"Masz 38 lat, wróciłaś do aplikacji po związku. Lista kandydatów się nie kończy"
Zdjęcie: Zdjęcie ilustracyjne (Mieczysław Michalak / Agencja Wyborcza.pl)
Była na dwóch randkach, na których do niczego nie doszło. Mężczyzna wysyłał jej swoje selfie z różnych miejsc, pojawiał się i znikał. Któregoś dnia ona budzi się rano i dostaje od niego wiadomość: "Przyśniłaś mi się". Pyta więc, co mu się przyśniło. W odpowiedzi otrzymuje zdjęcie penisa - o randkowaniu online opowiada dr Agata Loewe-Kurilla, seksuolożka.