Lidl przecenia swojego pogromcę Thermomixa. "Lidlomix" można teraz kupić 700 zł taniej

Kultowy Thermomix w lutym doczekał się nowej wersji (TM7) z m.in. większym, dotykowym ekranem, nowym designem i większą mocą. Na start kosztował 6669 zł. Cena dla jednych jest absurdalna, a dla drugich jest adekwatna do oferowanych możliwości w kuchni.

Od lat powstają tańsze odpowiedniki Thermomixa i są oferowane np. w dyskontach (tak, Biedronka też ma swojego "mixa"). Lidl właśnie przecenił znanego "termorobota" marki Monsieur Cuisine. Też ostatnio doczekał się nowego modelu ze "smart" w nazwie i obsługą Wi-Fi. Jego cena regularna to 2499 zł, czyli i tak o wiele taniej niż kultowy pierwowzór.

Obecnie Termorobot MC jest w promocji i tak będzie aż do 19 kwietnia. Wystarczy aktywować kupon w aplikacji Lidla, by skorzystać z rabatu wynoszącego 700 zł. Można go użyć w sklepie online lub stacjonarnym (jeśli będzie na stanie). Są dostępne w kolorze białym lub czarnym. I to w zasadzie tyle, nie widzę żadnych haczyków w tej okazji.

Lidlowy termorobot pod pewnymi względami przewyższa poprzednią wersję Thermomixa, czyli TM6, bo np. ma większy ekran (6 vs 8 cali, ale TM7 ma już 10 cali) i większą misę, a także ma dostęp do setek bezpłatnych przepisów (Thermomix wymaga wykupienia abonamentu).

Pomijając oczywiście przepaść cenową. To jednak budżetowa odpowiedź na sprzęt klasy premium od firmy Vorwerk, który jest lepiej wykonany, cichszy, ma dokładniejszą wagę i dodatkowe funkcje dla zaawansowanych.

Jeśli jednak nie chcemy lub nie możemy wydać tylu tysięcy złotych na Thermomiksa, bo od czasu do czasu coś ugotujemy lub upieczemy, to warto rozważyć Lidlomixa... lub jeszcze tańszego air fryera. W Biedronce też niezła promocja na popularny sprzęt, który można zgarnąć za złotówkę.