Oczywiście zwykle nie odwiedzamy krewnych i znajomych tylko po to, aby się u nich najeść do syta. Ale można poczuć frustrację, gdy ktoś zaprasza nas na urodziny lub wesele, obiecując pyszny posiłek, a okazuje się, iż dostajemy na obiad pół kotleta. Internauci opowiedzieli takie właśnie historie o absurdalnej gościnności, które na długo utkwiły im w pamięci.