Zwyciężczyni "Milionerów" przeszła wielką metamorfozę. To się nazywa glow up!

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: TVN, KAPiF.pl


Katarzyna Kant-Wysocka zdobyła główną wygraną w "Milionerach". Po kilku latach od tego momentu pochwaliła się metamorfozą. Jesteście ciekawi, jak teraz wygląda?
Katarzyna Kant-Wysocka w 2019 roku spełniła marzenie wielu Polaków. Zgarnęła okrągły milion w "Milionerach" jako wówczas trzecia triumfatorka. Filolożka z Gdańska pokazała się widzom w ognistych lokach i okularach. Co ciekawe, dawniej była blondynką, a dziś ma ciemne włosy i na dodatek znacznie schudła.


REKLAMA


Zobacz wideo Urbański słucha "Podcastexu"


Gwiazda "Milionerów" po przemianie. Osiągnęła cel przed końcem roku
Dla milionerki istotnym było, aby zrzucić nadprogramowe kilogramy. Udało jej się osiągnąć ten cel, o czym czytamy na Instagramie. "Łatwo nie było. Ale na pewno było warto. Postanowienie na rok 2024 zrealizowane" - oznajmiła dumnie Katarzyna Kant-Wysocka. Po blondynce w ciemnej sukience nie ma już śladu. Dziś uczestniczka programu TVN zachwyca w ciemnych włosach, a od jej nowej sylwetki nie można oderwać wzroku. "Cudowna przemiana i jaka inspiracja! A zdradzi pani, jak się to udało? Jakie kroki i decyzje pani podjęła?" - zapytała wprost fanka. Katarzyna Kant-Wysocka pośpieszyła z odpowiedzią.


Diabetolog, badania, potem dieta i sport


- oznajmiła krótko.


Jak wygląda casting do "Milionerów"? Uczestnik obnaża kulisy
Jednym z uczestników teleturnieju był "@skwirczynski", który na swoim TikToku opowiedział o kulisach dostania się do programu. - Wyglądało to tak, iż na początku jest taka dziesięciominutowa rozmowa przez kamerkę o życiu i waszych zainteresowaniach, ale też wydaje mi się po to, aby was rozluźnić przed kolejną częścią - zdradził. - Te pytania możecie mieć o wszystko. Ja miałem tak: o geografię, o historię, o sztukę, o medycynę, o biologię, o astronomię... w sumie tak jak w "Milionerach" o wszystko, o co można się zapytać, tylko z tą różnicą, iż nie ma proponowanych odpowiedzi. Musicie albo znać odpowiedź, albo jej nie znać, albo... pokombinować - ujawnił. Co ciekawe, stacja pokrywa koszty dojazdu do studia. - choćby jeżeli nic nie wygracie, to sam wyjazd nie jest inwestycją, bo macie hotel, śniadanie, obiad i macie koszty dojazdu pociągiem, albo samochodem. Więc, jak już mówiłem, naprawdę polecam wam się zgłosić - przekazał.
Idź do oryginalnego materiału