W przedświątecznym zamieszaniu łatwo zapomnieć o kawałku sera, który ląduje gdzieś pomiędzy sałatką jarzynową a półmiskiem z rybą. Po kilku dniach okazuje się, iż kostka stwardniała, skórka zrobiła się matowa, a krojenie zaczyna przypominać ćwiczenia z siłowni. Na szczęście można temu zapobiec – wystarczy zadbać o jedną prostą rzecz.