19-latka zginęła w opuszczonym szpitalu w USA. Grał w serialu "Stranger Things"
Zdjęcie: Do tragedii doszło na terenie, który wykorzystywano jako jeden z planów serialu Stranger Things
Policja prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 19-letniej kobiety, która zginęła w opuszczonym szpitalu na kampusie Briarcliff należącym do Uniwersytetu Emory. Prawdopodobnie spadła z dachu budynku podczas nielegalnej eksploracji obiektu. Co ciekawe, miejsce to grało słynne laboratorium w serialu "Stranger Things".



