Jak informuje serwis „Super Express”, w czwartek, 23 października, na wniosek prokuratury przeprowadzono sekcję zwłok półrocznego Gabrysia z Gąsawy, który zmarł 9 października. Chłopiec wcześniej został zaszczepiony przeterminowaną szczepionką, a ekshumacja została zarządzona dwa tygodnie po jego śmierci.
Śmierć 15-miesięcznego Gabrysia wstrząsnęła Polską
Historia półrocznego Gabrysia wstrząsnęła całą społecznością. Chłopiec miał zaledwie sześć miesięcy, gdy pod koniec września w miejscowym ośrodku zdrowia otrzymał szczepionkę. Niedługo potem jego stan dramatycznie się pogorszył. Najpierw trafił do szpitala w Żninie, potem przewieziono go do Bydgoszczy, gdzie lekarze walczyli o jego życie.
Po tragedii w miejscowym ośrodku zdrowia do akcji wkroczyli pracownicy sanepidu. Śledczy ustalili, iż półrocznemu Gabrysiowi podano szczepionkę, której termin ważności już minął. Zabezpieczono zarówno dokumentację medyczną, jak i pozostałe fiolki. – W ośrodku znajdowały się jeszcze inne przeterminowane szczepionki – potwierdziła Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Według śledczych w placówce mogły znajdować się choćby cztery takie preparaty. Po śmierci chłopca rodzina pogrążyła się w głębokiej żałobie. Grób Gabrysia na cmentarzu w Gąsawie pokryły białe kwiaty i dwa pluszowe misie – ulubione zabawki chłopca, które stały się symbolem niewinności i straconego życia.
Znane są wyniki sekcji zwłok
Jak przekazała prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, sekcja zwłok półrocznego Gabrysia została przeprowadzona przez biegłego z zakresu medycyny sądowej. „Biegły poinformował nas, iż nie jest w stanie jednoznacznie określić przyczyny śmierci, dlatego zostaną zlecone dodatkowe badania” – wyjaśniła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, cytowana przez dziennik.
Śledztwo w sprawie tragicznej śmierci chłopca wciąż trwa. Prokuratura bada okoliczności podania przeterminowanej szczepionki oraz ustala, kto może ponosić odpowiedzialność za ten dramat.











