MY - 10 (z książki - 2015 r.

michalwronski45.blogspot.com 1 miesiąc temu

NAZWISKO

- Ty masz nazwisko. A ja? - zaczął mój Cień ni stąd ni zowąd, kiedy staliśmy pod czerwonym światłem przed pasami.

- Znowu pretensje. Po co ci nazwisko? - pytałem, gdy ruszyliśmy z tłumem przy zielonym. Czułem, iż czeka mnie dłuższa rozmowa, więc skierowałem nas w stronę skweru przed Urzędem Miasta. Usiedliśmy.

- To niesprawiedliwe - powiedział Cień, przyklejony do ławki. - Czy nie mógłbyś mnie jakoś nazwać? Wy ludzie wszystko nazywacie. adekwatnie, co nie jest nazwane, dla was nie istnieje…

- No, dobrze. Wybierz sobie jakieś imię i nazwisko - westchnąłem.

- A nie mogę nosić twojego? - spytał.

- W zasadzie możesz, czemu nie. Chcesz też mieć mój numer?...

- Jaki numer?...

- Każdy człowiek ma swój numer, długi, prawie nie do zapamiętania. Żeby nie powtarzał się z innym…

- Na szczęście nie jestem człowiekiem. Numeru nie muszę mieć…




Idź do oryginalnego materiału