Ziąb i plucha spadły na uzdrowisko, płosząc kuracjuszy. Październik, niczym stary gruźlik pluje deszczem i puszcza wiatry. Nad kujawską równiną wieje i wyje, jakby diabeł się powiesił. Duje od strony Gopła i Kruszwicy, od Mysiej Wieży i Popiela. Zmarznięci emeryci z kijkami w dłoniach przemykają alejami parku, zatrzymując się, tylko, przy kramie z czapkami dzierganymi [...]