"Nie szukam złota, lecz dobrego chłopa" i flaki na sprzedaż. Tak szukano drugiej połówki w latach 90.

Chyba każdy zna osobę, która ma problem ze znalezieniem drugiej połówki. Dziś w takich sytuacjach nieocenioną pomocą są media społecznościowe i portale randkowe, dzięki którym zdawać by się mogło, że poznawanie nowych osób jest łatwiejsze, niż kiedykolwiek wcześniej. Jak wyglądało to w latach 90.?

Media społecznościowe takie jak Instagram, czy TikTok to prawdziwa kopalnia wiedzy i ciekawostek. Internauci nie tylko dzielą się tam swoją codziennością, ale również wszelkiego rodzaju trikami i poradami. Osoby, które z rozrzewnieniem wspominają "dawne czasy", chętnie sięgają po konta publikujące treści znane nam z tych okresów. Dotyczy to przede wszystkim lat 90. Na jednym z profili pojawiły się anonse publikowane niegdyś w gazetach. Nagranie szybko stało się hitem.

Zobacz wideo Gdzie najlepiej poznać drugą połówkę?

Publikuje treści sprzed lat. Te ogłoszenia to hit

Profil na TikToku @90s_be_like to prawdziwa podróż w czasie. Znajdziemy na nim zdjęcia okładek popularnych sprzed lat magazynów dla nastolatków i gazetek popularnych sklepów. Nie brakuje też starych reklam, fragmentów programów telewizyjnych, nagrań miast, które zmieniły się nie do poznania oraz wnętrz sklepów. A to wszystko oprawione hitami muzycznymi z tegoż okresu.

Publikuje treści sprzed lat. Te nagrania to hitPublikuje treści sprzed lat. Te nagrania to hit Publikuje treści sprzed lat. Te nagrania to hit. Fot. screen z tiktok.com/@90s_be_like/

Opublikował ogłoszenia matrymonialne sprzed lat. "Mam flaki na sprzedaż"

Niedawno twórca profilu opublikował prawdziwą perełkę, a dokładniej ogłoszenia matrymonialne, które zostały opublikowane w gazetach. W niektóre wręcz trudno uwierzyć. W rubryce zatytułowanej "Ożenki" możemy przeczytać:

Podaję do wiadomości, iż po śmierci męża otwieram na nowo mój INTERES
Szukam żony z gotówką 100 000, bielizną cielesną i umeblowaniem. Mam flaki na sprzedaż
Bezdomnego inteligenta od 35-45 lat pragnę poznać w celu matrymonialnym
Jeszcze żonaty, 30-letni, z wyższemi studjami zawrze znajomość

- głoszą niektóre z nich. Opublikowane anonse zebrały ponad 220 tys. wyświetleń i 200 komentarzy od zaskoczonych, ale i rozbawionych internautów. Cały post i pełną wersję ogłoszeń możecie przejrzeć tutaj.

Kiedyś ludzie nie lecieli na kasę. Ludzie kiedyś:
Moi rodzice poznali się z gazety
Popłakałam się.

Przykładowe anonse z 1939 roku. "Nie szukam złota, lecz dobrego chłopa"

TikTok to niejedyne miejsce, w którym internauci dzielą się podobnymi ogłoszeniami sprzed lat. Wiele z nich znajdziemy również na Facebooku. Na profilu Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej zostały opublikowane anonse z "Ilustrowanego Kuryera Codziennego" z 1939 roku. Jak brzmią?

Inteligentna panna po czterdziestce, wysoka, pełnej tuszy, bez grosza przy duszy — nie szukam złota, lecz dobrego chłopa. 

Wciąż możesz opublikować podobne ogłoszenie. Zmieniła się tylko forma

Osoby, które niekoniecznie chcą zakładać konta na dzisiejszych portalach randkowych, wciąż mogą skorzystać z podobnych ogłoszeń publikowanych  w Telegazecie. Co prawda ogłoszenia są znacznie krótsze i bardziej zdawkowe, niż te sprzed lat, ale choć zdawać by się mogło, że zwyczaj ten został całkowicie wyparty przez możliwości, jakie daje internet, chętnych wciąż nie brakuje. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

W jaki sposób poznałaś swoją drugą połówkę?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.