Wesele z koszmaru. "Nie wiem, po co nas w ogóle zaprosili" [LIST]
Zdjęcie: Wesele bez dzieci
"Nie wyobrażam sobie, żeby nie wznieść toastu za młodą parę. Tymczasem coraz więcej nowożeńców nie daje gościom tej możliwości, bo na weselu po prostu nie ma alkoholu. Dziwne to jest dla mnie. Tak, jakby nie chcieli, żeby uczcić dzień ich ślubu. Rozumiem, iż wiele osób może czuć się urażonych" — pisze w liście do naszej redakcji czytelnik.