piątek, 19 kwietnia 2024

Morris CS8

Ponoć Armia Brytyjska dostała 21.319 sztuk tego pojazdu, a na pewno w początkowym okresie wojny był to najliczniejszy typ wojskowej ciężarówki w BA. Mowa o samochodzie marki Morris CS8, znanym również jako Morris 15 cwt. Mnie oczywiście daleko to takiej liczby, bo na razie posiadam dwa egzemplarze, z czego jeden właśnie doczekał się kolorów. Gablota ta jest w zasadzie wykonana z żywicy, poza kierowcą, kierownicą, błotnikami i koszem na masce. Wózek tenże pochodzi ze stajni Perry Miniatures. Ponieważ dalej nie mam aerografu wszelkie pojazdy do moich Brytyjczyków będą malowane ręcznie. Trochę się tego obawiałem, bo nie mam zbyt wielu doświadczeń na tym polu, ale ostatecznie parę lat już człowiek maluje, więc udało się. I to, myślę, całkiem nieźle, zważywszy na stosunek nakładu pracy do efektu. Poniżej zdjęcia z różnych profili oraz z plandeką i bez. Ja wolę bez. No to biorę się za kolejnego Morrisa...



12 komentarzy:

robson pisze...

Fajna zabawka! Bardzo ładne brudne malowanie

szeperd pisze...

Właśnie o taki odbiór mi chodziło. Piękne dzięki!

Michal DwarfCrypt pisze...

Bardzo udany pojazd! Czuć piasek pustyni w gębie! :))

szeperd pisze...

Prawie jak w kinie 5D, hue, hue.

quidamcorvus pisze...

Ładnie ubrudzony! :)

szeperd pisze...

Czyli zabiegi modelarsko-malarskie się powiodły.

MiSiO pisze...

Dokonała robota! Pojazdy malowane aerografem nie wyglądają naturalnie, więc może i dobrze, że jeszcze nie masz.

Natomiast polecam Ci wash'e wykonane farbami olejnymi. To doskonały sposób na szybki, naturalny efekt zwłaszcza na modelach takich jak te powyżej.

szeperd pisze...

Fenks Mejt! Tu akurat łoszuje rozrzedzone GW i nie jest tak przytłaczający.

Telamon pisze...

Udany. Teraz czekam na czołg. :)

Pepe pisze...

Widać, że autko było mocno eksploatowane :D
Super wyszło!

szeperd pisze...

Dziękuję Panowie, miło słyszeć.

brodaty_brutal pisze...

Farbą czy czymś... ta plandeka...

Prześlij komentarz

RSS FeedRSS