W dzieciństwie nikt nie chciał być nazywany przez kolegów skąpiradłem, więc choćby ci, którzy niespecjalnie się do tego palili, dzielili się zabawkami i cukierkami. Dorośli zwykle nie używają takich określeń, więc niektórzy mogą po prostu nie zdawać sobie sprawy, iż ich zachłanność i niechęć do dzielenia się może być dziwna i odstręczająca dla innych.