Od 1 stycznia 2025 roku zgodnie z przepisami unijnymi, istnieje obowiązek selektywnego zbierania odpadów typu: tekstylia, odzież, obuwie. Nowe przepisy mają służyć zwiększeniu recyklingu materiałów tekstylnych i ograniczyć ich ilość na składowiskach odpadów. Utylizacja tekstyliów jest droga Od roku zgodnie z nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach obowiązuje wyodrębnienie w segregacji tekstyliów, których nie wolno już umieszczać w tzw. odpadach zmieszanych – na tę kwestię zwraca uwagę Dariusz Zwoliński, wójt Gminy Nadarzyn. Samorządowiec podkreśla, iż w związku z tym dość gwałtownie wzrosły koszty systemu śmieciowego pokrywanego z opłat od mieszkańców we wszystkich gminach w Polsce. -Utylizacja jednej tony tekstyliów stała się bardzo droga – dodaje Dariusz Zwoliński. Urząd Gminy w Nadarzynie zdecydował, iż najlepiej by było, gdyby stare ubrania nie trafiały do systemu śmieciowego i utylizacji i nie obciążały kieszeni mieszkańców kolejnymi opłatami za odbiór odpadów. W tym celu gmina podpisała umowę z PCK na świadczenie odbioru starych i niepotrzebnych ubrań, ręczników, pościeli oraz butów w specjalnie oznakowanych pojemnikach. -Tym samym nasze tekstylia nie stawały się odpadem, a materiałem , który otrzymywał "drugie życie" i nie obciążał naszej kieszeni - przekazuje wójt Gminy Nadarzyn.Mieszkańcy traktowali kontenery jak śmietnik Niestety PCK po dwóch miesiącach wymówił umowę gminie. -Nasi mieszkańcy (czyli MY) do pojemników lub obok nich podrzucaliśmy nie tylko tekstylia , ale także inne odpady od opon bo meble czy plastykowe zabawki – tłumaczy Dariusz Zwoliński. -Ponieważ PCK nie posiada prawa do prowadzenia "gospodarki odpadami", a jedynie do odzyskiwania ubrań i tekstyliów z powodu konieczności utylizowania ogromnych ilości śmieci musiał podjąć decyzję o rezygnacji – dodaje wójt Gminy Nadarzyn. Urzędnikom udało się znaleźć inną firmę do obsługi kontenerów na odzież i tekstylia, ale sytuacja z podrzucaniem śmieci nie uległa poprawie. -Niestety sytuacja z podrzucaniem śmieci nie uległa poprawie. Kwestią czasu jest więc likwidacja pojemników i konieczność osobistego wywożenia starych ubrań na PSZOK w Nadarzynie (zgodnie z zapisami ustawy), gdzie ich utylizacja będzie obciążać dodatkowo kieszeń każdego z nas" – informuje wójt. „Przejaw lenistwa, zwykłego chamstwa, ale także głupoty”Dariusz Zwoliński podkreśla, iż „traktowanie kontenerów na odzież i miejsca wokół nich jak wysypiska różnego "syfu", to nie tylko przejaw lenistwa, braku poszanowania dla wspólnej przestrzeni i zwykłego chamstwa, ale także głupoty”. Wójt zaznacza, iż straż gminna monitoruje kontenery, jak dodaje „w miarę posiadanych sił i środków również dzięki foto-pułek. -Jednak skala tego procederu jest bardzo duża i niemożliwa do 100% weryfikacji przez kilku pracowników mających zresztą szereg innych ważnych zadań związanych z bezpieczeństwem współobywateli – zaznacza Dariusz Zwoliński. -Zacznijmy naprawić świat od siebie. Nie obawiajmy się zwrócić uwagę, jeżeli widzimy nieodpowiednie zachowanie – apeluje wójt Gminy Nadarzyn.