Prawdopodobnie każdy z nas znalazł się w tak absurdalnych sytuacjach w autobusie lub metrze, iż opowiada o nich znajomym przez tydzień. W końcu transport publiczny to nie tylko zwykłe przemieszczenie się z punktu A do punktu B, ale cała sztuka z nieoczekiwanymi zwrotami akcji, w której każdego dnia miesza się dramat, komedia, a choćby odrobina thrillera.