki – to również nowość, jaką wprowadziła marka Cafardini. Oczywiście może to być haft wykonany według waszego projektu.
Pozostałe zestawy zobaczcie i oceńcie na poniższych zdjęciach.
Marce Cafardini życzę co najmniej 120 lat i cieszę, iż przez cały czas mamy w Polsce rodzinne marki, które stawiają na prawdziwe rzemiosło, etyczną produkcję i jakość, którą doceniają klienci z całego świata. A wszystkie zestawy, które widzicie na zdjęciach, możecie oczywiście zamówić u doradców Cafardini w Warszawie i w Katowicach.
Zdjęcia studyjne: Łukasz Znojek
Zdjęcia z showroomu Cafardini: Adrian Hołda