Cześć!
Nowy miesiąc od jakiegoś czasu oznacza dla mnie tworzenie list z rzeczami, które mam zamiar zrobić dla siebie lub najbliższych przez najbliższe dni i tygodnie. Lista ta ma być zbiorem przyjemnych rzeczy, by umilić sobie czas i zadbać o siebie. Nie zawsze to się udaje, ale cieszę się, gdy chociaż kilka punktów mogę odhaczyć na mojej liście "to do". Po co w ogóle tworzę sobie takie listy? Już trzy lata minęły odkąd przeszłam na 100% pracę zdalną. Mam wrażenie, iż w tym czasie bardzo się rozleniwiłam, jestem mniej aktywna na zewnątrz, ale też i w domu. Bywa, iż mam czas zupełnie bezproduktywny dla siebie. Jest to jak najbardziej ok, pod warunkiem, iż leżenie na kanapie nie przeciąga się w nieskończoność. Dlatego też takie listy pozwalają mi nie zatracić się w mojej bezproduktywności i co jest najważniejsze, dbają o moje relacje z najbliższymi oraz moje relacje z moją wewnętrzną osobą. Nie ukrywam, iż tutaj zdecydowanie na uwagę zasługuje Marta, kolejna osoba, którą zapowiadałam wczoraj, iż Wam przedstawię. Otóż Marta pokazuje jak nie zanudzić się w domu (na wsi), będąc młodą mamą, która spędza większość czasu samotnie w domu. Jej vlogi to głównie pielęgnacja, ćwiczenia i przede wszystkim zdrowe posiłki. Po ciężkim dniu, lubię sobie odpalić jej video, by popatrzeć co się u niej dzieje lub też co interesującego zaserwowała sobie ona z dietetycznych posiłków. Marta jest nową osobą na YouTube i jestem ciekawa, czy znacie jej kanał?
1. Im przyjemniejsze rzeczy zaplanujemy na naszej liście dla siebie i najbliższych, tym chętniej będzie nam się chciało taką listę realizować. |
A oto moja lista rzeczy, które mam zamiar zrobić w styczniu:
- Stworzę cele na 2025 rok,
- Zadbam o regenerację dłoni zimą,
- Wybiorę się na jarmark świąteczny oraz zobaczyć szopkę bożonarodzeniową w kościele franciszkanów,
- Wypiję filiżankę gorącego kakao,
- Wezmę długą kąpiel lub gorący prysznic,
- Wybiorę się do kościoła na koncert i śpiewanie kolęd,
- Zwiedzę Zamek Cesarski w Poznaniu,
- Ubiorę się ciepło i wybiorę się na zimowy spacer w mroźny dzień,
- Ułożę puzzle, które czekają na to już od dłuższego czasu,
- Maraton Harrego Pottera.
A Wy jakie macie plany dla siebie w styczniu, tworzycie sobie w ogóle takie listy?
Do następnego!