10-latka poszła pobawić się przed domem. Nagle nieznajoma zaprowadziła ją w stronę lasu. "Dziś miałaby 32 lata"

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. Pixabay / shogun / screen FB / Fundacja Itaka


To było zwyczajne, piątkowe popołudnie. Może nieco chłodniejsze, bo Ewa na prośbę mamy założyła wtedy pod spodnie niebieskie rajstopki i ubrała czerwony sweter we wzorki. Miała wyjść tylko na chwilę, pobawić się przed domem. Potem matka widziała, jak z nieznajomą dziewczynką kieruje się w stronę pobliskiego lasu. Tam trop się urywa. Ewa w chwili zaginięcia miała 10 lat i przez cały czas się nie odnalazła, chociaż rodzice z nadzieją patrzą na drzwi wejściowe do domu. Kiedyś w nich stanie i powie: "Wróciłam".
Idź do oryginalnego materiału