Dziś rano (27 lipca) nasz krajan, ropczycanin, Mariusz Babicz, rozpoczął podróż do Świnoujścia. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, w końcu wakacje, pora urlopów, gdyby nie to, iż Pan Mariusz tę podróż odbywa na rowerze!
Przed nim trasa licząca 1250 kilometrów, przebiegająca przez m.in. Częstochowę, Wrocław, Kłodzko, Wałbrzych, Świebodzin, Szklarską Porębę, Jelenią Górę, Babimost. Miejsca nie zostały wybrane przypadkowo – każde z nich odzwierciedla jakąś pasję podróżnika, sentyment, emocję. Zobaczyć zamek Książ, grób genialnego mistrza zegarów Gustawa Beckera, pomnik Chrystusa Króla, muzeum-obóz jeniecki, muzeum parowozów, to tylko niektóre „przystanki” na prawie dwutygodniowej trasie.
Pan Mariusz podróżuje sam, a tegoroczna wyprawa jest już trzecią! Będziemy relacjonować jego przejazd i z całej siły kibicować, żeby wszystko się udało! Po powrocie liczymy na mnóstwo anegdot i opowieści!
Jeśli gdzieś na trasie spotkacie rowerzystę ubranego w białą koszulkę z napisem na piersiach: Ropczyce – Świnoujście, a na plecach: kontury Polski i wpis: 1250km 2024r., pozdrawiajcie go! I nie zapomnijcie pogratulować pasji!
