W słuchawce usłyszała: "Pysiu, zaraz do ciebie wracam". Została wdową osiem miesięcy po ślubie
Zdjęcie: Wiktoria i Mateusz w dniu ślubu
Pierwszą rocznicę ślubu spędziła w pojedynkę, choć jej serce wciąż pamiętało każdy wspólny krok. Zaledwie osiem miesięcy po tym, jak zaczęli pisać wspólną historię, jej mąż odszedł na zawsze. Dziś Wiktoria Kubiak prowadzi internetowy "Dziennik Żałoby", w którym dzieli się swoimi doświadczeniami, próbując oswoić każdy dzień i odpowiedzieć sobie na pytanie, co tak naprawdę oznacza bycie wdową. — Czasem czuję ogromną złość, czasem nie wiem już, co czuję. To bardzo trudna emocja, bo w niej jest też mnóstwo miłości [...] Trudno jest tak bardzo kochać męża, z którym pragnie się pokłócić, a nie może — przyznaje w rozmowie z Onet Kobieta.













