Co to były za czasy! Siarczyste mrozy, grube futra, kożuchy i futrzane czapki. Tak radzono sobie z zimą w PRL-u

stronakobiet.pl 1 tydzień temu
Śnieg po kolana, mroźne wzory na szybach, ale też zabawy na sankach, nartach, bitwy na śnieżki i bardzo grube ubrania, a w domu rozgrzewające napoje i gorący obiad. Zimy w PRL-u znacznie różniły się od tych współczesnych. Mrozy i śnieg nie były wyjątkami, a normą i mimo wszystko spędzano więcej czasu w świeżym powietrzu. Nie oznacza to, iż zawsze było tylko wesoło, a problemy nie istniały. Przypominamy, jak wyglądały zimy w PRL-u!
Idź do oryginalnego materiału