Sama długo nie wierzyłam, iż biała kredka może dać efekt, który choć częściowo zastąpi tusz, ale po teście byłam naprawdę w szoku. Trik jest banalny, szybki i totalnie w duchu „no-makeup makeup”. Wystarczy miękka kredka i odpowiednie jej nałożenie w dwóch strategicznych miejscach. Efekt? Otworzone, świeże, większe oko, bez obciążonych rzęs i bez rozmazywania.
Jaki efekt zapewnia biała kredka zamiast tuszu?
Popularne makijażystki od lat stosują białą kredkę, kiedy chcą „podnieść” spojrzenie bez efektu mocno wytuszowanych rzęs. Chodzi o zwykłą iluzję optyczną: biel na linii wodnej i w wewnętrznym kąciku sprawia, iż oko wygląda na większe, jaśniejsze i bardziej wypoczęte. Ta sztuczka działa dlatego, iż odciąga uwagę od braku tuszu, tworząc efekt czystego, rozświetlonego spojrzenia. Rzęsy wydają się bardziej widoczne na tle jaśniejszej linii wodnej, przez co wyglądasz jak po lekkim liftingu. Najlepiej sprawdzi się miękka, wodoodporna biała kredka albo biały eyeliner w żelu.
Warto zrozumieć różnicę. Czarny eyeliner dociąża spojrzenie, robi efekt glamour, ale jednocześnie optycznie pomniejsza oko i podkreśla brak tuszu. Biała kredka działa odwrotnie, bo nie tylko otwiera oko i rozjaśnia linię wodną, ale jednocześnie tworzy miękką ramę, która nie potrzebuje rzęs pomalowanych na czarno.
Błędy, które psują efekt „otwartego oka”
Najpierw musisz poznać błędy, bo one potrafią popsuć choćby najlepszy patent. Najczęstszym błędem jest zbyt twarda, kredowa kredka, która kruszy się podczas aplikacji. Następnie muszę wspomnieć o zbyt grubej kresce, która wygląda sztucznie i daje przerysowany efekt. To samo tyczy się koloru bardzo jasnej bieli, która zamiast podkreślić oko, zapewni efekt "laleczki", który nie należy do naturalniejszych. Zauważyłam też, iż dziewczynom, które dopiero wprowadzają ten trik do swojej makijażowej rutyny, zdarza się nie rozetrzeć kredki w kąciku, przez co zyskują plamę.
Jak zrobić to krok po kroku?
Minimalizm, zero czarnego tuszu, a oko wygląda na większe, świeższe, wypoczęte i bardziej „podniesione”. Aby uzyskać taki efekt, podążaj zgodnie z instrukcjami, które znajdziesz poniżej:
- Nałóż białą kredkę na linię wodną dolnej powieki. To otwiera oko i od razu sprawia, iż rzęsy wydają się bardziej widoczne.
- Dodaj odrobinę bieli w wewnętrznym kąciku oka. Wystarczy kropka i lekkie roztarcie palcem — efekt jak rozświetlacz, ale subtelniejszy.
- Zrób mikro kreskę białą kredką u samej nasady górnych rzęs. To jest najważniejszy element lifehacka. Delikatna jasna linia odbija światło i sprawia, iż rzęsy wydają się uniesione i „odmłodzone”.
- Opcjonalnie lekko przeciągnij białą kredkę ku górze przy zewnętrznym kąciku. Efekt mini-liftingu bez kosmetyczki.
- Rozetrzyj minimalnie granice. Chodzi o efekt czystości, świeżości, naturalności nie o graficzne kreski.
Twój nowy look gotowy! Poniżej znajdziesz też kilka propozycji białych kredek do oczu, które są miękkie i łatwe w użyciu.
View Burdaffi on the source website










