Czasami nasze zmysły płatają nam figle. Wystarczy, iż ktoś ma podobną kurtkę czy sposób mówienia — i już machamy ręką do nie tej osoby, mylimy kota z workiem na śmieci lub opowiadamy straszną tajemnicę nieznajomemu przez telefon. Niezręczność trwa chwilę, ale wspomnienia o niej sprawiają, iż policzki płoną choćby po wielu latach.