Ten pałac od lat stoi pusty. Ma mroczną legendę. Oni weszli do środka z kamerą

gazeta.pl 6 godzin temu
Nie ma dachu, nie ma stropów, a mimo to wciąż przyciąga ludzi. Pałac w Glince to jedno z tych miejsc, które lokalna społeczność omija szerokim łukiem. Grupa śmiałków już jakiś czas temu weszła do środka z kamerami i opisała, co tam przeżyła.
Chociaż pałac powstał w XVIII wieku i był wielokrotnie przebudowywany, jego ostatnie dekady to historia upadku. Porzucony, częściowo zdewastowany, dziś przyciąga uwagę nie architekturą, ale aurą tajemnicy. Od lat mówi się, iż nocą słychać tu dziwne dźwięki, a odwiedzający czują, jakby ktoś ich obserwował. Mystery Hunters postanowili to sprawdzić na własnej skórze.


REKLAMA


Zobacz wideo Najbardziej nawiedzony i przerażający adres Warszawy - Wilcza 2/4


Czy pałac w Glince jest nawiedzony?
Grupa Mystery Hunters, zajmująca się eksplorowaniem miejsc, gdzie rzekomo dochodzi do zjawisk paranormalnych, weszła do pałacu w Glince, aby sprawdzić, czy legendy lokalnej społeczności są prawdziwe. Jak relacjonują:
Podczas nocy spędzonej w murach tajemniczego Pałacu Wisielców czuć było ciężką aurę tego miejsca. Tak jakby ktoś cały czas cię obserwował i czaił się za twoimi plecami. Jeden z nas doświadczył tego dobitnie, gdy w pewnym momencie usłyszał coś za swoimi plecami i odwrócił się tak szybko, iż upuścił kamerę. Zmysły wyostrzają się w takich miejscach, zwłaszcza w nocy, a wyobraźnia lubi płatać figle.


Budynek od lat popada w ruinę
Budynek otoczony parkiem krajobrazowym powstał w XVIII wieku, a w kolejnych stuleciach przeszedł przebudowę - dobudowano kolejną kondygnację, a następnie - skrzydło i oficynę. W latach 50., 60. i 80. XX wieku był remontowany i przeznaczony na przedszkole, żłobek, mieszkania, biura i stołówkę.


Pałac opustoszał w ostatniej dekadzie minionego wieku i od tego czasu popada w ruinę. Chociaż w 2003 roku rządowa Agencja Nieruchomości Rolnych zawarła umowę z dzierżawcą, to ten nie miał zamiaru realizować poleceń konserwatora zabytków i w rezultacie ustalenia zostały zerwane. w tej chwili ANR przymierza się teraz do sprzedaży nieruchomości w formie przetargu nieograniczonego.
Agencja oceniła, iż pałac jest w złym stanie technicznym, jednak nie został zrównany z ziemią. Porzucony budynek jest niemal zupełnie pozbawiony stropów, przez co odwiedzającym go grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.
Idź do oryginalnego materiału