Choć lecimy na wysokości ponad 10 tysięcy metrów, gdzie powietrze jest rzadsze, a chmury zostają daleko pod nami, nocne niebo nie wygląda tak, jak moglibyśmy się spodziewać. Zamiast spektaklu tysięcy gwiazd widzimy ciemność - albo, co gorsza, samych siebie. Jak się okazuje, nie jest to wina chmur ani złej pogody, lecz... lampki nad fotelem.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy przewoźnik ma obowiązek zwrócić pieniądze za lot, który się nie odbył? Kuna: Tak
Dlaczego nie widać gwiazd w samolocie? Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle prosta
Astrofizyk Ethan Siegel wytłumaczył, iż winowajcą jest światło kabinowe, które skutecznie psuje widok nieba. - Ogólna zasada jest prosta: miejsce, z którego patrzymy, musi być ciemniejsze niż to, na które spoglądamy, inaczej niczego nie zobaczymy - podkreślił na portalu medium.com. Niestety, wnętrze samolotu to jasna przestrzeń, która w kontakcie z szybą działa jak lustro. W efekcie, zamiast patrzeć w gwiazdy, widzimy własne odbicie w oknie.
Siegel porównał to zjawisko do sytuacji w domu nocą. - Gdy masz zapalone światła w środku, nie zobaczysz, co dzieje się na zewnątrz. Ale ktoś z zewnątrz doskonale widzi ciebie - doprecyzował. W kabinie samolotu jest podobnie. Do tego dochodzi poświata bijąca z rozświetlonych miast, która potrafi dotrzeć choćby na pułap lotu. A jeżeli dodatkowo świeci Księżyc, jego jasność skutecznie tłumi drobne punkty odległego nieba. W efekcie, choć unosimy się w powietrzu, nie mamy wielkich szans na prawdziwy kontakt z kosmosem.
Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Wyborcza.pl
Jak zobaczyć gwiazdy w samolocie? Możesz spróbować kilku trików
Choć dla większości pasażerów nocne niebo pozostaje czarne jak smoła, niektórzy mają szczęście oglądać je w pełnej krasie. Mowa o pilotach. W kokpicie panują zupełnie inne warunki - mniej światła, szerszy kąt widzenia i brak odbić w szybach. To wystarcza, by dostrzec jasne punkty na niebie w całej okazałości. Ale spokojnie, nie wszystko stracone. Oto kilka trików, które zwiększają twoje szanse na zobaczenie gwiazd przez okno samolotu.
jeżeli to możliwe, wybierz miejsce po stronie przeciwnej do księżyca.
Unikaj siedzeń przy skrzydłach, gdyż odbijają światło i ograniczają widoczność.
Postaw na linie, które przyciemniają kabinę nocą, np. Singapore Airlines czy Qatar Airways.
Szukaj gwiazd nad oceanem lub pustynią. Im mniej świateł na dole, tym szanse na ich zobaczenie rosną.
Przygotuj wzrok: wyłącz ekran, osłoń twarz przed światłem i cierpliwie wypatruj się w noc.
Może nie zobaczysz od razu całej Drogi Mlecznej, ale kilka gwiezdnych mrugnięć? Te jak najbardziej są do złapania.
Czy próbowałeś/aś kiedyś wypatrywać gwiazd z pokładu samolotu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.