"Jestem mężczyzną. Też nie wyobrażam sobie życia z kobietą bez wyższego wykształcenia"

kobieta.gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Denis Mamin / Shutterstock


"Przeczytałem tekst o kobietach, które są wykształcone i nie chcą wiązać się z mężczyznami po zawodówce. Moim zdaniem to działa w dwie strony. Studiuję prawo i nie wyobrażam sobie związku z kobietą, która nie posiada wykształcenia" - pisze Maciej w liście do redakcji.
Na początku zaznaczam, iż wiem, iż roszczeniowość nie jest dobrym punktem wyjścia do stworzenia dobrej, zdrowej relacji z żadnym człowiekiem, ale korzystałem z Tindera, umawiałem się na randki z różnymi dziewczynami, początkowo nie patrzyłem na wykształcenie i na prawdę bywało ciężko...

REKLAMA







Zobacz wideo Luna wyprowadza się z Polski. Wiemy, gdzie będzie mieszkać! [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]



Było romantycznie. Do czasu
Pamiętam jedno ze spotkań z dziewczyną po podstawówce. Było romantycznie. Do czasu kiedy się nie odezwała. Wspólne tematy skończyły się po pięciu minutach. Przeklinała więcej niż kumple w czasie meczu. Potrafiła też wypić więcej ode mnie. Pewnie są mężczyźni, którym się to podoba, ale ja do nich nie należę. Skończyło się na odprowadzeniu do domu. Na górę nie miałem ochoty już wchodzić. Wróciłem do domu i od razu usunąłem parę. Od tamtej pory staram się umawiać z osobami o podobnym poziomie intelektualnym.


Chociaż w waszym tekście pani psycholog wyjaśniała, iż wykształcenie kilka powie o tym, czy dana osoba - w przypadku tekstu mężczyzna - będzie dobrym partnerem/partnerką - to ja się z tym nie zgadzam. Bo oczywiście teoretycznie bardziej liczy się to, jakim jesteś człowiekiem niż to, czy masz dyplom, ale nasz charakter kształtuje środowisko, w jakim się obracamy.


Ciężko zbudować więź z kimś z zupełnie innego kręgu
Osoby, które idą na studia, mają wspólne tematy, dzielą doświadczenia, może choćby lubią podobne rzeczy. Dlatego ciężko jest zbudować podobną więź z kimś z zupełnie innego kręgu. Doceniam wykształcone dziewczyny za ich oczytanie i inteligencję. Za to ze mogę pogadać na każdy temat, za ich umiejętność ogarnięcia dobrego jedzenia i ciepła domowego. Za to iż pod maską okularnicy jest fantastyczna kochanka i przyjaciółka. I mam nadzieję - z czasem żona i matka.
Maciej.



***
Wasze historie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: [email protected]. Najciekawsze listy opublikujemy.
Idź do oryginalnego materiału