Gwiazdy z chęcią chwalą się w mediach społecznościowych przygotowaniami do świąt Bożego Narodzenia. Celebryci wrzucają relacje szczególnie pod koniec grudnia. Niektórzy jednak postanowili zacząć nieco wcześniej. Wśród nich znalazła się Joanna Przetakiewicz. Wygląda na to, iż poczuła już magię nadchodzących świąt.
REKLAMA
Zobacz wideo Joanna Przetakiewicz o dzieciach. Co po niej odziedziczyli?
Joanna Przetakiewicz jest już gotowa na święta. Zabrała się za dekorowanie wnętrz
Joanna Przetakiewicz świątecznymi dekoracjami podzieliła się na InstaStories. Na nagraniu, które udostępniła, widać ogromną, sięgającą sufitu choinkę, udekorowaną czerwonymi bombkami. Projektantka zaprezentowała dwie wersje bożonarodzeniowego drzewka - jedną w świetle dziennym, a drugą z zapalonymi lampkami. - Nie mogłam wytrzymać. Jest niespodzianka, jest choinka już - przekazała fanom na nagraniu. To nie wszystko. Przetakiewicz zaprosiła fanów również do kuchni, gdzie pod sufitem znalazły się czerwone... balony. - Są tutaj takie balony, które udają bombki. Tym razem jest na czerwono i mamy święta - wyjaśniła Joanna Przetakiewicz na InstaStories. Czy to nie za wcześnie? Zdjęcia świątecznych dekoracji znajdziecie w galerii na górze strony.
Nie tylko Joanna Przetakiewicz. Olga Frycz też pospieszyła się z przygotowaniami na święta
Joanna Przetakiewicz nie jest jedyną osobą, która nie chciała czekać z przygotowaniami do świąt Bożego Narodzenia. Olga Frycz właśnie postanowiła pochwalić się swoją choinką. Na Instagramie udostępniła ujęcia ze swojego salonu z drzewkiem. Pokazała także córki, które były jej pomocniczkami w przyozdabianiu. "My już, a wy?" - napisała Frycz. Niektórzy internauci przyznali, iż również w tym roku się pospieszyli. Inni, z kolei, byli oburzeni. W sekcji komentarzy posypały się słowa krytyki. "Nigdy! O nie. Listopad to nie ten miesiąc. To nie ta magia. Poza tym do świąt się opatrzy i to potem już nie to samo. To moje zdanie", "O nie! Dla mnie zaczyna się tydzień przed Wigilią. Nie lubię za szybko", "U nas 6.12 dopiero, ani dnia wcześniej, ani później" - czytamy pod postem Olgi Frycz. ZOBACZ TEŻ: Żuranalista sam udzielił wywiadu. Mówił o długach. Wtem wypalił. "Nie wstydzę się"