Krzysztof Jackowski oprócz wróżenia z fusów na tematy społeczne i polityczne, lubi także zabawiać się w meteorologa. Najsłynniejszy polski jasnowidz wieszczył nam już pogodę na wiosnę, Wielkanoc, lato, a teraz przyszedł z kolejnymi przewidywaniami. Człuchowianin wyjaśnił w rozmowie z "Super Expressem", jakiej aury atmosferycznej można się spodziewać na majówkę.
Nie potrzeba nam czarodziejskiej kuli, aby stwierdzić, że pogoda w kraju jest ostatnio kapryśna. Krzysztof Jackowski widzi jednak światełko w tunelu. "W tę sobotę 27 kwietnia to się skończy" - zaczął. Według jasnowidza, ci, którzy zaplanowali urlop na majówkę, mogą odetchnąć z ulgą. Polaków czeka ładna pogoda bez deszczu. Z wyjątkiem jednego dnia, który ma być nieco bardziej kapryśny. Wejdźcie do naszej galerii u góry strony, aby zobaczyć młodszą o 19 lat żonę Krzysztofa Jackowskiego - Katarzynę.
Następny tydzień, ten z majówką, będzie ładny. Taki ciepły, bez opadów. Chociaż jeden dzień nie będzie taki, jakbyśmy chcieli. Po majówce przyjdzie załamanie pogody na dwa, maksymalnie trzy dni, a potem już będzie ciepło
- skwitował Krzysztof Jackowski.
Nie ulega wątpliwości, że Krzysztof Jackowski często straszy katastroficznymi wizjami na temat przyszłości. Choć trudno mówić o wiarygodności jego wywodów, to i tak są chętnie czytane przez internautów. Niedawno wypowiadał się na temat 2024 roku. Ma to być bardzo ważny okres, który okaże się początkiem... "czegoś". Czego? Rzecz jasna problemów, konfliktów i kłopotów. Co więcej, zły okres ma potrwać aż cztery lata. - 2024 rok to bardzo istotna data. To jest data rozpoczęcia czegoś, co my nazwiemy jakimś krótkim etapem na świecie, nie tylko w Polsce. Potrwa to do 2028 roku. Obawiam się, że niestety Polska będzie się borykała z kłopotami, jak wiele innych państw, ponieważ to będzie okres wojen na świecie - powiedział Jackowski, po czym dodał niepokojąco, że "to będzie zły rok". Były tokarz w tej samej wizji podzielił się także spostrzeżeniami w sprawie wejścia waluty euro do Polski.
Krzysztof Jackowski przestrzega. Zaraz się zacznie. 'To ostatni podryg' Krzysztof Jackowski przestrzega. Zaraz się zacznie. 'To ostatni podryg', fot. Youtube @Krzysztof Jackowksi JASNOWIDZ