Pierwszy pociąg z Brukseli do Wenecji nie wjechał do Włoch

kolejblog.wordpress.com 2 tygodni temu

European Sleeper, prywatny holenderski przewoźnik kolejowy, z wielkim szumem ogłosił uruchomienie pociągu sypialnego na trasie Bruksela – Wenecja (21 godzin). Ale pierwszy przejazd zakończył się w Austrii, w Insbrucku, i pasażerowie zmuszeni byli po 40-minutowym oczekiwaniu przesiąść się do austriackiego pociągu ÖBB do Werony, a tam do pociągu Trenitalia do Wenecji.

Pociąg Bruksela-Wenecja w skróconej relacji (foto: European Sleeper)
Trasa pociągu Bruksela-Wenecja (źródło: European Sleeper)

Elmer van Buuren,, jeden z założycieli European Sleeper, powiedział: „Rozpoczęcie tego projektu zajęło dziewięć miesięcy, setki telefonów i spotkań. Mieliśmy osobne spotkania w każdym z krajów. Wydawało się, iż wszystko jest ustalone, kiedy w zeszłym tygodniu Włosi zaczęli zmieniać zdanie i zadzwonili do nas, aby powiedzieć nam, iż nie możemy wyjechać poza Bolzano. Teraz okazało się, iż nie możemy choćby wjechać do Włoch. Nie podali żadnego powodu. To typowe zjawisko, zwłaszcza dla kolei w Europie”.

Dodatkowo, na dzień przed odjazdem strona włoska poinformowała European Sleeper iż na końcową stację Venezia Santa Lucia mogą wjeżdżać pociągi z klasycznymi wagonami tylko wtedy jeżeli mają lokomotywy na obu końcach. Znalezienie dodatkowej lokomotywy z dnia na dzień okazało się niemożliwe.

Specjaliści od międzynarodowego ruchu kolejowego uważają, iż ten przypadek odzwierciedla szersze problemy związane z transgranicznymi podróżami pociągami w Europie. Władze i operatorzy kolejowi mają trudności z koordynacją swoich usług, aby umożliwić pociągom płynne przekraczanie granic, odmiennie niż ma to miejsce w przypadku lotów. Raport Komisji Europejskiej wykazał, iż całkowita liczba dalekobieżnych pasażerskich usług transgranicznych w UE pozostała taka sama w latach 2001-2019, a ogólnie stanowią one tylko około siedmiu procent podróży pociągami w Europie.

Idź do oryginalnego materiału