Nikt nie wie, dlaczego chleb spada na podłogę stroną posmarowaną masłem i dlaczego, gdy nam się spieszy, sygnalizacja świetlna zapala się na czerwono. choćby w największych sklepach zawsze brakuje produktów, których akurat najbardziej nam trzeba. W tej sytuacji pozostaje jedynie chwycić za ostatnią bułkę na półce (o ile nam się poszczęści), westchnąć z nadzieją, iż jutro będzie lepiej i stanąć w długiej kolejce do kasy.