Niedługo skończę 40 lat i mam wrażenie, iż większość osób w moim otoczeniu czuje nieprzepartą potrzebę mówienia mi, jak powinnam zachowywać się w tym wieku. Mama nalega, abym nosiła tylko złote kolczyki, ponieważ jej zdaniem sztuczna biżuteria jest odpowiednia tylko dla młodych. Moje koleżanki na każdym kroku wychwalają produkty przeciwzmarszczkowe. A teściowa ma mi za złe, iż noszę spódnice powyżej kolan. Ale myślę, iż to tylko stereotypy, więc stworzyłam swoją osobistą listę rzeczy, które w końcu przestałam robić po czterdziestce.