Polska wioska widmo. Na mapie jest, ale mieszkańców brak. Dlaczego?

gazeta.pl 1 godzina temu
Pawłowice Małe to miejsce, którego historia może zaskoczyć. Mimo iż oficjalnie przez cały czas widnieje na mapie, nie mieszka tam już ani jedna osoba. Dlaczego mieszkańcy wyprowadzili się na dobre? W tle są przemysłowe inwestycje, skażenie środowiska i nieudane próby naprawy sytuacji.
kilka miejscowości w Polsce może pochwalić się zerową liczbą mieszkańców – Pawłowice Małe to jeden z takich przypadków. Choć jeszcze kilkadziesiąt lat temu była to zwykła wieś, dziś nie żyje w niej nikt. Wszystko zaczęło się od decyzji władz o przekształceniu części jej terenów w składowisko odpadów. Jeszcze kilka lat temu mieszkała w niej zaledwie jedna osoba, ale według spisu powszechnego z 2021 roku, liczba mieszkańców wynosi zero.

REKLAMA







Zobacz wideo Triki, które pomogą wam zaoszczędzić pieniądze przy planowaniu wakacji. W te dni kupuj bilety [MAMY CZAS]



Najpierw ją wyludniono, a potem chciano zasiedlić ponownie. Pomysł się jednak nie udał
Kiedyś we wsi tętniło życie, a mieszkańcy utrzymywali się z rolnictwa. W 1983 roku władze postanowiły włączyć część obszarów wsi do Legnicy i przeznaczyć je na składowisko odpadów huty miedzi oraz oczyszczalnię ścieków. Decyzja dla Pawłowic Małych okazała się zgubna.





Pawłowice Małe to wyludniona wieś na Dolnym Śląsku.Fot. Google Maps/Street View


Ze względu na szkodliwe substancje, skażenie terenu i bezpieczeństwo mieszkańców, w latach 1999-2002 wieś została wyludniona. W 2006 roku planowano ponownie ją zaludnić, ale sukces był połowiczny. Z danych spisu powszechnego z 2011 roku można wyczytać, iż w Pawłowicach Małych było wówczas 13 mieszkańców. Niestety z czasem i oni uciekli.


Jak wygląda obecna sytuacja w Pawłowicach Małych? "Dziś już nie jest tak źle"
Z biegiem lat budynki we wsi stopniowo zaczęto wyburzać. - Zniszczono je celowo, tak, żeby nikogo nie kusiło wracać do tej wsi. Kiedyś tu rzeczywiście dało się wyczuć charakterystyczne zapachy z huty, ale dziś już nie jest tak źle - wyjaśnił były mieszkaniec Pawłowic Małych, Henryk Rogowski, w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
Idź do oryginalnego materiału