Od poranka 1 listopada użytkownicy w całej Polsce zgłaszają problemy z BLIK-iem. Nie da się wygenerować kodów. Przelewy na telefon nie przechodzą. Zgłoszenia spływają z wielu banków, w tym z Millennium i Aliora. Jak podaje money.pl, biuro prasowe BLIK potwierdza „czasowe problemy z funkcjami BLIK-a” i zapowiada przywracanie pełnej sprawności.

Fot. Warszawa w Pigułce
Na Downdetectorze krzywa rośnie pionowo. Po godzinie 8:30 licznik raportów przebił tysiące zgłoszeń i dalej rósł w ciągu poranka. Widać wzorzec charakterystyczny dla ogólnokrajowych awarii: długi spokój, a potem nagły skok. Użytkownicy piszą, iż kody wygasają, aplikacje zwracają błąd, a terminale i serwisy płatnicze wyłączają opcję BLIK.
„Odnotowujemy czasowe problemy z funkcjami BLIKA. Pracujemy nad tym, aby usługa działała bez zakłóceń. O wszelkich zmianach w tym zakresie będziemy informować na bieżąco” – poinformowali przedstawicie usługi na portalu X. Alior ostrzega, iż „mogą występować problemy z płatnościami BLIK” i zachęca do alternatywnych metod. Klienci Millennium sygnalizują, iż nie działa ani kod BLIK, ani płatności zbliżeniowe BLIK w telefonie.
Najczęstsze objawy po stronie użytkownika
Użytkownicy opisują powtarzalny zestaw kłopotów. Kod z aplikacji nie generuje się albo nie przechodzi weryfikacji w bankomacie i terminalu. Przelew na telefon wisi w statusie „realizacja nieudana”. Płatności internetowe wyłączają opcję BLIK na etapie wyboru metody. Infolinie banków w pierwszych minutach awarii nie mają jeszcze pełnych szczegółów, więc podają lakoniczne komunikaty o „problemach po stronie usługi”.
To dzień Wszystkich Świętych. Część sklepów i punktów usługowych jest zamknięta, ale ruch na stacjach paliw, w kwiaciarniach przy cmentarzach i w gastronomii przy głównych trasach jest wzmożony. W takich warunkach awaria popularnej metody płatności odbija się szerzej. Wielu klientów polega wyłącznie na telefonie i BLIK-u. Gdy system staje, zostaje karta, gotówka albo klasyczny przelew.
Co możesz zrobić teraz, gdy BLIK nie działa
Najprostsze rozwiązanie to przełączyć się na kartę płatniczą, najlepiej w wersji zbliżeniowej w telefonie lub zegarku, o ile token karty nie zależy od BLIK-a. o ile płacisz w sklepie, poproś o możliwość wpisania PIN-u na terminalu zamiast autoryzacji w aplikacji. W internecie wybierz szybki przelew bankowy przez bramkę płatniczą lub zapłać kartą. jeżeli musisz wypłacić gotówkę, użyj karty w bankomacie; wypłaty BLIK mogą być tymczasowo niedostępne. Przelew na rachunek odbiorcy wykonaj zwykłym przelewem — numer konta znajdziesz w kontaktach, fakturze lub historii wcześniejszych przelewów.
Jeśli na co dzień płacisz wyłącznie BLIK-iem, trzymaj plan B. Jedna karta w portfelu, mała rezerwa gotówki na „ostatnią milę”, zapisany numer konta do najbliższej osoby na wypadek przelewu awaryjnego. W aplikacji banku ustaw powiadomienia o transakcjach, żeby gwałtownie wyłapać ewentualne zdublowania po wznowieniu usługi. A kiedy BLIK wróci, zrób mały test na niskiej kwocie. Lepiej sprawdzić na 5 zł niż na zatankowanym baku.







